- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 czerwca 2016, 13:52
Witajcie. Od pół roku pracuje w szkole na kuchni jako pomoc kuchenna pracować na kuchni bardzo lubię ale niestety mam umowę na pół roku z urzędu pracy w ramach robót publicznych i ta umowa kończy mi się w lipcu. Dostałam propozycje od sekretarki pracy na cały etat ale jako sprzątaczka bo tylko taki etat będzie wolny natomiast wolny etat na kuchni będzie dopiero w czerwcu gdy kucharka odejdzie na emeryturę. Sprzątanie byłoby do czerwca a potem przeszlabym na kuchnię. Kasa to najniższa krajowa 8h dziennie weekend wolny. Praca państwowa więc to jest plus. Dodatki świąteczne, wczasy pod gruszą, można wziąć kredyt 4 tyś i spłacać bez %. Można także starać się o dodatki raz w roku do wypłaty. Jestem młoda po texhnikum hotelarskim. W moim mieście jest ciężko z hotelami więc pracy mało a jak już jest to wyzysk calkowity. Nie wiem co mam robić. Czy to poniżenie dla młodej osoby ?
19 czerwca 2016, 17:41
Mature ma teraz kazdy, skonczenie technikum to tez nie szal ;)
Zostan przy tej pracy, a jezeli czujesz sie przez to zle yo szukaj czegos innego. Wstydem jest nie miec pracy, badz krasc...
19 czerwca 2016, 19:54
czy dla osoby z matura i średnim wykształceniem to jest godne zajęcie ?
Z maturą? Brak matury kojarzy mi się z plebsem i menelami, więc to nie jest jakieś wielkie osiągniecie.
Ja jestem na 4 roku budownictwa i dorabiam sobie jak się da, wykładnie towaru, sprzątanie, praca na kasie, przebudowa marketu, inwentaryzacje. Nie uważam, że jest w tym coś złego, kasa potrzebna, to idzie się tam, gdzie jest miejsce.
19 czerwca 2016, 20:08
Brak matury kojarzy mi się z plebsem i menelami,
no to się dowiedziałam że jestem menelem Jak dobrze że mam własną firmę
plebs po zawodówce z fachem w ręku lepiej sobie radzi niż niejeden po studiach.
Do autorki wątku bierz pracę nie zastanawiaj się, praca przejściowa będą pieniądze na życie, wydatki . Zawsze lepiej mieć prace i szukać czegoś innego. Dla mnie praca jak każda inna. Pozdrawiam
19 czerwca 2016, 20:12
Wstyd to kraść. Wykształcenia specjalnego nie masz, więc dziwię się, że uważasz, że to wstyd uczciwie pracować.
19 czerwca 2016, 21:33
plebs po zawodówce z fachem w ręku lepiej sobie radzi niż niejeden po studiach.
Podpisuje sie obiema rencami :)
19 czerwca 2016, 21:54
zadna praca nie hanbi. ponizeniem byloby dopuszczanie sie kradziezy czy zarabianie wlasnym cialem. poza tym nie masz wcale jakiegos specjalnego wyksztalcenia. matura to bzdura, trzeba byc wybitnie glupim, zeby jej nie zdac. kiedys wiekoszosc osob konczyla edukacje na wyksztalceniu srednim, a teraz wiekszosc ludzi konczy przynajmniej jeden kierunek studiow. Ty ich nie masz, a wiec praca w charakterze sprzataczki wcale nie jest dla Ciebie czyms uwlaczajacym czy ponizajacym.
19 czerwca 2016, 22:40
jestem po studiach i etetu na stałe nikt nie chce dac nawet z najnizsza krajowa...
20 czerwca 2016, 05:52
jestem po studiach i etetu na stałe nikt nie chce dac nawet z najnizsza krajowa...
I właśnie dlatego nie chce iść na studia dla mnie starata czasu bo ludzie po studiach i tak potem siedzą w mc donalds. I nie wmawiajcie mi ze ludzie bez studiów są głupi badz nie pracowici :-)