Temat: Praca sprzątaczka.

Witajcie. Od pół roku pracuje w szkole na kuchni jako pomoc kuchenna pracować na kuchni bardzo lubię ale niestety mam umowę na pół roku z urzędu pracy w ramach robót publicznych i ta umowa kończy mi się w lipcu. Dostałam propozycje od sekretarki pracy na cały etat ale jako sprzątaczka bo tylko taki etat będzie wolny natomiast wolny etat na kuchni będzie dopiero w czerwcu gdy kucharka odejdzie na emeryturę. Sprzątanie byłoby do czerwca a potem przeszlabym na kuchnię. Kasa to najniższa krajowa 8h dziennie weekend wolny. Praca państwowa więc to jest plus. Dodatki świąteczne, wczasy pod gruszą, można wziąć kredyt 4 tyś i spłacać bez %. Można także starać się o dodatki raz w roku do wypłaty. Jestem młoda po texhnikum hotelarskim. W moim mieście jest ciężko z hotelami więc pracy mało a jak już jest to wyzysk calkowity. Nie wiem co mam robić. Czy to poniżenie dla młodej osoby ?

Poniżające jest to gdybys kradła... możesz wziąć tę pracę i  rozglądać się za czymś innym...nikt Tobie tego nie broni :) wiadomo pewnie nie jest to szczyt marzeń, ale zawsze praca. Pozdrawiam i powodzenia zyczę :)

Pasek wagi

W jakiej szkole?

Żadna praca nie hańbi. 

Ale piszesz, że propozycja wyszła od sekretarki. Czyli obiecanki-cacanki. Może lepiej porozmawiać z dyrektorem, albo przynajmniej kierownikiem administracyjnym. 

lovemyprogress napisał(a):

W jakiej szkole?

To ma jakieś znaczenie ? żadna praca nie hańbi jak piszą wyżej.

Pasek wagi

Moznamozna napisał(a):

lovemyprogress napisał(a):

W jakiej szkole?
To ma jakieś znaczenie ? żadna praca nie hańbi jak piszą wyżej.
eukaliptusek , odpowiadasz sama sobie? Lol. Tak ma znaczenie w jakiej szkole :) 

Epestka napisał(a):

Żadna praca nie hańbi. Ale piszesz, że propozycja wyszła od sekretarki. Czyli obiecanki-cacanki. Może lepiej porozmawiać z dyrektorem, albo przynajmniej kierownikiem administracyjnym. 

To jest właśnie kierowniczka administracyjna źle się wyraziłam, powiedziała, że nie chcą nikogo z ulicy i proponują to mnie więc praca jest pewna.

lovemyprogress napisał(a):

Moznamozna napisał(a):

lovemyprogress napisał(a):

W jakiej szkole?
To ma jakieś znaczenie ? żadna praca nie hańbi jak piszą wyżej.
eukaliptusek , odpowiadasz sama sobie? Lol. Tak ma znaczenie w jakiej szkole :) 

Wszystko z tobą ok ? szkoła państwowa podstawówka i przedszkole

Musisz sama siebie zapytać jak się będziesz czuła wykonując tę pracę. I zdecydować co dalej.

pierwszamiloscc napisał(a):

lovemyprogress napisał(a):

Moznamozna napisał(a):

lovemyprogress napisał(a):

W jakiej szkole?
To ma jakieś znaczenie ? żadna praca nie hańbi jak piszą wyżej.
eukaliptusek , odpowiadasz sama sobie? Lol. Tak ma znaczenie w jakiej szkole :) 
Wszystko z tobą ok ? szkoła państwowa podstawówka i przedszkole
eukaliptusku, to pytanie powinnaś skierować zdecydowanie do siebie. Twoje historie 500 razy pisane sprawiają ze nie ma tu już chyba osoby , która by cię nie kojarzyła :) jak podstawówka to bierz , gimnazjum , liceum może być nieciekawie w twoim wieku być sprzątaczka i sprzątać swoim prawie rówieśnikom.

ja bym brala. ma swoje plusy, poza tym mozesz zawsze w miedzyczasie znalezc cos innego albo poczekac na ta kuchnie. przeciez ile mldoych ludzi wyjezdza za granice i pracuja wlasnie na sprzataniu czy zmywaku i nikt nie traktuje to jako ponizenie. Nie jest to praca marzen, ale nie ma  w niej nic zlego. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.