Temat: Co jecie w kinie na diecie?

Pytanie tak jak w temacie? Popcorn słony, karmelowy m&m, nachiosy czy jeszcze coś innego będąc na diecie. Ja dzisiaj jadę z dziewczynami i po prostu wiem, że jakbym powiedziała, że ja tylko przy wodzie zostanę to by mnie zagryzły xD

Pasek wagi

Moze pokroić warzywa w paseczki i je zabrać, lub owoce. 

W kinie to ja oglądam film, a nie "żrę popcorn" i "chlipię colę". Polecam.  Wbrew pozorom nie ma nic fajnego w bezmyślnym żuciu podczas oglądania filmów ;)

A jeśli przejmujesz się tym, że koleżanki Cię skrytkują ... cóż... koleżanki zawsze można zmienić na takie, które będą akceptowały Twoje wybory ;)

Polecam chipsy warzywne i owocowe.

a to od kiedy trzeba coś jesc w kinie ?

Ja zazwyczaj biorę pepsi max i mi to wystarcza.

Pasek wagi

Oj tam, jak raz na jakiś czas, to cola zero i trochę zwykłego popcornu i jest ok ;) 

Albo jak koleżanka wyżej - jakieś naturalne chipsy, ewentualnie jakieś wafle ryżowe, chociażby paprykowe:

KalinaVroclove napisał(a):

W kinie to ja oglądam film, a nie "żrę popcorn" i "chlipię colę". Polecam.  Wbrew pozorom nie ma nic fajnego w bezmyślnym żuciu podczas oglądania filmów ;)A jeśli przejmujesz się tym, że koleżanki Cię skrytkują ... cóż... koleżanki zawsze można zmienić na takie, które będą akceptowały Twoje wybory ;)

otoz to :)

Ja nie jem w kinie , bo idę na film ...nawet nie piję podczas seansu....no chyba że kawę z mlekiem. Wkurza mnie kiedy ktoś przede mną bądź za moimi plecami: siorbie , chrupie , szeleści i nie dlatego że jestem głodna ale uważam to za brak kultury i poszanowania innych osób w kinie.

Nic nie jem. I nie cierpię szeleszczenia torebkami i cuchnących skarpetami nachosów. 

Popcorn ok, jest cichy i go nie czuć przynajmniej. Jak jesteśmy z młodym, to on dostaje, ale atmosfera na filmach dla dzieci jest jednak troche inna niż na tych dla dorosłych.

nie jadam w kinie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.