- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 czerwca 2016, 13:21
czy byłybyście zazdrosne gdyby wasz facet dzielił mieszkanie z innymi ludźmi, min. atrakcyjną dziewczyną? na dodatek wolną i w typie waszego faceta
ps: dlaczego tak? przecież niby ludzie w związku sobie ufają
Edytowany przez lifereclaimed 8 czerwca 2016, 14:35
8 czerwca 2016, 14:06
Jeszcze jakby była ładniejsza i zgrabniejsza to pękła bym z zazdrości ! (bo moja samoocena kula się gdzieś po Ziemi) Od początku monitorowałabym ich relację.
8 czerwca 2016, 14:10
Na początku związku pewnie tak, teraz jak jestem z Moim już jakiś czas i go poznałam to nie.
8 czerwca 2016, 14:13
Ja mieszkam z facetem, ale nie jest on juz w zwiazku (jak sie wprowadzałam, to chwilkę wczesniej sie rozstali), ale mowil mi, ze gdy była bardzo oburzona faktem, ze bedzie mieszkać z nim kobieta. :D (Mają kontakt cały czas, wiec ona wie co sie u niego dzieje). Ja chyba bym nie była zazdrosna, bo patrząc na nasza relacje- czysto przyjacielska- to nie ma siemczego obawiać.
To ze ktos z kims mieszka, nie oznacza ze odrazu z nim sypia. :)
8 czerwca 2016, 14:15
tak, byłabym. Wspólne mieszkanie to jednak wkraczanie mocno w prywatność i nie chciałabym się zastanawiać co robią etc.
8 czerwca 2016, 14:23
Ja mieszkam z facetem, ale nie jest on juz w zwiazku (jak sie wprowadzałam, to chwilkę wczesniej sie rozstali), ale mowil mi, ze gdy była bardzo oburzona faktem, ze bedzie mieszkać z nim kobieta. :D (Mają kontakt cały czas, wiec ona wie co sie u niego dzieje). Ja chyba bym nie była zazdrosna, bo patrząc na nasza relacje- czysto przyjacielska- to nie ma siemczego obawiać. To ze ktos z kims mieszka, nie oznacza ze odrazu z nim sypia. :)
Skąd wiesz czy ona jest zainteresowana twoim partnerem?
8 czerwca 2016, 14:37
do osób, które odpisały, że tak: możecie wyjaśnić dlaczego?
zastanawiam się nad tym, bo niby jest zaufanie, a jednak jakieś obawy są
8 czerwca 2016, 14:46
Moj chlopak przez pewien czas mieszkal za granica (beze mnie) i mial tam przyjaciolke z ktora mial mieszkac. Ładna, szczupla (tancerka na dodatek) i wolna. I bylam zazdrosna troche faktycznie, ale no niczego mu nie zamierzalam zabraniac ani o zdrade tez go nie podejrzewalam. No ale w koncu wyszlo tak, ze zamieszkalismy razem a nie on z nia i w sumie to jak dla mnie idealnie wyszlo :D