- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 czerwca 2016, 11:06
Poruszona wczorajszym weselem, na którym byłam chciałabym Was zapytać o Wasze zdanie na pewien temat. Byłam na weselu, na którym większa połowa gości to były osoby w wieku 15-20. Połowa dziewczyn miała modne w tym sezonie rozkloszowane sukienki, a druga połowa miniówki ledwo zakrywające pośladki. Co mnie zniesmacza, w obu przypadkach widać gołe tyłki podczas tańca (mam nadzieję, że mogę tu użyć tego słowa?). Co gorsza w większości przypadków golizna nie była przypadkowa, większość to były całe gołe tyłki w stringach, a dziewczyny się tym kompletnie nie przejmowały. Ba! Nawet sprawiało im to przyjemność... Ja mam 28 lat, tez miałam rozkloszowana sukienkę, ale pod spodem zabudowane majtki i doszytą halkę , a starałam się nie kręcić w tańcu tak, żeby mi wszystko było widać. Siedziałam obok tych dziewczyn przy stole i się nimi brzydziłam, miałam wrażenie, że siedzę z kobietami lekkich obyczajów. Czy ja jestem z epoki kamienia łupanego, że mnie to drażni ? Część dziewczyn w miniówkach nie bawiła się w ogóle, bo nie miały jak tańczyć, ich kiecki były tak obcisłe, że podczas tańca podchodziły im całkowicie do góry... jaki sens ubierać się tak na wesele i nie tańczyć ? Ciekawa jestem Waszych wypowiedzi, bo wiem że jest tutaj dużo dziewczyn w tym przedziale wiekowym :)
6 czerwca 2016, 13:50
Nie oceniaj, żeby nie być ocenianą. Zarzucasz komuś, kogo nie znasz, że jest sztywniarą i jeszcze uroczo dodajesz, że ma ból tylnej części ciała, a oburzasz się stwierdzeniem, że jesteś z tych, którym nie przeszkadza pokazywanie tyłka? Coś tu nie gra.Nie oceniaj mnie koleżanko skoro mnie nie znasz i na oczy ani mnie ani mojego tyłaka nie widziałąs :)Ja jestem z tych, które nie nazywają innych kobiet " kobietami lekkich obyczajów " i nie czuje obrzydzenia widząc , ze ktoś ma krótka sukienke , bo mnie to najzwyczajniej w świecie interesuje :D
Szukałam jakiejś riposty,ale już nie muszę :) Dziękuję
6 czerwca 2016, 13:59
Ylona666 - a proszę bardzoNie cierpię internetowych hipokrytek i nie mogłam przejść obojętnie.
6 czerwca 2016, 14:05
hipokrytek hahahaha :D skończ , bo naprawdę bzdury piszesz tak jak kolezanka.
I czytaj ze zrozumieniem :D
NIe pozdrawiajm :D
6 czerwca 2016, 14:25
To ja może podsumuję wątek ? Dziewczyny/kobiety na weselach dzielą się na te, które pokazują tyłki i na te, które ich nie pokazują. Te które je pokazują i się tym krępują i te, które się nie krępują. A te, które tyłków nie pokazują, dzielą się na te, które to zniesmacza i te, których to nie zniesmacza. Ot, cała filozofia Ale przynajmniej wiem, że nie jestem z epoki kamienia łapanego, tylko mam brak tolerancji na gołe tyłki na eleganckich imprezach, a to wieeelka różnica :)
Edytowany przez Ylona666 6 czerwca 2016, 14:27
6 czerwca 2016, 15:04
hipokrytek hahahaha :D skończ , bo naprawdę bzdury piszesz tak jak kolezanka.I czytaj ze zrozumieniem :DNIe pozdrawiajm :D
tak się składa, że to TY piszesz bzdury :) no tak wszyscy naookoło głupi, a Ty jedna mądra.
6 czerwca 2016, 17:12
Posmialabym sie tylko. Mnie kiedys oburzal brak kultury i wyczucia wzgledem stroju. Teraz nie dziwia mnie juz maturzystki ubrane w legginsy na egzaminie
6 czerwca 2016, 22:18
Nie Ty jesteś najmądrzejsza wszechwiedząca i och i ach :)
kłóć się dalej ze wszystkimi "nie pozdrawiam" hahahah:D