Temat: pracowitość - cecha wrodzona czy nabyta

wychowania glownie ale i wrodzone predyspozycje do pewnych cech ktore w pracowitosci pomagaja

możesz wykształcić w sobie nawyki i nauczyć się bardziej efektywnej pracy. a to powinno wystarczyć.

A ja uważam, że to cecha wrodzona. Znam ludzi wychowanych w jednym domu przez jednych rodziców, z których jeden jest na granicy pracoholizmu, a drugi najchętniej nic by nie robił.  

Można nauczyć. Ale jeśli ktoś ma to coś wrodzone to będzie wykonywał swoje obowiązki z większym zapałem niż ten co się musi "zmusić".

W uproszczeniu - 30% wrodzone, reszta to środowisko. 

Dzieci nie trzeba specjalnie uczyc "pracy" - przynajmniej małych, one ją uwielbiają do momentu, zanim dowiadują sie, że mamusia zrobi lepiej, mają nie ruszać, bo jeszcze coś spieprzą, dostaną ścisłą instrukcję wykonania, której muszą koniecznie przestrzegać, nie musza sprzatać czy uczyć sie czytać za karę, że były niegrzeczne, zanim nie skojarzą pracy z wyrazem głębokiego cierpienia na twarzach rodziców itd., itp. Dziecko w wieku wczesnoszkolnym zwykle już wie, że "praca" boli.

Nie wiem sama. Mam troje rodzeństwa. najstarsza siostra len i leser. pozostała dwójka  całkiem przyzwoicie. ja pracoholik. 

mmm jak patrzę na mojego brata, to nabyta. Wątpię, żeby nagle wrodzony gen mu się uaktywnił w wieku 24 lat, a serio od roku zmienił się nie do poznania w tej materii...ja np. zawsze byłam jednak pracowita, ale nie uważam, żebym to miała jakoś we krwi...to też jednak zależy od charakteru.

Pracowitosc, to cecha charakteru, a ten sie zmienia i ewoluuje cale zycie. Cechy charakteru mozna i trzeba ksztaltowac, albo pozwolic sobie, aby sie ksztaltowaly bez udzialu naszej swiadomosci - szczegolnie, gdy nie mamy zadnego obranego celu. 

Mozna natomiast miec pewne predyspozycje do roznego rodzaju zachowan i je stlumic albo uwypuklic.

W kazdym razie warto pracowac nad tymi cechami charkteru, ktore chcielibysmy modelowac wg potrzeb

A mnie sie wydaje ze to charakter czlowieka,jeszcze nie widzialam zeby z leniucha raptem ktos stal sie pracusiem,a jak juz musi robic to tak zeby sie nie narobic a zarobic.