Temat: Wstyd przed ćwiczeniami w miejscu publicznym

Jako że mam już dość mojej puchatości i postanowiłam zmienic mój tryb życia i schudnąć do prawidłowej wagi chce zacząć ćwiczyć. Aktualnie waże masakryczne 104kg przy 166cm wzrostu. I pojawia się pewien problem w mojej głowie. Jest piękna pogoda, zamiast ćwiczyć w domu przed komputerem wolałabym wyjść pojeżdzić na rowerze ale JESTEM OGROMNA I GRUBA i wstydze sie tego, boje sie co pomyślą ludzie jak zobaczą mnie w legginsach na rowerze itp, mam wrażenie że grubasy wzbudzają śmiech i politowanie.Nie wspomne juz o wyjściu na siłownie....

Czy wy tez tak macie że wstydzicie się ćwiczyć przy innych? Jak zwalczyć wstyd przed ćwiczeniem przy innych ludziach?

Inconcussa napisał(a):

Jak dla mnie gdy ktoś taki bierze się za ćwiczenia, to wzbudza we mnie podziw. Że chce i próbuje. Ćwicz i nie przejmuj się nimi.
dokladnie mam tak samo. podziwiam duze babki, co wlasnie leja na wszystko i ida biegac, chodzic czy na silownie. niechec budza u mnie ludzie otyli kupujacy sterte smieciowego zarcia w sklepie. ostatnio bylam na basenie i widzialam rodzine z trojka dzieci- wszyscy mega otyli, tak otyli ze u najmlodszego chlopca nie bylam w stanie stwierdzic ile ma lat, mial dosc spory biust imogl miec 6 i rownie dobrze 10 lat. wiekszosc czasu spedzili na lezakach lub staniu w wodzie. przy kazdym lezaku stala butla coli! lezeli i jedli i ciagle jeszcze sie ruszali do bistro po jakies smieszne niebieskie mrozone napoje. Uwierz mi, na basenie nikt sie za otylymi osobami nigdy nie ogladal jak tego dnia za ta rodzina wlewajaca w siebie przez kilka godzin cukier.

Pasek wagi

Ja zawsze gdy widzę kogoś przy kości któy biega, jeździ rowerem itd myślę "o ale super :) fajnie, że chce o siebie zadbać" 

Pasek wagi

Miałem podobne rozsterki... Kiedyś traktowałem wszystkich ludzi z szacunkiem, teraz traktuję z wzajemnością -  tzn. Każdy ma u mnie przyznany apriori kredyt szacunku,  ALE do momentu w którym nie pokaże, że na ten szacunek nie zasługuje. Tobie też radzę nie przejmować się takimi prostakami. To, że będziesz ponad tym zaboli ich bardziej niż jakakolwiek odpowiedź. 

Pasek wagi

Ja na siłowni nie myślę o tym, że ktoś jest ode mnie grubszy, tylko o tym, że są ode mnie tam chudsze dziewczyny, takie jak ja kiedyś (ale mam mało do zrzucenia) więc to mnie raczej bardziej motywuje. Nikt na siłowni nie śmieje się z grubszych ;)

Pasek wagi

zamiat zastanawiac sie nad tym co inni powiedza wskakuj na rower i smigaj....ak ja widze na silowni kogos z nadwaga to wzbudzamój podziw a nie politowanie....

Nie prZejmuj się innymi tylko rób swoje a ludzie zawsze gadali gadaja i gadac będą ...

Powodzenia :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.