Temat: l4 chodzace a chodzenie do sklepu -mozna /nie mozna?

Hej !

Mam pewien problem i bede wdzieczna za wszelkie porady. Moze akurat ktos jest obeznany w temacie i bedzie w stanie mi pomoc. Probowalam dodzwonic sie do sadu, ale ciagle zajete ..

Jestem na zwolnieniu lekarskim. Minal juz prawie miesiac, zbliza sie termin wyplaty. Od paru dni moj pracodawca meczy mnie telefonami. Najpierw proponowal, zebym przyjechala do pracy i podpisala zmieniona umowe (chcial mi odjac 500zl z pensji !:?). Gdy mu odmowilam, tlumaczac, ze przeciez jestem na zwolnieniu i nie moge w tej chwili podpisac zadnych dokumentow, to poinformowal mnie, ze wszelkie papiery opisal data wsteczna, ze niby podpisalam to, jak jeszcze nie bylam na l4. Rowniez mu odmowilam. Teraz zaczal mnie straszyc, ze ktos widzial mnie w sklepie z ciuchami i ze bedac na l4 (nawet tym chodzacym) nie mozna chodzic po sklepach. Jego zdaniem moge opuszczac dom tylko w celu wizyty u lekarza, pojscia do apteki itp. Zagrozil, ze jesli sie nie dogadamy i nie podpisze mu tego co chce, to podwazy moje zwolnienie i nasle na mnie kontrole z Zusu. W razie czego ma swoich swiadkow, ktorzy potwierdza, ze rzeczywiscie widzieli mnie w sklepie z ciuchami.

Juz chcialam sie zgodzic i jechac jutro mu to podpisac, zeby juz mnie przestal meczyc, ale w sumie byloby to tak jakby przyznanie mu racji i poddanie sie. Zastanawiam sie nad wyslaniem mu wypowiedzenia umowy. W takim wypadku chyba dalej moglabym byc na l4, a cala sprawa jakos moze by sie uciszyla .. (tajemnica) 

Prosze o rady. Co Wy byscie zrobily na moim miejscu? Czy rzeczywiscie bedac na zwolnieniu lekarskim chodzacym nie mozna chodzic po sklepach? Dodam, ze mieszkam sama, wiec wszelkie zakupy wykonuje we wlasnym zakresie.

meartyna881008 napisał(a):

Ale jeśli to jest porozumienie zmieniajcie to możesz być na zwolnieniu, a masz obowiązek podpisania tego, mimo tego że jesteś na zwolnieniu lekarskim. Jeśli nie dojdzie do porozumienia to da Ci wypowiedzenie zmieniające. Musi być podpisane przez pracownika który nie jest na zwolnieniu lekarskim lub urlopie. Nie zgodzisz się te warunki, automatycznie zmienia się w zwykle wypowiedzenia trwające w zależności jaką masz umowę i jak długo ona trwa. A to jest istotne.Jeśli jesteś chorą chodzącą to możesz podjechać na podpisanie, tylko nie zgadzaj się na datę wsteczną. Aby wypowiedzenie było liczone to musi być podpisane przez Ciebie i pracodawdcę. Jeśli pracujesz długo i okres wypowiedzenia będzie trwał 3 miesiące to składaj jak najszybciej, bo okres wypowiedzenie liczy się od 1 dnia następnego miesiąca w którym złożysz. Po zakończeniu trwania umowy zasiłek chorobowy będzie opłacał ZUS.

Jestem tam zatrudniona od poczatku grudnia 2015, umowe mam podpisana do konca lutego 2017.

Chcialabym uniknac sadu i tego typu zbednych przedstawien ..

Okres wypowiedzenia umowy na okres próbny to dwa tygodnie i jest liczona od soboty następującej po dniu podpisania wypowiedzenia.

meartyna881008 napisał(a):

Okres wypowiedzenia umowy na okres próbny to dwa tygodnie i jest liczona od soboty następującej po dniu podpisania wypowiedzenia.

ja juz nie bylam na okresie probnym. umowa zostala przedluzona w lutym na rok czasu (do konca lutego 2017).

jablkowa napisał(a):

Jestem na zwolnieniu ze wzgledu na stresujaca prace, ktorej efektem jest bezsennosc, stany depresyjne i takie tam.  W przeszlosci leczylam sie na anoreksje, a jak wiadomo wszelkie tego typu sytuacje moga skutkowac nawrotem choroby. Chorujacy na depresje raczej nie powinien calymi dniami przesiadywac zamkniety w czterech scianach, bo mogloby to tylko poglebic chorobe. Mam odpoczywac, ale tez bez przesady. A zakupy chcac nie chcac zrobic musze, bo mieszkam sama. Pytanie tylko, czy po centrach handlowych wolno mi chodzic i czy mozna na tej podstawie podwazyc moje zwolnienie .. W razie czego szef ma niby jakichs swiadkow, ale rownie dobrze takimi swiadkami moga byc np. jego znajomi, ktorzy solidarnie stana po jego stronie. Meczy mnie juz ta sprawa i zastanawiam sie nad spotkaniem sie z szefem i polozeniem mu wypowiedzenia. W takim wypadku, o ile sie nie myle, jeszcze przez bodajze 3 miesiace bede mogla chorowac. 
szczerze to nie dziwie sie twojemu szefowi... 

mlodamama1 napisał(a):

jablkowa napisał(a):

Jestem na zwolnieniu ze wzgledu na stresujaca prace, ktorej efektem jest bezsennosc, stany depresyjne i takie tam.  W przeszlosci leczylam sie na anoreksje, a jak wiadomo wszelkie tego typu sytuacje moga skutkowac nawrotem choroby. Chorujacy na depresje raczej nie powinien calymi dniami przesiadywac zamkniety w czterech scianach, bo mogloby to tylko poglebic chorobe. Mam odpoczywac, ale tez bez przesady. A zakupy chcac nie chcac zrobic musze, bo mieszkam sama. Pytanie tylko, czy po centrach handlowych wolno mi chodzic i czy mozna na tej podstawie podwazyc moje zwolnienie .. W razie czego szef ma niby jakichs swiadkow, ale rownie dobrze takimi swiadkami moga byc np. jego znajomi, ktorzy solidarnie stana po jego stronie. Meczy mnie juz ta sprawa i zastanawiam sie nad spotkaniem sie z szefem i polozeniem mu wypowiedzenia. W takim wypadku, o ile sie nie myle, jeszcze przez bodajze 3 miesiace bede mogla chorowac. 
szczerze to nie dziwie sie twojemu szefowi... 

A ja twojej "teściowej". Jak tam ci się pasożytuje na niej? Już w porządku, czy dalej się "wtrąca"? 

Pasek wagi

Mohiito napisał(a):

mlodamama1 napisał(a):

jablkowa napisał(a):

Jestem na zwolnieniu ze wzgledu na stresujaca prace, ktorej efektem jest bezsennosc, stany depresyjne i takie tam.  W przeszlosci leczylam sie na anoreksje, a jak wiadomo wszelkie tego typu sytuacje moga skutkowac nawrotem choroby. Chorujacy na depresje raczej nie powinien calymi dniami przesiadywac zamkniety w czterech scianach, bo mogloby to tylko poglebic chorobe. Mam odpoczywac, ale tez bez przesady. A zakupy chcac nie chcac zrobic musze, bo mieszkam sama. Pytanie tylko, czy po centrach handlowych wolno mi chodzic i czy mozna na tej podstawie podwazyc moje zwolnienie .. W razie czego szef ma niby jakichs swiadkow, ale rownie dobrze takimi swiadkami moga byc np. jego znajomi, ktorzy solidarnie stana po jego stronie. Meczy mnie juz ta sprawa i zastanawiam sie nad spotkaniem sie z szefem i polozeniem mu wypowiedzenia. W takim wypadku, o ile sie nie myle, jeszcze przez bodajze 3 miesiace bede mogla chorowac. 
szczerze to nie dziwie sie twojemu szefowi... 
A ja twojej "teściowej". Jak tam ci się pasożytuje na niej? Już w porządku, czy dalej się "wtrąca"? 
co ma do tego moje zycie i moje sprawy? Tak to przezywasz ze teraz bedziesz 'chodzic za mna' i pisac o tym pod moimi wypowiedziami nie zwiazanymi z moim zyciem? Zalosne. Aha i ja pracuje :)

Bzdura.Pracodawca nie ma prawa wzywać Cie do pracy jak jesteś na zwolnieniu lekarskim.Nie moze tez proponowac Ci porozumienia zmieniajacego z data wstecz( to przestepstwo) ani kazać Ci przyjsc by je podpisa c.Jesteś na zwolnieniu.Twoja dobra wola byłoby przyjsci i podpisanie tego bo masz zwolnienie chodzace ale wtedy on mógłby tylko udowodnic ze sciamniasz.Ja (jestem kadrową) radze Ci nie iść nigdzie.Jeśli znów bedzie wydzwaniał nagrać.A jeśli zagrozi kontrolą to powiedzieć,że Twoje zwolnieni jest zasadne i mogą Cię kontrolować.Zwolnień od psychiatry sie nie podważa a już napewno nie w tył.ZUS moze ewentualnie uznać ze w dniu kontroli jest ci juz lepiej i dalsze L4 jest nie zasadne.A wtedy skoro sama i tak chcesz nie wracac do pracy to jak Ci da wypowiedzenie to niech Ci daje.Wtedy nie podpisujesz za porozumienien stron tylko za wypowiedzeniem i jeszcze musi Ci płacic przez cały okres wypowiedzenia.Pracodawcy często zastraszaja pracownika.Nie nalezy sie dac zastraszyć.A jeśli  Cie zwolni np dyscyplinarnie to musi udowodnic przyczyne a sądy jak i PIP zawsze stoją po stronie pracownika

Pasek wagi

mlodamama1 napisał(a):

szczerze to nie dziwie sie twojemu szefowi... 

A ja nie bardzo rozumiemdo czego pijesz? Zmagalas sie kiedys z depresja? Masz wiedze z zakresu leczenia tej choroby? Wiesz jak wyglada sytuacja w miejscu jej pracy? Mialas do czynienia z jej szefem? To smutne, ze osoba, ktora sama nie jest ogarnieta ze swoim zyciem, z taka latwoscia dosrawa innym. Odrobina empatii by sie przydala.

jablkowa

Ja w zeszlym roku bylam na zwolnieniu od psychiatry przez 3 tygodnie (od lat zmagam sie z depresja i niestety nastapil okres nasilenia sie choroby) i nawet maialm zalecone, zeby w miare mozliwosci duzo czasu spedzac na swiezym powietrzu, poniewaz ruch ulatwia powrot do zdrowia. W zwiazku ze zwolnieniem zostalam wezwana na kontrole przez ZUS, ale przedstawilam kompletna dokumentacje medyczna i nikt sie nie czepial. W razie watpliwosci polecam skonsultowac sie z lekarzem, ktory Ci to zwolnienie wystawil.

Masakra jest w tym kraju. Moim zdaniem ty masz racje ale niestety nie wygrasz z nim. Nikt jeszcze nie wygrał z administracja w tym kraju. Jak będzie chciał to sorry za wyrażenie "narobi koło dupy".Prypuszczam ze barziej zna się na prawie pracy niż Ty ...ale nie daj się. Nie ta praca to inna.

Złóż to wypowiedzenie. Jeśli po zaledwie trzech miesiącach, sekundę po otrzymaniu stałej umowy oceniłaś pracę na tak stresującą, że nie możesz spać, masz depresję itd, to ta praca zwyczajnie nie jest dla ciebie. Po co męczyć siebie i pracodawcę? Nie każdy zawód jest dla każdego. Co innego, gdyby twój stres w pracy naprawdę był przewlekły, kumulował sie latami, byłabyś wypalona itd. Ale po trzech miesiacach? To jest zwykłe naduzycie (sama miałam depresję i wcale tej choroby nie lekceważę, ale to, co robisz, jest naprawdę nie fair).

Przecież i tak nie wrócisz do tej pracy, a jak wrócisz, to cię zwolnią.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.