- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 kwietnia 2016, 14:46
W jakim wieku wyszlyscie za mąż ? Długo się znaliscie ? Dlaczego akurat wtedy wzięliście ślub a nie później ? :)
14 kwietnia 2016, 15:39
22 lata :D i on i ja
edit: znalismy sie krotko (na zywo ponad rok, "online" 3 lata), nie zalujemy niczego, super dobralismy sie :)
znam pary, ktore byly razem w zwiazku 10 lat, wzieli slub i po roku rozwod... wiec niewazne, czy krotko sie zna para, czy dlugo, nie ma zasady :P
Edytowany przez justalittlegirl 14 kwietnia 2016, 15:42
14 kwietnia 2016, 15:44
ja mialam 24 a maz 30, przed slubem mieszkalismy ze soba jakies 3 lata. Slub zwzielismy bo stwierdzilismy ze chcemy byc juz do konca razem :)
14 kwietnia 2016, 15:46
27 lat miałamwłasciwie nie chciałam brać tego ślubu (wiedziałam, że to TEN, ale nie czułam potrzeby), ale chcieliśmy zamieszkać już razem no i u rodziców by zamieszkać był taki warunek, że musimy być po ślubie ;] i t był główny impuls. razem byliśmy 6 lat
Mialas 27 lat i sluchalas sie rodzicow, czy mieszkasz z chlopakiem przed czy po slubie? Nie atakuje ciebie, chociaz moze to tak wyglada... Po prostu jestem ciekawa :P Moja rodzina jest bardzo religijna, i tez wlasciwie nie akceptuje mieszkania razem przed slubem... ale zabronic mi niczego nie mogli i nie probowali. (ps slub wzielismy chwile po wspolnym zamieszkaniu :))
14 kwietnia 2016, 15:51
Ja biorę ślub w wakacje po półrocznym narzeczeństwie. Ja 31 lat, on rok młodszy. Oboje jesteśmy głęboko wierzący i wyznajemy te same wartości. U moich rodziców i dziadków było tak samo. Teraz się zastanawiamy czy moja młodsza siostra powtórzy ten schemat:)
14 kwietnia 2016, 16:04
Mialas 27 lat i sluchalas sie rodzicow, czy mieszkasz z chlopakiem przed czy po slubie? Nie atakuje ciebie, chociaz moze to tak wyglada... Po prostu jestem ciekawa :P Moja rodzina jest bardzo religijna, i tez wlasciwie nie akceptuje mieszkania razem przed slubem... ale zabronic mi niczego nie mogli i nie probowali. (ps slub wzielismy chwile po wspolnym zamieszkaniu :))27 lat miałamwłasciwie nie chciałam brać tego ślubu (wiedziałam, że to TEN, ale nie czułam potrzeby), ale chcieliśmy zamieszkać już razem no i u rodziców by zamieszkać był taki warunek, że musimy być po ślubie ;] i t był główny impuls. razem byliśmy 6 lat
no niestety wszystko względy finansowe (zarabiałam ok. 1000 zł;])... miałam zapewnioną pracę tylko na rok, nie wiedziałam co będzie później to bym się bała pchać od razu na swoje.. no, a mieliśmy te 27 lat i bardzo chcieliśmy już mieszkać razem. Wiem, że to może brzmieć głupio i nie jestem dumna z tego, że byłam zdana na swoich rodziców, ale tak było i nadal niestety trochę tak jest =/ Nie planujemy oczywiście zostawać u nich na stałe to teraz spinamy poślady i odkładamy ile damy radę :) ja się nie dziwię, że ktoś mi "pojedzie", bo to brzmi mega niepoważnie brać ślub ze względu na rodziców, ale na swoją obronę powiem, że z czasem pewnie i tak byśmy go wzięli tyle, że później;)
14 kwietnia 2016, 16:06
ja 29, mąż 31, razem 3 lata. Postanowiliśmy, że to już na zawsze chcemy być ;-) razem i mieć rodzinę.
14 kwietnia 2016, 16:10
no niestety wszystko względy finansowe (zarabiałam ok. 1000 zł;])... miałam zapewnioną pracę tylko na rok, nie wiedziałam co będzie później to bym się bała pchać od razu na swoje.. no, a mieliśmy te 27 lat i bardzo chcieliśmy już mieszkać razem. Wiem, że to może brzmieć głupio i nie jestem dumna z tego, że byłam zdana na swoich rodziców, ale tak było i nadal niestety trochę tak jest =/ Nie planujemy oczywiście zostawać u nich na stałe to teraz spinamy poślady i odkładamy ile damy radę :) ja się nie dziwię, że ktoś mi "pojedzie", bo to brzmi mega niepoważnie brać ślub ze względu na rodziców, ale na swoją obronę powiem, że z czasem pewnie i tak byśmy go wzięli tyle, że później;)Mialas 27 lat i sluchalas sie rodzicow, czy mieszkasz z chlopakiem przed czy po slubie? Nie atakuje ciebie, chociaz moze to tak wyglada... Po prostu jestem ciekawa :P Moja rodzina jest bardzo religijna, i tez wlasciwie nie akceptuje mieszkania razem przed slubem... ale zabronic mi niczego nie mogli i nie probowali. (ps slub wzielismy chwile po wspolnym zamieszkaniu :))27 lat miałamwłasciwie nie chciałam brać tego ślubu (wiedziałam, że to TEN, ale nie czułam potrzeby), ale chcieliśmy zamieszkać już razem no i u rodziców by zamieszkać był taki warunek, że musimy być po ślubie ;] i t był główny impuls. razem byliśmy 6 lat
No jak slub planowaliscie wczesniej czy pozniej, to lepiej wczesniej haha :D A jesli chodzi o pomoc finansowa rodzicow, ich wsparcie, to nie wiem, dlaczego niektore osoby sie tego potrafia o to klocic i zwyzywac.. Nie kazdy ma takie szczescie, ze zaczyna zycie z partnerem, zarabiajac bardzo dobrze. A jak rodzice potrafia to niech pomagaja :) My z mezem akurat dajemy rade bez pomocy, a jego rodzice i tak przesylaja nam co miesiac jakies pieniadze - chociaz tego nie oczekujemy (zawsze dziekujemy). Czemu mieliby nam nie dawac? Mieszkaja sami, maja wlasny dom, wiec co miesiac prawie nic nie placa, zarabiaja razem ponad 4500 euro... co im zalezy :D nie wiem, czemu niektorzy czepiaja sie, gdy rodzice wspieraja swoje dzieci finansowo, ktore dopiero zaczynaja wlasne zycie.