Temat: typowa Polka

dziewczyny dlaczego 90 % z was ubiera sie w buty sportowe, jeansy, obcisly top, wlosy wyprostowane, torebka elegancka, I pstrokate paznokcie??? Po tym rozpoznam kazda Polke za granica. Kurcze takie jestescie laski niektore a Jak widze taka stylowe to mi od razu zachwyt przechodzi. Czy jest tu ktos kto sie inaczej ubiera? lub chociaz nie chodzi w adidasach non stop?

ateistka=rybka?

Z całego opisu pasują do mnie jedynie jeansy.

Pasek wagi

Ja sportowych butów nie noszę (chyba, ze na spacer z psem, ale wtedy bez torebki;), do skórzanych półbutów/szpilek/płaskich czółenek noszę skórzane torebki, jeansy owszem, ale czarne i raczej nie do tshirtu, tylko koszuli/bluzki/tuniki. 

Moi znajomi raczej w adidasach nie chodzą, ale to pewnie kwestia miejsca pracy. Na ulicy faktycznie airmaxy, new balancy i inne takie są super popularne, ale jak ludziom tak wygodnie, to niech chodzą :D Taka moda.

ateistka napisał(a):

Wg mnie  typowa Polka, to ubiera byle co, je byle co, mowi byle co, wierzy w byle co, mieszka byle jak, przyjazni sie z byle kim, ... ale jak trzeba to sie wsytroi za dwie, zadluzy sie ale kupi ciuch, ktory bedzie potem zalowac, chodzi do kosciola, zeby  pokazac innym na co ja stac, czasem do pracy, jak trzeba potrafi sie ubrac Jest w stanie uprawiac sex bez zabezpiczenia z nowo poznanym partnerem - ludzac sie, ze to poczatek zwiazku na cale zycie, Jak juz ma partnera, to zaciska zeby gdy ja zdradza, albo udaje, ze ja to nie dotyczy, zaprasza faceta latami do siebei , gotuje mu obiadki, czasami nawet pierze i liczy, ze za zaslugi  zostanie pewnego dnia poslubiona Czasami jest bita, ale tylko czasamiMysli, ze jak jej obcokrajowiec powie "ja cie kochac" to znaczy, ze wezmie z nia slub, beda mieli kupe dzieci w wielkiej willi nad morzem (za malo zna geografii, zeby podac nazwe), ktora to willa bedzie samoczyszczaca sie, bo ona bedzie malowac paznokcie wedlug najnowszej mody.- a na razie trzeba z nim spac, nawet jezeli nie  jest to przyjemne.Typowa Polka musi narzekac, wiec gdyby cokolwiek zmienila w swoim zachowaniu nie mialaby na co narzekac i wtedy okazaloby sie, ze zycie jest puste i nic nie warte.   Potrafi przeklinac i mowi kurcze, dupa, gowno, poza tym pije, czasami pali, ale najczesciej rzuca palenie.

Zapomniałaś dodać, że poziom frustracji jest u niej tak wysoki, że wylewa swoje żale i jedynie słuszne opinie na temat świata niezależnie od tematu toczącej się akurat dyskusji, którą zaszczyciła swoim udziałem i celną puentą :)

Nie ma jak zero-jedynkowe myślenie ;) Każda Polka, zawsze się tak ubiera ;) Nie wiem gdzie Ty takie Polki znajdujesz, serio. Ja widuję babeczki ubrane zarówno tak jak w Twoim opisie, ale też w kiecki, balerinki, czółenka, spódnice... 

Pasek wagi

Szkoda, że Polacy tak strasznie lubią krytykować Polaków.  
Ja osobiście widzę wiele ślicznych i fajnie ubranych Polek, nienarzekających i uśmiechniętych.
I tego będę się trzymać :)

WaniliowoMalinowa napisał(a):

ateistka napisał(a):

Wg mnie  typowa Polka, to ubiera byle co, je byle co, mowi byle co, wierzy w byle co, mieszka byle jak, przyjazni sie z byle kim, ... ale jak trzeba to sie wsytroi za dwie, zadluzy sie ale kupi ciuch, ktory bedzie potem zalowac, chodzi do kosciola, zeby  pokazac innym na co ja stac, czasem do pracy, jak trzeba potrafi sie ubrac Jest w stanie uprawiac sex bez zabezpiczenia z nowo poznanym partnerem - ludzac sie, ze to poczatek zwiazku na cale zycie, Jak juz ma partnera, to zaciska zeby gdy ja zdradza, albo udaje, ze ja to nie dotyczy, zaprasza faceta latami do siebei , gotuje mu obiadki, czasami nawet pierze i liczy, ze za zaslugi  zostanie pewnego dnia poslubiona Czasami jest bita, ale tylko czasamiMysli, ze jak jej obcokrajowiec powie "ja cie kochac" to znaczy, ze wezmie z nia slub, beda mieli kupe dzieci w wielkiej willi nad morzem (za malo zna geografii, zeby podac nazwe), ktora to willa bedzie samoczyszczaca sie, bo ona bedzie malowac paznokcie wedlug najnowszej mody.- a na razie trzeba z nim spac, nawet jezeli nie  jest to przyjemne.Typowa Polka musi narzekac, wiec gdyby cokolwiek zmienila w swoim zachowaniu nie mialaby na co narzekac i wtedy okazaloby sie, ze zycie jest puste i nic nie warte.   Potrafi przeklinac i mowi kurcze, dupa, gowno, poza tym pije, czasami pali, ale najczesciej rzuca palenie.
Zapomniałaś dodać, że poziom frustracji jest u niej tak wysoki, że wylewa swoje żale i jedynie słuszne opinie na temat świata niezależnie od tematu toczącej się akurat dyskusji, którą zaszczyciła swoim udziałem i celną puentą :)
se se se se :D 

mieszkam w UK. Polke poznam po urodzie ale i po.... sztywnym styliu. Dzieci obowiazkowo czapki nawet w lecie, bo "zawieje"...

Brakuje nam LUZU! Mixu stylow. Chetnie nosze airmaxy i elegancki plaszcx:p moje dziecko nosi jednolite ubrania, bez durnych wzorow z kreskowek, nie cierpie "prebranych" dzieci. Kazdy nosi to co lubi, sa gusta gusciki i bezguscia.i nic nikomu do tego;p

Galijka napisał(a):

Szkoda, że Polacy tak strasznie lubią krytykować Polaków.  Ja osobiście widzę wiele ślicznych i fajnie ubranych Polek, nienarzekających i uśmiechniętych. I tego będę się trzymać :)

Z tym narzekaniem, to w ogóle jest ciekawa rzecz. W Polsce zawsze wszystko jest najgorsze. Najlepszy ubaw mam jak czytam wpisy kobiet w ciąży mieszkających w UK. Pamiętam jak jakieś z 10 lat temu, kiedy jeszcze nie bardzo kto nos za granicę wychylał, było narzekanie na polską służbę zdrowia z nieodmienną pointą, że za granicą to nigdy coś takiego nie miałoby miejsca, bo tam każdy pacjent traktowany jest jak książę, a u nas to kraj trzeciego świata. Teraz widać, jakie są luksusy za tą granicą. Opieka medyczna dla kobiet w ciąży do 12 tygodnia nie istnieje. Rzeczywiście brak opieki można nazwać luksusem, tyle że ja bym tam swojego dziecka nie urodziła, bo problemy z utrzymaniem ciąży miałam przed 12 tygodniem.

A co do tematu, to zgadzam się z Jurystykcją - człowiek kupuje to, co jest w sklepach. Z próżnego i Salomon nie naleje.

Wyglądam totalnie tak jak w opisie. :D I bardzo lubię swoją stylówę :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.