© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 kwietnia 2016, 22:06
Wiem że brzmię jak desperatka bez honoru. A skoro oczywistości mamy już za sobą, to przejdę do pytania. Otóż 3 tygodnie temu pokłóciłam się z chłopakiem i z tej kłótni wynikło rozstanie. Ja mu robiłam awantury a on miał ich dość. Przeprosiłam go za to, on powiedział ze nie wie czy chce ze mną być. Że mnie kocha, ale przesadziłam. Dzisiaj się widzieliśmy żeby pogadać - on uważa że powinniśmy zerwać bo ja go za bardzo stresuję. Płakał, mówił że jestem piękna i cudowna ale uznał ze lepiej się rozstać. Co mogę zrobić w takiej sytuacji, jak to mądrze rozegrać? :(
Edytowany przez jelito_cienkie 6 kwietnia 2016, 22:26
6 kwietnia 2016, 23:47
Dobra, nick mam głupi. I może w pierwszym poście napisałam coś o desperacji ale z tym lodem to była przesada
6 kwietnia 2016, 23:53
Dobra moze przesadzilam.......chociaz nie wiem......:)
7 kwietnia 2016, 01:57
loda mu zrob,nawet jak nie bedzie chial:)
dlaczego zaraz robienie loda jest uwazane za obrzydliwe?
tu macie fajny przepis, a moze mu zasmakuje i do Ciebie wroci? 
http://www.kwestiasmaku.com/desery/lody/lody/przepis.html
7 kwietnia 2016, 07:54
Lola tęskniłam za Tobą 
. Do autorki daj chłopakowi spokój , jak wróci to i tak będziesz się wiecznie o coś awanturowała , natury nie oszukasz.
7 kwietnia 2016, 10:22
brak kontaktu. To najlepiej działa na facetów
7 kwietnia 2016, 11:24
Dobra, nick mam głupi. I może w pierwszym poście napisałam coś o desperacji ale z tym lodem to była przesada
jak nie lód , to ja już nie wiem co 
7 kwietnia 2016, 13:17
Dla was to zabawne a ja ryczę :(
7 kwietnia 2016, 14:19
to nie rycz. Ogarnij się najpierw sama, dopiero potem szukaj związku.
7 kwietnia 2016, 14:26
juz się ogarnęłam, ale zależy mi na tym konkretnym mężczyźnie.
