Temat: ślub w meczecie

Witam. Czy ktoras z Was orientuje się jakie aspekty prawne niesie za soba zawarcie związku malzenskiego z muzułmaninem w meczecie? Czy to oznacza ze mój stan cywilny w Europie się zmieni ? Nie do końca rozumiem, czy taki slub jest równoznaczny ze slubem cywilnym w Polsce i czy niesie za soba konsekwencje prawne. Jeśli tak to jakie ? bo jak wiadomo ta kultura różni się od naszej.

Uprzedzając fale nienawiści napisze tylko, że mieszkamy w Niemczech i nie wyprowadzam się do arabskiego kraju.

A może sa tutaj jakies kobietki które sa w szczęśliwych związkach z muzułmanami?

Glupia cipa, sory inaczej sie tego ujac nie da :)

sweeetdecember napisał(a):

shakira1 napisał(a):

Jestem z nim od 4 lat. Nie ważne już.
Czyzby?  Przypominam - pazdziernik 2015 

shakira1 napisał(a):

Ktoś tam jeszcze wyśmiewa "piękne chwile po miesiącu związku", my się spotykamy od pół roku tak by the way i w zasadzie po 2 miesiącach on zaczął traktować mnie jak swoją dziewczyne,nie ważne już, te całe wyznaczanie konkretnej daty "chodzenia ze sobą" mnie nie interesują i jego tez nie interesowaly. 

To sie z innym spotykalas? A teraz wrocilas do poprzedniego? Facet jest niepraktykujacy ale nalega na slub religijny. Ty chcesz ten slub wziac ale jednoczesnie chcesz byc nadal panna bo nie chcesz za niego za maz wychodzic?

Moze najpierw przemysl jaka masz wersje i czego tak naprawde chcesz. A branie slubu z facetem i jednoczesne twierdzenie ze jednak ten slub sie nie liczy a ty jestes panna to jest paskudne oklamywanie narzeczonego/chlopaka i jego rodziny. W ogole to Twoje gadanie brzmi psychicznie.

W sumie to chyba trollowanie,przeciez gdyby stala przed taka decyzja poszlaby z tym swoim do meczetu i zapytali co i jak , a ta szuka rad na "polskim" forum,jakby co druga Polka brala slub z muzulmaninem.Nie wiem po co jej to odradzacie,ona ma swoje zycie,swoje prawa i swoje szczecie i tak zrobi co On jej powie.

Pasek wagi

Ty w ogóle wiesz czym jest islam? Bo mam wrażenie, że nie...Ładnie wyprany mózg :D

Cocky napisał(a):

Ty w ogóle wiesz czym jest islam? Bo mam wrażenie, że nie...Ładnie wyprany mózg :D

u niej raczej nie było co prać ;)

Cocky napisał(a):

Ty w ogóle wiesz czym jest islam? Bo mam wrażenie, że nie...Ładnie wyprany mózg :D
A Ty wiesz, że ludzie są różni? Czy pranie było z wirowaniem? Chyba każda religia ma nadgorliwych fanatyków, a tacy są groźni z samej definicji. Równolegle wszędzie są też ludzie niby zadeklarowani, ale olewający swoją religię, obchodzący z przyzwyczajenia parę świąt czy obyczajów. Z tym ślubem też wszyscy szybko zapominają, ile Polaków bierze kościelny, bo... rodzina tego chce, a im wszystko jedno.

Sfaxy007 napisał(a):

Cocky napisał(a):

Ty w ogóle wiesz czym jest islam? Bo mam wrażenie, że nie...Ładnie wyprany mózg :D
A Ty wiesz, że ludzie są różni? Czy pranie było z wirowaniem? Chyba każda religia ma nadgorliwych fanatyków, a tacy są groźni z samej definicji. Równolegle wszędzie są też ludzie niby zadeklarowani, ale olewający swoją religię, obchodzący z przyzwyczajenia parę świąt czy obyczajów. Z tym ślubem też wszyscy szybko zapominają, ile Polaków bierze kościelny, bo... rodzina tego chce, a im wszystko jedno.

Tez tak jest. ale ile znasz "panien mlodych" co chca tylko koscielnego, ale takiego, zeby dalej pannami byc, jak autorka tego tematu. Ja pierwszy raz takie cos widze, zeby ktoras chciala byc dla rodziny meza mezatka, dla swojej panienka

Pasek wagi

dubel

Pasek wagi

Sama sobie tą historie stworzyłaś. Potrzebujemy teraz ślub kościelny i tyle, JA tego chce i ON także. I jeśli wszystko będzie okej to wtedy po roku planujemy ślub cywilny. Koniec tematu.

shakira1 napisał(a):

silvie1971 napisał(a):

justalittlegirl napisał(a):

Udzicha napisał(a):

oj dziewczyno ty pewnego dnia obudzisz sie   w głębokim gownie,i nie nie jestem osoba która nigdzie nie była i nic nie widziała,śmieszy mnie to jak piszecie ze on jest inny urodzony w Niemczech...hehe a jak wysadza sie terrorysta to w TV podają ze mężczyzna pochodzenia Francuskiego,znaczy to ze nieważne gdzie sie urodzi i tak nigdy sie nie zmieni
tak, ale nie wszyscy sa tacy sami... i przez to ze "jest ryzyko" to odrazu ma rezygnowac ze slubu i zycia z facetem w ktorym sie zakochala? ryzyko jest z kazdym.. ze zacznie bic, ze wpadnie w depresje, zabije ciebie i dzieci, a na koncu samego siebie, ze (...)najlepiej wogole za maz nie wychodzic, bo zawsze jest jakies ryzyko, ze xxx 
Zabawa polega na tym, ze Ona tego slubu tak naprawde nie chce, tylko chce miec swiety spokoj ze strony rodziny ukochanego, ktorzy cisna na ten slub. Jakby chciala naprawde wyjsc za Niego, to by nie pytala, czy slub w meczecie ma skutki prawne dla Niej. Chce miec swistek, ze moze sie seksic, a nie mysli o zakladaniu rodziny. Tyle, ze moze sie ciut na tym przejechac i co potem
Jak może polka polce napisać, że chce mieć świstek żeby się seksić? Ja tego nie potrzebuje. Ale skoro jestem szczesliwa z facetem pare lat i zależy jemu na tym sakramencie to mogę to dla niego zrobić. Prędzej czy później będę chciała wziąć z nim prawdziwy ślub cywilny.

Eee, pare lat? Przecież jeszcze w październiku pisałaś, że spotykałaś się z nim/z kimś od pół roku ;-; Nieładnie zmyślać.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.