Temat: ślub w meczecie

Witam. Czy ktoras z Was orientuje się jakie aspekty prawne niesie za soba zawarcie związku malzenskiego z muzułmaninem w meczecie? Czy to oznacza ze mój stan cywilny w Europie się zmieni ? Nie do końca rozumiem, czy taki slub jest równoznaczny ze slubem cywilnym w Polsce i czy niesie za soba konsekwencje prawne. Jeśli tak to jakie ? bo jak wiadomo ta kultura różni się od naszej.

Uprzedzając fale nienawiści napisze tylko, że mieszkamy w Niemczech i nie wyprowadzam się do arabskiego kraju.

A może sa tutaj jakies kobietki które sa w szczęśliwych związkach z muzułmanami?

taki ślub nie zmienia nic w twoim statusie o ile nie jest konkordatowy. To tak jakbyś wzieła ślub tylko w kościele (bez konkordatu) jest to ślub tylko "duchowy" bez konsekwencji prawnych....chyba ze zgłosicie to do urzędu celem np. wspólnego nazwiska itp jesli nie w świetle prawa nadal bedziesz panną

Udzicha napisał(a):

oj dziewczyno ty pewnego dnia obudzisz sie   w głębokim gownie,i nie nie jestem osoba która nigdzie nie była i nic nie widziała,śmieszy mnie to jak piszecie ze on jest inny urodzony w Niemczech...hehe a jak wysadza sie terrorysta to w TV podają ze mężczyzna pochodzenia Francuskiego,znaczy to ze nieważne gdzie sie urodzi i tak nigdy sie nie zmieni

tak, ale nie wszyscy sa tacy sami... i przez to ze "jest ryzyko" to odrazu ma rezygnowac ze slubu i zycia z facetem w ktorym sie zakochala? ryzyko jest z kazdym.. ze zacznie bic, ze wpadnie w depresje, zabije ciebie i dzieci, a na koncu samego siebie, ze (...)

najlepiej wogole za maz nie wychodzic, bo zawsze jest jakies ryzyko, ze xxx :PP

Pasek wagi

justalittlegirl napisał(a):

Udzicha napisał(a):

oj dziewczyno ty pewnego dnia obudzisz sie   w głębokim gownie,i nie nie jestem osoba która nigdzie nie była i nic nie widziała,śmieszy mnie to jak piszecie ze on jest inny urodzony w Niemczech...hehe a jak wysadza sie terrorysta to w TV podają ze mężczyzna pochodzenia Francuskiego,znaczy to ze nieważne gdzie sie urodzi i tak nigdy sie nie zmieni
tak, ale nie wszyscy sa tacy sami... i przez to ze "jest ryzyko" to odrazu ma rezygnowac ze slubu i zycia z facetem w ktorym sie zakochala? ryzyko jest z kazdym.. ze zacznie bic, ze wpadnie w depresje, zabije ciebie i dzieci, a na koncu samego siebie, ze (...)najlepiej wogole za maz nie wychodzic, bo zawsze jest jakies ryzyko, ze xxx 

Zabawa polega na tym, ze Ona tego slubu tak naprawde nie chce, tylko chce miec swiety spokoj ze strony rodziny ukochanego, ktorzy cisna na ten slub. Jakby chciala naprawde wyjsc za Niego, to by nie pytala, czy slub w meczecie ma skutki prawne dla Niej. Chce miec swistek, ze moze sie seksic, a nie mysli o zakladaniu rodziny. Tyle, ze moze sie ciut na tym przejechac i co potem

Pasek wagi

justalittlegirl napisał(a):

Udzicha napisał(a):

oj dziewczyno ty pewnego dnia obudzisz sie   w głębokim gownie,i nie nie jestem osoba która nigdzie nie była i nic nie widziała,śmieszy mnie to jak piszecie ze on jest inny urodzony w Niemczech...hehe a jak wysadza sie terrorysta to w TV podają ze mężczyzna pochodzenia Francuskiego,znaczy to ze nieważne gdzie sie urodzi i tak nigdy sie nie zmieni
tak, ale nie wszyscy sa tacy sami... i przez to ze "jest ryzyko" to odrazu ma rezygnowac ze slubu i zycia z facetem w ktorym sie zakochala? ryzyko jest z kazdym.. ze zacznie bic, ze wpadnie w depresje, zabije ciebie i dzieci, a na koncu samego siebie, ze (...)najlepiej wogole za maz nie wychodzic, bo zawsze jest jakies ryzyko, ze xxx 

naprawdę nie rozśmieszaj mnie,

ryzyko ryzyku nie równe,uwierz mi

Udzicha napisał(a):

justalittlegirl napisał(a):

Udzicha napisał(a):

oj dziewczyno ty pewnego dnia obudzisz sie   w głębokim gownie,i nie nie jestem osoba która nigdzie nie była i nic nie widziała,śmieszy mnie to jak piszecie ze on jest inny urodzony w Niemczech...hehe a jak wysadza sie terrorysta to w TV podają ze mężczyzna pochodzenia Francuskiego,znaczy to ze nieważne gdzie sie urodzi i tak nigdy sie nie zmieni
tak, ale nie wszyscy sa tacy sami... i przez to ze "jest ryzyko" to odrazu ma rezygnowac ze slubu i zycia z facetem w ktorym sie zakochala? ryzyko jest z kazdym.. ze zacznie bic, ze wpadnie w depresje, zabije ciebie i dzieci, a na koncu samego siebie, ze (...)najlepiej wogole za maz nie wychodzic, bo zawsze jest jakies ryzyko, ze xxx 
naprawdę nie rozśmieszaj mnie,ryzyko ryzyku nie równe,uwierz mi

uwierz mi, mieszkam w niemczech, znam wiele mieszanych zwiazkow, zadna z moich znajomych ani nie zostala porwana, ani nie jest nieszczesliwa :) moim zdaniem jak sie jest w zwiazku dluuugo ze soba, ma sie wspolnych znajomych i odwiedza rodzine, to nie warto "nie ryzykowac" i nie wychodzic za ta osobe, rezygnowac ze szczescie z osoba ktorej ufasz i kochasz, BO jest ryzyko... przeciez ona nie wychodzi za obcego faceta

Pasek wagi

silvie1971 napisał(a):

justalittlegirl napisał(a):

Udzicha napisał(a):

oj dziewczyno ty pewnego dnia obudzisz sie   w głębokim gownie,i nie nie jestem osoba która nigdzie nie była i nic nie widziała,śmieszy mnie to jak piszecie ze on jest inny urodzony w Niemczech...hehe a jak wysadza sie terrorysta to w TV podają ze mężczyzna pochodzenia Francuskiego,znaczy to ze nieważne gdzie sie urodzi i tak nigdy sie nie zmieni
tak, ale nie wszyscy sa tacy sami... i przez to ze "jest ryzyko" to odrazu ma rezygnowac ze slubu i zycia z facetem w ktorym sie zakochala? ryzyko jest z kazdym.. ze zacznie bic, ze wpadnie w depresje, zabije ciebie i dzieci, a na koncu samego siebie, ze (...)najlepiej wogole za maz nie wychodzic, bo zawsze jest jakies ryzyko, ze xxx 
Zabawa polega na tym, ze Ona tego slubu tak naprawde nie chce, tylko chce miec swiety spokoj ze strony rodziny ukochanego, ktorzy cisna na ten slub. Jakby chciala naprawde wyjsc za Niego, to by nie pytala, czy slub w meczecie ma skutki prawne dla Niej. Chce miec swistek, ze moze sie seksic, a nie mysli o zakladaniu rodziny. Tyle, ze moze sie ciut na tym przejechac i co potem
Jak może polka polce napisać, że chce mieć świstek żeby się seksić? Ja tego nie potrzebuje. Ale skoro jestem szczesliwa z facetem pare lat i zależy jemu na tym sakramencie to mogę to dla niego zrobić. Prędzej czy później będę chciała wziąć z nim prawdziwy ślub cywilny.

Dziewczyny cieszę się, że tzw. poprawność polityczna nie zebrała jeszcze całkowitego żniwa. I nie dajcie sobie wmówić, że to nietolerancja czy rasizm. Rzekłabym: kto ma oczy niechaj patrzy, bo Europa zmierza ku zagładzie. A Shakira i Justa to jedna i ta sama osoba pewnie.

shakira1 napisał(a):

silvie1971 napisał(a):

justalittlegirl napisał(a):

Udzicha napisał(a):

oj dziewczyno ty pewnego dnia obudzisz sie   w głębokim gownie,i nie nie jestem osoba która nigdzie nie była i nic nie widziała,śmieszy mnie to jak piszecie ze on jest inny urodzony w Niemczech...hehe a jak wysadza sie terrorysta to w TV podają ze mężczyzna pochodzenia Francuskiego,znaczy to ze nieważne gdzie sie urodzi i tak nigdy sie nie zmieni
tak, ale nie wszyscy sa tacy sami... i przez to ze "jest ryzyko" to odrazu ma rezygnowac ze slubu i zycia z facetem w ktorym sie zakochala? ryzyko jest z kazdym.. ze zacznie bic, ze wpadnie w depresje, zabije ciebie i dzieci, a na koncu samego siebie, ze (...)najlepiej wogole za maz nie wychodzic, bo zawsze jest jakies ryzyko, ze xxx 
Zabawa polega na tym, ze Ona tego slubu tak naprawde nie chce, tylko chce miec swiety spokoj ze strony rodziny ukochanego, ktorzy cisna na ten slub. Jakby chciala naprawde wyjsc za Niego, to by nie pytala, czy slub w meczecie ma skutki prawne dla Niej. Chce miec swistek, ze moze sie seksic, a nie mysli o zakladaniu rodziny. Tyle, ze moze sie ciut na tym przejechac i co potem
Jak może polka polce napisać, że chce mieć świstek żeby się seksić? Ja tego nie potrzebuje. Ale skoro jestem szczesliwa z facetem pare lat i zależy jemu na tym sakramencie to mogę to dla niego zrobić. Prędzej czy później będę chciała wziąć z nim prawdziwy ślub cywilny.

Sama to napisalas, ze dla spokojnego uprawiania seksu z ukochanym, jestes gotowa rozwazyc slub w meczecie, zeby sie jego rodzina nie czepiala. Wiec chcesz wziac slub bez prawnych konsekwencji dla swistka, ktory Wam da mozliowsc seksowania sie bez marudzenia rodziny

shakira1 napisał(a):

To ja nie chce póki co iść do USC. Ze względu na współżycie wg islamu powinniśmy zalegalizować swój związek w oczach boga (inaczej jest to tzw haram), dlatego chcieliśmy wziąć ślub tylko w meczecie, w sumie to dla świętego spokoju,bo jego rodzina nalega. Mi naprawdę nie przeszkadza jeśli dziecko będzie muzułmaninem - mój facet jest niepraktykujący, ja także - więc nasze dziecko na pewno nie będzie silnej wiary.

Pasek wagi

Ja tez nie rozumiem po co Ci ten slub. Jak sama piszesz jego rodzina nalega, wiec skad masz pewnosc z epo slubie nie beda sie wpierdzielac w Wasze zycie i wychowanie wnukow. Daj znac za kilka lat czy Twoje dziecko jesli to bedzie corka nie bedzie musialo chodzic w burce bo babcia nalegala.

shakira1 napisał(a):

silvie1971 napisał(a):

justalittlegirl napisał(a):

Udzicha napisał(a):

oj dziewczyno ty pewnego dnia obudzisz sie   w głębokim gownie,i nie nie jestem osoba która nigdzie nie była i nic nie widziała,śmieszy mnie to jak piszecie ze on jest inny urodzony w Niemczech...hehe a jak wysadza sie terrorysta to w TV podają ze mężczyzna pochodzenia Francuskiego,znaczy to ze nieważne gdzie sie urodzi i tak nigdy sie nie zmieni
tak, ale nie wszyscy sa tacy sami... i przez to ze "jest ryzyko" to odrazu ma rezygnowac ze slubu i zycia z facetem w ktorym sie zakochala? ryzyko jest z kazdym.. ze zacznie bic, ze wpadnie w depresje, zabije ciebie i dzieci, a na koncu samego siebie, ze (...)najlepiej wogole za maz nie wychodzic, bo zawsze jest jakies ryzyko, ze xxx 
Zabawa polega na tym, ze Ona tego slubu tak naprawde nie chce, tylko chce miec swiety spokoj ze strony rodziny ukochanego, ktorzy cisna na ten slub. Jakby chciala naprawde wyjsc za Niego, to by nie pytala, czy slub w meczecie ma skutki prawne dla Niej. Chce miec swistek, ze moze sie seksic, a nie mysli o zakladaniu rodziny. Tyle, ze moze sie ciut na tym przejechac i co potem
Jak może polka polce napisać, że chce mieć świstek żeby się seksić? Ja tego nie potrzebuje. Ale skoro jestem szczesliwa z facetem pare lat i zależy jemu na tym sakramencie to mogę to dla niego zrobić. Prędzej czy później będę chciała wziąć z nim prawdziwy ślub cywilny.

sama sobie odpowiedziałaś. JEMU i JEGO RODZINIE. Skoro Tobie obecnie aż tak nie zależy to po co Ci ten ślub? Bo on chce? Już teraz nie potrafisz się przeciwstawić? Powiem Ci więcej- tydzień po ślubie ON BĘDZIE CHCIAŁ dziecko...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.