3 lutego 2011, 14:58
Już zaczyna mnie to pomału
wkurwiać... miała w szkole kilka takich sytuacji, między innymi jedną z
przerwami ktora znowu sie chyba nasila, a mianowicie takie cos że
dziewczyny mi dogadują , dziewczyny które tylko kojarze ze szkoly a ich
nie znam.. oO nie mam nic do tych dziewczyn, jestem tolerancyjna i
życzliwa a one do mnie cos mają i nie wiem co... pierwsza sytuacje
miałam zaraz jak przyszłam rok temu do liceum, to były takie dwie
dziewczyny które np jak mnie widziały to były komentarze do moego
wygladu typu patrz jaki fluid lub cos tego rodzaju, a gdy jedna z nich
szła sam,a to były cicho oO poza tym nie rozumiem tego bo nie maluje
sie jakos mocno czy cos oO druga sytuacja była jakos etraz na poczatku
roku to inne dwie dziewczyny gdy byłam cos załatwiac na dyzurze zaczeły
wołac do mnie po nazwisku (nie powiem naziwiska) mianowicie "ej *****
Ty pizdeczko jebana ty" kompletnie nie wiedziałam o co im chodzi.... a
trzecia sytuacja ta z przerwami to są takie dziewczyny ktore mi
dokuczaja np mówie cos do kolezanki z która ide w danej chwili a one za
mna idą i mnie no przedrzeźniają... albo gapia sie na mnie i cos mówią
pod nosem i sie smieją lub robią wokół mnie jakies gesty durne... a gdy
są same to ani słowa ie powiedzą oO nie wiem co mogłabym w danej
sytuacji zrobic ?? może poradzi mi któraś z was ?? ja np staram sie nie
patrzec na nie, słucham muzyki gdy ide a więc ich nie słysze, ale nie
zawsze mam tak zeby odwrocic swoja uwage gadajac z kims bo zazwyczaj
chodze sama do szkoły.
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1341
3 lutego 2011, 15:38
no są mocne bo w grupie. Głupie pizdy.
Nie przejmuj się, albo poproś jakąś koleżankę, żeby je pokonać tą samą bronią.
Ja w 1 klasie gim jak byłam i jedna 3 kalsistka miała do mnie wąty co się "mizdrze do tego lustra" (były we trzy)
a ja po porstu śmiało rzuciłam tekstem "Ty masz k.urwa jakiś problem?" - no i co? Szok wszystkie przeżyły,
po czym ta mocna powiedziała "a mam" To wzięłam ją z całej siły za kudły i pod kran włożyłam głowe i odkręciłam wodę oczywiscie uderzyła sie w ten kran. auć. No i nigdy więcej nikt się do mnie nie przyczepił i ZERO docinek czy komentarzy, bo jak były to miały ze mną problem.
Nie mówie, że to dobre jest tylko nikt nie ma prawa się do mnie dopieprza.ć ;)
A że jestem impuslywna i dobrze zbudowana, od sportu, to dziewczyna się mocno zdziwiła "że taka smarkula podskakuje"
Wroga najłatwiej pokonac tą samą bronią. :) albo jeszcze mocniejszą... żeby Cie popamiętały.
3 lutego 2011, 15:38
ALE GDY TAK ZROBIE JAK PISZESZ SYRIA TO ONE PEWNIE WTEDY ZACZNA MI SIE SMIAC W TWARZ I TEGO SIE WłASNIE BOJE ZE NP ONE ZNOWU COS POWIEDZA CZY COS JA SIE NO ZATRZYMAM I IM POWIEM TO CO MI RADZISZ A ONE MNIE WYSMIEJA... A WTEDY ZUPEłNIE BYM SIE RACZEJ SPALIłA
3 lutego 2011, 15:41
Jestem za tym, by olać, ale nie przemykać przed nimi, bo wtedy najprawdopodobniej uznają Cię za uległą. Przejść obok nich z wysoko podniesioną głową i mieć ich gadki w czterech literach.
Jeżeli są bezwzględne i brutalne (co często z takim rynsztokowym językiem idzie w parze), to mogą zareagować bardzo agresywnie, jeżeli je zaatakujesz. Nie mówię, by chować głowę w piasek, ale skoro czują się w grupie bezpiecznie, to mogą stać się tak pewne siebie, że może to się źle skończyć. Mało to słyszy się o "dziewczyńskich bandach", które "kociły" młodsze koleżanki?
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1341
3 lutego 2011, 15:43
nie masz kogoś kto by Ci pomogł? W sensie jakąś kolezanke co sie umie bić? albo chłopaka?
Wtedy wystarczy powiedzieć jak masz jakiś problem to pogadamy po szkole.
Weź kogoś jakby się rzucały i po porstu z nimi pogadaj z czym mają porblem czy po prostu im się nudzi.
Musisz pokazać ze sie ich nie boisz, i jesteś mocna;)
Bo innymi sposopbami bedzie cieżko Ci je pokonać...
3 lutego 2011, 15:45
Patusia, ale Ty trenujesz i masz argument siły, jakby Ci innych zabrakło. :}
Jeżeli autorka nie ma takich umiejętności i nie jest tak przebojowa, to jeżeli zacznie "fikać", to może być źle. Wiem coś o tym, bo zostałam pobita przez "kolegę" z klasy w gimnazjum. Dostałam z liścia w twarz i cios w splot słoneczny - fajnie, prawda? : (
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Gallifrey
- Liczba postów: 555
3 lutego 2011, 15:48
Mnie z kolei w okresie gimnazjum wyzywali "koledzy" z bloku tak głośno i nieprzyjemnie, że praktycznie wyjść z klatki nie mogłam, żeby nie słyszeć obelg na całe osiedle. Pewnego dnia podeszłam do nich i zapytałam, czy mają mi coś do powiedzenia... skulili uszy i trochę pomogło. Całkiem skończyło się jak już z tego chyba wyrośli.
Natomiast w liceum zawiązała się grupka, która może nie nabijała się ze mnie w żywe oczy, ale podpuszczali mnie ciągle, by móc się śmiać i opowiadać innym niestworzone historie o tym, jaka jestem głupia. A to było bardzo dobre liceum.
Dlatego rozumiem Cię.
A zmiana szkoły nie wchodzi w grę?
Życzę Ci z całego braku serca, żeby im się w końcu znudziło i dali Ci spokój. Trzymaj się. :)
3 lutego 2011, 15:48
POWIEDZIAłAM O TYM CHłOPAKOWI TO POWIEDZIAł ZE NIC Z TYM NIE ZROBI BO TO NDZIEWCZYNY.. A MNEI SIE NAJWYRAźNIEJ WYTDAJE ZE MA TO KOMPLETNIE W DUPIE POZA TYM JAK ON BY TO UDERZYł DZIEWCZYNECZKE SWOJEGO SUPER KOLEGI...
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1341
3 lutego 2011, 15:51
W 1 gimnazjum nie trenowałam;) hehe, dlatego proponuje autorce zwrócić się z Tym o pomoc u jakiejś silnej koleżanki najlepiej;)
Ja dużo razy pomagałam właśnie tym słabszym które polubiłam i miały problem z głowy.
Wystarczy jakos nastraszyć. Nie bój się tylko ich, to jest podstawa.
Kamaelka współczuje Ci, ja bym dostała wtedy mocnego agresora.;)
3 lutego 2011, 15:54
KAMAELKA MASZ RACJE.. POZA TYM NAWET GDYBYM CHCIAłą TAK ZROBIC TO MUSIAłąBYM MIEC ZE TAK POWIEM STAłą PRZYJACIóKE Z KLASY Z KTóRA ZAWSZE JESTEM ITP A JA NIE MAM JAKO TAKIEJ PRZYJACIółKI W KLASIE, MIAłAM ALE MNIE ZDRADZIłą W CHAMSKI SPOSóB ZE TAK PWOIEM ZRESZTA NIE WAZNE A JA TAK OBCUJE ZE TAK POWIEM Z KAZDYM, MAM TAKą JEDNA KOLEZANKE Z KTORA CHODZE PO SZKOLE ALE SIE SKłADA ZE ONA TE PIZDY KTóRE MI DOGADUJA TO ZNA I WATPIE ZEBY MI POMOGLA
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
3 lutego 2011, 15:54
jak bedzie ktoras sama to podejdz jak masz odwaage i spytaj o co im chodzi i ze nie zyczysz sobe takiego zachowania/