Temat: O CO KU*WA IM CHODZI ?! Oo

Już zaczyna mnie to pomału wkurwiać... miała w szkole kilka takich sytuacji, między innymi jedną z przerwami ktora znowu sie chyba nasila, a mianowicie takie cos że dziewczyny mi dogadują , dziewczyny które tylko kojarze ze szkoly a ich nie znam.. oO nie mam nic do tych dziewczyn, jestem tolerancyjna i życzliwa a one do mnie cos mają i nie wiem co... pierwsza sytuacje miałam zaraz jak przyszłam rok temu do liceum, to były takie dwie dziewczyny które np jak mnie widziały to były komentarze do moego wygladu typu patrz jaki fluid lub cos tego rodzaju, a gdy jedna z nich szła sam,a to były cicho oO poza tym nie rozumiem tego bo nie maluje sie jakos mocno czy cos oO druga sytuacja była jakos etraz na poczatku roku to inne dwie dziewczyny gdy byłam cos załatwiac na dyzurze zaczeły wołac do mnie po nazwisku (nie powiem naziwiska) mianowicie "ej ***** Ty pizdeczko jebana ty" kompletnie nie wiedziałam o co im chodzi.... a trzecia sytuacja ta z przerwami to są takie dziewczyny ktore mi dokuczaja np mówie cos do kolezanki z która ide w danej chwili a one za mna idą i mnie no przedrzeźniają... albo gapia sie na mnie i cos mówią pod nosem i sie smieją lub robią wokół mnie jakies gesty durne... a gdy są same to ani słowa ie powiedzą oO nie wiem co mogłabym w danej sytuacji zrobic ?? może poradzi mi któraś z was ?? ja np staram sie nie patrzec na nie, słucham muzyki gdy ide a więc ich nie słysze, ale nie zawsze mam tak zeby odwrocic swoja uwage gadajac z kims bo zazwyczaj chodze sama do szkoły.
Znalazly sobie ofiare. Jak im nie pokazesz, ze nie z toba te numery to sie to nie skonczy. Do mnie tez kiedys jedna probowala...Ale ja gryze hehe. Zlapalam za fraki, i powiedzialam, ze jedno jeszcze slowo pod moim adresem,i nie bedzie w stanie obrazic juz nikogo ( ja nie bije ludzi, ale dobry blef czyni cuda ) No i sie skonczylo. Ja mialam spokuj, a ona omijala mnie szerokim lokiem.
>(...)mianowicie "ej ***** Ty pizdeczko jebana ty"(...)

Fajne środowisko...

Wiadomo, że "w kupie raźniej", więc jak są same, to już nie są takimi chojrakami. Co do "fluidów" i malowania się - skoro są złośliwe i chamowate, to nie potrzebują realnego powodu, by dogryźć. 

Nie wiem, co Tobie doradzić. Ja nawet nie zadawałabym sobie trudu, by szukać odpowiedniej riposty, bo i tak nie zrozumieją prawdopodobnie. Możesz odpłacić chamstwem, za chamstwo, ale czy jest sens? 

W gimnazjum byłam obiektem drwin, ale olewałam to ciepłym moczem. Parę razy próbowałam się odgryźć, ale tumany nawet nie załapały, że ich obrażam.  :} 
niczym się nie przejmuj. w liceum miałam w klasie taką spokojniejszą dziewczynę, którą właśnie dwie takie ze starszej klasy przedrzeźniały. skąś ją tam znały, może z jednej wioski były nie wiem. i ona się właśnie żaliła,przyszła do mnie, gospodarza klasy czy bym jej nie pomogła. a, że należę do osób wygadanych to poszłysmy w kilka, one były dwie i spytałysmy o co im chodzi. przestały. żadnych gróźb, tylko jak kamaelka pisze, w kupie raźniej to mądre są. nie reaguj wogóle na ich docinki, wiesz czasem tak mogą się zachowywać z czystej zazdrości. olej je i nie psuj sobie nerwów przez takie kretynki. znalazły sobie obiekt i są odważne pff też mi coś. 
Pasek wagi

Najważniejsze to nie pokazać, że ciebie to boli bo wtedy się nie odczepią. 

Mój syn miał w szkole takich kolesi, którzy sami nic ale w grupie zawsze go atakowali. Doszło do tego, że się w 5-ciu na niego rzucili. Całe szczęście, że byli słabsi. Nic się wielkiego nie stało ale reakcja z mojej strony była natychmiastowa. Skończyło się tak, że syn miał wskazać którzy to. Zrobił to na oczach wszystkich. Zostali ukarani. Teraz z dwoma z nich sie kumpluje. Jak pokarzesz że jesteś silniejsza ( nie tylko fizycznie) to znajdą sobie inny obiekt. 

za dużo wulgaryzmów i "oO " ..

a co do sytuacji to wiem jaki to ból.. ja osobiście takie osoby gaszę ich własną bronią.
Najważniejsze to nie pokazuj że Cię to irytuje lub złości. Olej je i zachowuj się jakby Cię obchodziło tyle co zeszłoroczny śnieg. Sa tacy ludzie którzy sami siebie nie akceptują i dlatego lubią się na innych wyzywać, a w grupie każdy jest bardziej odważny.
Pasek wagi

Wiele osób to przerabia.. ;/ Ja też . Cały czas tak mialam, a teraz jeszcze gorze, jak mamy wf ze starszą klasą [3b ;d ] to jak robimy rozgrzewke albo gramy nabijają sie z nas. jak któraś jest sama to nic nie powie.

 

Poprostu smiej sie z nich, albo tez sie na nie bezczelnie gap, jak będąszły to gadaj cos na nie do kolezanki i sie patrzcie . Albo nawet palcem na nie pokazuj .

 

 

Ja sie tam nie patyczkuje i częściowo mam juz spokoj . Wdalam sie w bujke z jedna dziewczyna wlasnie z 3b . Wydarłam jej chyba pół wlosów. Ona mnie troche podrapała, ale byłam silniejsza. Napchałam jej unikalnych pizd, materialnych dziw*k itp . Na koniec powiedziałam jej że miło było mi sie bić z tak unikalną kur*ą .  Chociaż może nie polecam wyklinania sie i bicia bo to ja tak robie, a nie każdy dał by sobie rade. Jestem pewna siebie i powiem szczerze ze to chyba zle. no ale nic jestem jaka jestem ;D

 

Nie przejmuj sie nimi i nie psuj nerwów przez takie odrzutki ;).

a może właśnie przestań udawać, że nie słyszysz? Zatrzymaj się, obróć i zapytaj spokojnie patrząc prosto w oczy: "słucham? mówiłaś coś, czy może przez przypadek z kimś mnie pomyliłaś?" i nie odwracaj wzroku ani nie odchodź dopóki one tego nie zrobią. zaczną chrzanić bez sensu to ty taka sama gadka "chyba coś ci się pomieszało i chciałaś to powiedzieć do kogoś innego. bo na pewno nie do mnie". jak zaczną ci ubliżać to to samo "chyba mnie z kimś pomyliłaś". Totalnie nie bierz do siebie tego co mówią, bądź spokojna i zachowuj się, jakby to one zachowywały się dziwnie i niezrozumiale (bo tak jest!) aż do momentu, aż zrobi im się głupio. cały czas, chociażby to miało trwać pół godziny i niezależnie od tego, co by mówiły i jak by się zachowywały - bądź spokojna, utrzymuj kontakt wzrokowy i pokazuj jak absurdalnie się zachowując właśnie w ten sposób, że będziesz sugerować, że mylą cię z kimś innym. gdy odwrócą wzrok, odejdą, zezłoszczą się, zaczną zachowywać agresywnie, a ty nie dasz się sprowokować - wygrasz i pokażesz, że jesteś silniejsza.

uciekając w słuchanie muzyki możesz im pokazywać nie, że ciebie to nie dotyczy, tylko, że się boisz.
do pedagoda szkolnego z taką sprawą uciąc je raz porządnie na zawsze . Sama kiedys taka byłam teraz tego żałuje bo to jest smieszne i żenujące zachowanie najpierw idź do pedagoda a potem na policje nawet jeśli to nie pomoże , nie chce zeby to sie źle dla Ciebie skonczyło jak Cie któregoś razu napadna albo Bóg wie co kochana.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.