Temat: Wypisywanie zaproszeń

Słuchajcie jak wpisać zaproszenie dla:

1) dziadków? niestety mamy wszędzie SZ. P więc napisać imię i nazwisko? czy może kochanej babci i dziadkowi? 

2) dla matek, które mają partnerów? imię i nazwisko matki i potem imię i nazwisko partnera?

3) dla świadkowej - świadkowej imię i np. z osobą towarzyszącą czy zapytać się z kim przybędzie?

Jaka forma? np. SZ.P  Klaudię i Macieja Szpakowskich ?

Dla Dziadków ja bym napisała kochanej babci :P
Dla matek - imię i nazwisko matki, i potem imię i nazwisko
Dla świadkowej- dopytaj. Są takie, które się święcie oburzają, jak się wpisze per "osoba towarzysząca".

ja pisałam wszędzie imiona i nazwiska. Sz. P. Marię i Jana Kowalskich (tak samo u dziadków). Rodzicom w ogóle nie dawałam zaproszenia :P No i tam gdzie nie wiedziałam jak się partner nazywa (bo ktoś nie ma chłopaka/dziewczyny) pisałam "wraz z osobą towarzyszącą", a zamawiając winietki pytałam o dokładne dane i na winietce już było "jak trzeba" :)

p.s. szczęśliwie u moich dobrych koleżanek, kolegów, kuzynów itd. wiedziałam jak się ich połówki nazywają i nie było żadnej wtopy, że ktoś jest z kimś 6 lat, a ja piszę na zaproszeniu "osoba towarzysząca":P 

no właśnie świadkową zapytam oczywiście ale zastanawiałam się nad dziadkami i matkami ;) a dobrze w ogóle odmieniam? np. SZ.P. klaudię Guzowską i Macieja Kowalskiego tak ?

Z nazwiskami może być problem, ale tu nie wyczujesz... Te, które podałaś, akurat są proste i łatwe w "obsłudze". Ale są nazwiska, które się nie odmieniają, a zrobienie tego może wręcz urazić osobę, której dotyczy. Dla przykładu moje nazwisko jest dość specyficzne i nie obrażę się na śmierć, jak ktoś je odmieni, ale nie brzmi ładnie w innej formie, niż w mianowniku, w dodatku "wygląda" dziwnie ;) 

.

Nie ma w języku polskim nazwisk, które się nie odmieniają. Należy odmieniać WSZYSTKIE bez żadnych wyjątków. Nawet te, które brzmią dziwnie. W wypadku pani Wiewiór i pana Wiewiór należy napisać "Sz. P. Zenobię i Gienka Wiewiórów". Nie ma od tego odstępstw. 

Ja mam nazwisko, które jest w słowniku języka polskiego nawet podane jako przykład, a nikt w życiu go nigdzie nie odmienił poprawnie, nawet żadna polonistka w żadnej szkole, do której chodziłam ja, czy mój tato. Bo z polskim brzmieniem nie ma nic wspólnego :P No ale niby się odmienia.

Ale nikt nawet nie wpada na to, że powinno się je odmieniać.

No i moim zdaniem nie wypada nie dać zaproszenia dziadkom czy rodzicom... moja babcia walnęła niesamowitego focha, jak nie dostała zaproszenia na komunię mojej kuzynki :P Ja jako chrzestna też nie dostałam właściwie :P 

Moje brzmi rzeczywiście brzmi idiotycznie odmienione, mało tego, moje  przyszłe też :P no ale trudno :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.