Temat: nie jadłam pączków, bo...

Co?! 1 burpees spala tylko 1,47kcal? No bez jaj.. :( a po kilku czuję się jakbym spaliła jednego pączucha
;< 
Ale nie jadłam, bo nie lubię :P 

...bo nie umiem zjeść tylko jednego

...bo nawet nie miałam dzisiaj ochoty

...bo jestę hipsterę 

Pomysł z burpeesami bardzo fajny, jak mnie najdzie na podjadanie masła orzechowego, to przeliczę sobie jego łyżkę na ilość burpeesów potrzebnych do jej spalenia- na pewno mi się wtedy odechce!

haha:) szczerze to tez mam nadzieje, ze wiecej, bo tak to juz w ogole nie widze sensu w przezywaniu tej meczarni. mi sie wydaje, ze tyle to ja spalam wzdychajac na sama mysl, zeby zrobic 1burpee ;p

bo paczkow to liczba mnoga a ja zjadlam pojedyncza:) ja pierdziele ale mi sie udalo oszukac system i smialo moge twierdzic ze paczkow nie jadlam:)

Bo nie zdążyłma. :(

Pojęcia nie mam co to burpees. 

Nie lubię pączków - to raz. 

Nie dotyczą mnie katolickie tradycje - to dwa. 

Tłuste potrawy mnie w ogóle obrzydzają - to trzy. 

Staram się jeść pokarmy, które mnie odżywiają, nie tuczą - to cztery.

Nie jem produktów odzwierzęcych, a pączki o ile nie są smażone na smalcu, to już na pewno zawierają jajka - to pięć.

Ale moja 5-letnia latorośl wkosiła 6 pączków. Nie mam pojęcia gdzie się to zmieściło w tak chudziutkiej i malutkiej istotce. 

Nie wiem po co w ogole obliczac ze trzeba tyle i tyle cwiczyc zeby spalic paczka O.o Nie lepiej po prostu wrzucić te paczki w bilans tak, zeby sie zgadzalo???

A paczkow nie jadłam, bo nie przepadam za slodkosciami.

bo mam problemy ze zdrowiem i nie mogę jeść cukru

bo miałam dłutowaną ósemkę i nie mogam nic normalnego zjeść...

bo tu gdzie mieszkam nie ma pączków tylko jakies oszukane donaty z dziura ;S