- Dołączył: 2009-02-25
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 10834
29 stycznia 2011, 20:17
Nie mam już siły to walka z wiatrakami jest taki czas że nie rusze słodyczy i miesiac a potem znowu po nie sięgam nie mam już siły z nimi walczyć,Masz ten problem pogadajmy zapraszam
- Dołączył: 2009-02-25
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 10834
30 stycznia 2011, 12:12
Kochane musimy cos zrobic cos wymyslec razem zawsze wiecej motywacji
30 stycznia 2011, 12:15
Ja mam słabość do. ................... ciepłych lodów
![]()
Nigdzie ich nie ma, a teraz zaczęli sprzedawać w takim sklepiku co mam najbliżej i jak czego brak to tam podlatuję i sie nie mogę powstrzymać, bo mi się z dzieciństwem kojarzą i taakie pyycha :D
Staram się omijac ten sklepik :D
- Dołączył: 2009-02-25
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 10834
30 stycznia 2011, 12:18
Oj to faktycznie masz problem jak masz je tak blisko
30 stycznia 2011, 12:23
Poza tym mam jeszcze słabość do milki z orzechami i łaciatej, ale to łatwiejsze, bo po prostu nie kupuję :)
a z tymi lodami zawsze biję się z myślami, "ze tylko jeden, ale nie! ale może jednak, albo nie (...) "
Jak rasowa wariatka ;) Kiedyś to pokonam :D
A ogólnie od poczatku diety pomagało mi i nie miałam słodyczowych zachcianek jak piłam ciepłe kakao wieczorem :)
Zwykłego puchatka i tez chudłam ;)
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 29
30 stycznia 2011, 14:18
boże, nawet mi nie przypominajcie.. Słodycze jem od czasu do czasu.. okazjonalnie.. ; D a
gdy dostaję coś słodkiego chowam to do kartonu.. Nazbierałam juz chyba 20 czekolad, 15 batonów, kilo cukierków i
innych pierdółek.. ; D Kiedyś, kiedy będę baardzo stara wyciągne to pudło i zjem wszystko!! xd
Mmmm.. ta 200 gramowa czekolada niemiecka jest taka kusząca.. <33
30 stycznia 2011, 14:28
Lorente to sprawdź daty :D:D:D
A może zamiast zjeść kiedyś tam wszystko, to zanieść ten kartonik do domu dziecka albo do jakiegoś szpitala na dziecięcy, czy coś?
Jak sa zapakowane oryginalnie i nie otwierane, to moga to przyjąć :) Nie moga brac tylko otwartych albo ciast, bo wtedy nie wiadomo w jakich warunkach robione itd. a takie chętnie wezmą :)
- Dołączył: 2011-01-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2
30 stycznia 2011, 14:32
To ja zaproponuje inne rozwiązanie. Przeczytałam, że ciężko Wam zostawic niedojedzoną czekolade. Powiesz szczerze.. też miałam ten problem, ale jakoś się z tym uporałam.
Zawsze gdy złapie mnie ochota na coś słodkiego np. czekoladę to w myślach wyobrażam sobie, że ją jem calą, kawałek po kawałeczku, pochłaniam do reszty. Może to trochę głupie, ale jak otworze oczy to nie mam na nią ochoty ! Może zjem 3 kosteczki ale reszte zostawiam w magicznej szafce.
Edytowany przez lloziall 30 stycznia 2011, 14:33
- Dołączył: 2009-02-25
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 10834
30 stycznia 2011, 15:10
Tak to racja z tymi słodyczami w kartonie daj komuś kto zje
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 9509
31 stycznia 2011, 15:11
ja nie mam już nic słodkiego także myślę że w lutym dam radę ;)))