- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 grudnia 2015, 21:53
Witam,
Chciałabym zwrócić się do was o poradę. Otóż dostałam propozycje pracy jako niania z zamieszkaniem i wyżywieniem ale nie wiem czy ja przyjąć. Praca polega głównie na opiece nad 1,5 rocznym chłopcem i pomoc w obowiązkach domowych. W domu oprócz mnie będzie przebywać mama chłopca oraz jego rodzeństwo (5 letnia oraz 2 miesięczna dziewczynka). Dziewczynkami będzie opiekować się mama. Tata dzieci jest za granicą. Ja miałabym opiekować się małym od rana do wieczora oraz spać z nim w pokoju i wstawać do niego jak się obudzi. Wolny weekend co 2 tygodnie. Wynagrodzenie 2500 zł.
Co myślicie o takiej propozycji? Niby fajne pieniądze ale przeraza mnie to że pracowałabym 24 godziny na dobę...
Edytowany przez NinaOdKubusia 13 grudnia 2015, 21:54
13 grudnia 2015, 22:39
Co najwyżej mogłaby Cie wziąć do.opieki nad najstarszym dzieckiem, a sama zając się maluchami, ewentualnie do pomocy ale POMOCY a nie do zastępowania matki dziecku... Co to znaczy, że Ty miałabyś cały dzień i noce z tym maluchem spędzać...
13 grudnia 2015, 22:44
No o najgorszy ten brak pokoju tylko spanie z dzieckiem...brak.prywatności, i jakiegokolwiek wolnego... Nawet nie wiem, godziny dziennie? Może nie byłoby tak źle, gdybyś faktycznie miała swój prywatny pokój. Ale dzielić pokój z tak małym dzieckiem? Juz widze, jak Ci tam dwie półki wydzielają i narzucają własny porządek. Każdy potrzebuje odpoczynku.
13 grudnia 2015, 22:49
24 godziny na dobe, zero wolnego, do tego 'pomoc w obowiazkach domowych' , co równie może znaczyć,że będziesz tam sprzataczką i kucharką...i wszystko to za tylko 2500, to prawie jak niewolnik na plantacji bawełny ;)
13 grudnia 2015, 23:15
Mi sie w tej ofercie nie podoba przede wszystkim to, ze nie mialabys wlasnego pokoju. To jest chore. Przebywac z tak malym dzieckiem non stop i jeszcze nie miec jak odstapnac...Czy chociazby wieczorem, zeby pobuszowac na necie.
Poza tym spisalabym wszystkie obowiazki i ustalila w postaci takiej pisemnej umowy...Zeby nie bylo, ze Ci dorzuca potem i w nieskonczonosc...jestes niewolnikiem.
Poza tym...czy to jest w Polsce? Bo to bardzo przyômina opieke au pair i zarobki sa podobne. Operka ma wyzywienie u swoich gospodarzy, dach nad glowa /osobny pokoj/ i zarobki rzedu 400-600 euro na miesiac /pisze o Francji/, wiec zadne kokosy. Ale co innego jest za granica, gdzie sie uczysz jezyka i wtedy takie zamieszkanie jest z korzyscia dla Ciebie. Jednak jesli to jest w PL to nie zgodzilabym sie.
13 grudnia 2015, 23:32
Masz 26 dni pracy x 24h, to nam daje 624h. Czyli wychodzą Ci 4zł na godzinę. Ale, ale doliczmy utrzymanie, na luksusy raczej nie ma co liczyć, wobec tego wynajęty pokoik w Warszawie 800zł + wyżywienie 700zł. Dochodzi 1500 (miałam dać 600 na wyżywienie, ale tak będzie ładniej). Wobec tego zarabiasz 4000! Co nam daje na godzinę: 6,41zł. Za taką kwotę to ja dziękuję.
13 grudnia 2015, 23:37
no ta propozycja jest dziwna,
ona zajmie sie dziewczynkami(slodziusie dziewczynki) a dla syna szuka matki???
praca 24/7 jest więcej warta niż 2.5 tys. ale pomijając ten fakt nie zgodzilabym sie na ta prace ze względu na tego chłopca odmawiając tej kobiecie nie omieszkalabym wspomnieć ze syn potrzebuje matki a nie nianki,
matka dwójki dzieci powinna wiedzieć czy da radę decydując sie na kolejna ciąże
13 grudnia 2015, 23:38
Bycie z dzieckiem nie należy do łatwej pracy i na dodatek całodobowo ... Padniesz jak mucha , mówię Ci ... Przecież Ty byś była jak jego mama i tak w sumie na okrągło . Ja bym jednak z tej pracy zrezygnowała ... Fajnie też wycenia -matka trójki dzieci przecież - jak dla mnie , to za niska płaca , gdyby to było 8 godz. dziennie i wracasz do domu , w którym złapiesz oddech w ciszy i spokoju - to bym zrozumiała ... ale na takich warunkach , jak piszesz - wynagrodzenie powinno być wyższe - tak myślę . Ważne też , ile masz lat i czy masz doświadczenie w tym kierunku - dziecko , to nie zabawka przecież . Powinnaś się mocno nad tym zastanowić ...
13 grudnia 2015, 23:51
nie zgodzilabym sie na prace na takich warunkach; maly zasnie o 20 a ty nawet swiatla nie zapalisz bo go rozbudzisz, brak pokoju zacznie ci doskwierac po paru dniach, po drugie pomoc w obowiazkach domowych? Na czym konkretnie ta pomoc mialaby wygladac? Takie ogolnikowe wzmianki sa przewaznie najciezsza robota. Bardzo dziwne ze Pani mama Ma zajmowac sie dziewczynkami a ty chlopcem 24h, przeciez maly bedzie plakal ze chce do mamy, moze ciagle zagladac do niej a ty bedziesz stawac na glowie zeby czyms go zajac, bardzo dziwnie to sobie wymyslila.