- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 grudnia 2015, 00:27
Jestem ciekawa jak to jest u was :) Gdzie waszym zdaniem facet koniecznie MUSI być owłosiony? Gdzie TOLERUJECIE owłosienie? A gdzie go broń boże NIE TOLERUJECIE?
U mnie te trzy kategorie układają się w ten sposób. MUSI: Głowa, Nogi, Ręce, "Droga do raju" TOLERUJE: Twarz, Części intymne NIE TOLERUJE: Klatka, Plecy, Pachy, Między brwiami
Edytowany przez 9652db5974722254d2dd25870e401cee 11 grudnia 2015, 09:56
11 grudnia 2015, 07:59
Ja też lubię owłosionych, więc gdzie mu natura dała niech ma. Pod pachami i w miejscu intymnym przycinanie, nie golenie.Aha i nie liczę wynaturzeń typu monobrew :D, mój były sobie skubał.
Ja też, ale nie aż takich z dywanem na klacie i plecach
Haha "monobrew" Mój były też sobie skubał
11 grudnia 2015, 08:04
nie zniosłabym brodacza i wąsacza oraz z zarostem intymnymi i pod pachami
11 grudnia 2015, 08:25
Jak dla mnie facet powinien się golić jedynie na twarzy, reszta powinna być jak jest, ew. przyciąć. Wygoleni faceci dla mnie nie są męscy, kojarzą mi się z pedalskimi lalusiami
11 grudnia 2015, 08:34
Jak byłam młodsza to może i myślałam w takich kategoriach. Odkąd mam męża to czasami pomarudzę mu żeby się ogolil bo nie lubię zarostu na brodzie ale żeby musial? To nie mam tak. Od siebie tez nie wymagam systematycznej depilacji. Mam do tego dystans. Ale wręcz mnie odpycha jak widzę, ze facet ma wydepilowana klatę. Wygląda to jakos tak nienaturalnie, co innego jak z natury ma gola klatę ale golić? Czy facet goli jlate czy nogi dla mnie to tak samo nieforzeczbe
11 grudnia 2015, 08:35
Głowa, nogi, pachy mi nie przeszkadzają, ani na miejscach intymnych też mi nie przeszkadza. Nie zdzierżyłabym zbytnio owłosionych rąk, klaty (brucha) i pleców. O nie.
11 grudnia 2015, 09:06
Ja nie lubie owłosionej klatki piersiowej i pleców. Jesli chodzi o twarz to lubie kilkudniowy zarost ale tradycyjnej brody czy wąsów bym chyba nie zniosła. Reszta ciała może byc włochata :)
11 grudnia 2015, 09:11
Gdzie ma tam ma, gdzie nie tam nie. Jednak nie podobają mi się brodacze, niestety tak teraz popularna moda na drwala odpada.