Temat: Owłosienie u mężczyzn?

Jestem ciekawa jak to jest u was :) Gdzie waszym zdaniem facet koniecznie MUSI być owłosiony? Gdzie TOLERUJECIE owłosienie? A gdzie go broń boże NIE TOLERUJECIE

U mnie te trzy kategorie układają się w ten sposób. MUSI: Głowa, Nogi, Ręce, "Droga do raju" TOLERUJE: Twarz, Części intymne NIE TOLERUJE: Klatka, Plecy, Pachy, Między brwiami

Musi: głowa, nogi, ręce, brzuszek. Toleruję: twarz, części intymne, plecy, klatka ect. Nie toleruję tylko owłosienia pod pachami.

Musi: glowa, nogi, rece, pachy (przyciete), droga, intymne (przyciete), zarost jesli mu pasuje. Toleruje drobny zarost na klacie, nie toleruje na plecach

Nigdzie nie musi oprócz brwi ;D

Nie toleruję: okolice intymne i pachy.

Pasek wagi

Wszędzie. Mnie się niewłochaty w ogóle erotycznie nie kojarzy.

Musi? Czyli jak nie ma to ma sobie dokleić?

Akceptuję wszędzie gdzie ma owłosienie tak jak i On moje.

Musi mieć na głowie. No i milo jakby miał na nogach ;D. 

Toleruje zarost (przeszkadza mi ze względów praktycznych bardziej, nie estetycznych bo koli)  

Nie toleruje owłosionych pleców, pach, miejsc intymnych, "wąsika ", brzucha i klatki piersiowej, no mam takie coś, że nadmierne owłosienie mnie strasznie odpycha i brzydzi, nic na to nie poradzę. Moje zresztą też. Nie mowie tutaj o jakiś pojedynczych,  rzadkich włoskach ale o prawdziwym gąszczu oczywiście. 

Edit: i zrośnięta brew jest tragiczna.

Nigdzie nie musi, i łysy by mi się mogł podobać.

Może - nogi, ręce, twarz, głowa, brzuch.

Dobrze, jakby nie miał - wąsa i między brwiami, plecy

Nie może - pachy, klatka piersiowa, okolice intymne

Może mieć wszędzie, gdzie mu natura dała. Kwestia bez znaczenia przy milionie innych.

Ja też lubię owłosionych, więc gdzie mu natura dała niech ma. Pod pachami i w miejscu intymnym przycinanie, nie golenie.

Aha i nie liczę wynaturzeń typu monobrew :D, mój były sobie skubał.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.