Temat: dziewictwo dla męża

Mam pytanie do kobiet, które straciły dziewictwo z kimś innym niż obecnym partnerem. 

Czy rozmawialiście kiedyś o tym i czy wasz partner miał pretensje / był smutny/ rozczarowany..  że to nie on jest " tym pierwszym" ?

porcelanowa19 napisał(a):

justalittlegirl napisał(a):

Nie mial pretensji, on sam mial partnerki przede mna, obydwoje nie widzimy w tym nic zlego ;) nie obchodzi mnie, co moj partner robil zanim sie poznalismy (chyba, ze nikogo zgwalcil, zabil, byl w wiezieniu itp :D) - tak samo on mysli o mnie i moich bylych. Patrzymy nas przyszlosc i na to, ze teraz jestesmy malzenstwem i chcemy byc na zawsze razem, stare znajomosci/sex nie maja i nie bede nigdy mialy znaczenia =)
Nie wiem. Mój chłopak powiedział mi, że on chciałby mieć dziewczynę, która jeszcze tego nigdy nie robiła.

Jest pewnie mlody i niedoswiadczony, zgadlam?

Nie, moj partner nigdy nie mial pretensji, malo tego gdyby je mial i nie ogarnal sie szybko nie bylby moim facetem (impreza)

Napisalas, ze twoj partner oczekuje, zeby jego dziewczyna byla dziewica, ale jeszcze nie wiem, czy on tez nigdy nie uprawial seksu i czeka "na ta jedyna"(oby byla rzeczywiscie jedyna xD) wiec nie nawiazuje do niego.

Nie rozumiem facetow, ktorzy pieprza sie na lewo i prawo, chodza do klubow nocnych itp, ale jak juz szukaja partnerki "na zawsze" to ma to byc dziewica -.- o co chodzi? Zeby on ta blone przebil, nie naruszona, tylko on "otworzyl" i juz nikt inny ne naruszy? xD o co chodzi... NIGDY nie moglabym byc z takim facetem :/

Pasek wagi

justalittlegirl napisał(a):

Napisalas, ze twoj partner oczekuje, zeby jego dziewczyna byla dziewica, ale jeszcze nie wiem, czy on tez nigdy nie uprawial seksu i czeka "na ta jedyna"(oby byla rzeczywiscie jedyna xD) wiec nie nawiazuje do niego.Nie rozumiem facetow, ktorzy pieprza sie na lewo i prawo, chodza do klubow nocnych itp, ale jak juz szukaja partnerki "na zawsze" to ma to byc dziewica -.- o co chodzi? Zeby on ta blone przebil, nie naruszona, tylko on "otworzyl" i juz nikt inny ne naruszy? xD o co chodzi... NIGDY nie moglabym byc z takim facetem :/

Tak, mój chłopak też jeszcze tego nie robił.

Śmiejecie się, a ja znam trochę takich par ;-)

Ale znam też przypadek, gdzie para z 5 lat była razem, żyli w czystości, nawet w wynajmowanym mieszkaniu mieli osobne pokoje i łóżka, rozstali się nagle, i ciach, nie powiedziałabym, żeby z obecnymi partnerami tę czystość zachowywali ;-)

Ja myślę, że sporo facetów po prostu chciałoby móc być tym pierwszym dla kogoś, ale niekoniecznie musi to od razu być partnerka na całe życie :P

co to za zwiazek jesli facet bedzie mial wieczne żale i pretensje? to sie leczy tylko jako singiel. ja bylam otwarta, a moj facet nie mial doswiadczenia. jestesmy w koncu dorośli, wszystko ok

Pasek wagi

porcelanowa19 napisał(a):

Mam pytanie do kobiet, które straciły dziewictwo z kimś innym niż obecnym partnerem. Czy rozmawialiście kiedyś o tym i czy wasz partner miał pretensje / był smutny/ rozczarowany..  że to nie on jest " tym pierwszym" ?

Nie, coś ty. Cieszył się, że jestem doświadczona (bo on wtedy jeszcze nie był). Natomiast powiedział mi raz, że chciałby być tym pierwszym, ale nie ujmuje mi to że nie był.

justalittlegirl napisał(a):

kghjfjtf napisał(a):

Hahaha xD W którym ty wieku żyjesz? :P
tez tak sobie pomyslalam... albo w ktorym wieku, albo w jakim miejscu/kulturze/religii xD

Oj uspokójcie sie... To już nie można mieć poglądów odmiennych od tych promowanych w internecie/tv? Znam osoby dla których 'seks dopiero po ślubie' itd to ważna sprawa i ani mi ani Wam to osądzać, w którym 'wieku/kulturze' te osoby żyją.

ateistka napisał(a):

Kazdy partner jest pierwszy - w najlepszym tego slowa  znaczeniu -)p.s. - jak powiesz, ze ten aktualny, jest w lozku najlepszy ze wszystkich partnerow jakich mialas, - bedzie traktowal to jako komplement -)

 ja proponuję unikać takich komplementmw dla faceta, bo pierwsze co pomyśli to "dzizas kobieto, to ilu Ty miałaś tych facetów??":-P dla facetów to drazliwy temat;-) 

Pasek wagi

Rozmawiałam z moim narzeczonym. Pretensji nie miał i nie ma. Powiedział, że dla niego liczy się to, co jest między nami, a nie to, co było przed nim ;) i że przecież nie wiedziałam,że go spotkam :D

My z mężem jak się spotkaliśmy to ja byłam dziewica  on prawiczkiem. Osobiście bardzo się cieszcie ze nie miał doświadczenia z innymi cipkami:) tylko jak się poznaliśmy to mieliśmy po 16/17 lat. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.