Temat: najgorsza praca wg was

Jaki zawód najbardziej chciałybyście wykonywać, a jakiego nie? I czy pokrywa się to z tym co robicie teraz?

Ja chciałabym być informatykiem, bo zero kontaktu z ludźmi i dużo kasy (impreza) albo technologiem w jakimś zakładzie produkcyjnym, ewentualnie praca w laboratorium. A nie chciałabym... w sumie dużo tego. Kasjerka (trzeba usługiwać klientom cebulakom, ogólnie wszystkie te sklepy w galeriach), fryzjerka, kosmetyczka(jakoś obrzydza mnie dotykanie czyichś włosów, grzybic na paznokciach itp), wszystkie medyczne (z tych samych powodów co wyżej, ciągłe usługiwanie i konieczność bycia miłym dla wiecznie niezadowolonych pacjentów i to że codziennie muszą oglądać jakieś obrzydliwe rzeczy)

aktorka porno - najgorszy.

a najlepszy to taki, który lubisz i  w którym się spełniasz.

Wg mnie nie ma czegoś takiego jak najgorsza praca. Chociaż wiadomo, że są takie którymi ludzie nie chcą się chwalić itp. Moim zdaniem większym wstydem dla kogoś powinna być niechęć do podjęcia jakiejkolwiek pracy a później narzekanie, że nie ma pracy i nie mam za co żyć, bo np będąc sprzedawcą w MCdonaldzie koleżanki będą się śmiać. Ja akurat mam pracę która daję mi wiele radości, daje mi wolność i nie ogranicza mnie w żaden sposób, nie muszę nikomu usługiwać, bo wszystkie takie kwestie są zawarte w regulaminie i jeżeli klient czegoś ode mnie wymaga to daję mu do zrozumienia, że taka i taka czynność nie leży w moich obowiązkach, albo że stawka mi na to nie pozwala... zwłaszcza jak słyszą to drugie to niektórzy potrafią się zagotować. Pracuję jako kierowca i dla tej pracy odszedłem z ciepłego stołeczka za biurkiem, gdzie robiłem swoje 8 godzin ale z ludźmi też trzeba się było użerać ;]

Pasek wagi

W sklepie mięsnym, bo mnie te zapachy odrzucają. Tak samo kanały. Ale nie sądzę, że taka praca hańbi czy coś, broń Boże, ja bym po prostu tak nie mogła pracować.

Dla mnie nie ma czegoś takiego jak najgorsza praca... Jest po prostu praca która nie jest dla mnie, bądź która nie przynosiła by mi radości i chodziła bym do niej z przymusem. Taka praca to praca biurowa, gdzie była bym zamknięta w pomieszczeniu na 8 godzin z komputerem i nie mogła pogadać z ludźmi. Pracowałam i wiem, że to nie dla mnie. Zaś uwielbiam pracę z ludźmi (mimo, że zdarzają się tacy którzy potrafią zniechęcić), obcowanie z nimi, niektórzy klienci to już jak rodzina.

Pasek wagi

Najgorsza praca, moim zdaniem, to praca budowlańców na mieście - zimno, pracują w brudzie i pyle, w każdą pogodę, gonią ich terminy, potem dużo zachorowań, choroba wibracyjna, pylice płuc... 

Natomiast jeżeli chodzi o kasjerki, call center, sprzątaczki, zawody medyczne, praca biurowa kosmetyczki, masażystki, produkcja, fabryka - totalnie nie miałabym z tym problemu. Nienawidzę pracować w zespole, więc to wszystko wręcz by mi odpowiadało.

nie ma czegos takiego jak najlepsza i najgorsza praca. kazdy lubi co innego, ma inne zainteresowania, pasje, hobby, i dla kazdego z nas inna praca bedzie ta wymarzona. wedlug mnie najlepsza jest praca, w ktorej sie spelniamy, ktora sprawia nam przyjemnosc, i do ktorej idziemy z usmiechem na twarzy. najgorsza zas jest ta, ktora jest dla nas przykrym obowiazkiem, ktora nas meczy i ktorej po prostu nie lubimy. 

ja uwielbiam prace z ludzmi, kontakt z klientem, nie znosze zas nudy monotonii. na pewno nie chcialabym pracowac w jakiejs fabryce na maszynie. mysle, ze idealna praca dla mnie byloby stanowisko projektantki, poniewaz jak kazda kobieta kocham ciuchy, mode. lubie tworzyc wlasne projekty i sprawiac ludziom radosc. widzac usmiech na twarzy klientow kupujacych moje ubrania niewatpliwie czulabym sie spelniona :)

nie chcialabym nigdy wiecej pracowac fizycznie, ani na produkcji, ani jako kasjerka

Ja za to nie mogłabym absolutnie być sprzątaczką. Sprzątam po sobie i to jest ok, ale jak mam sprzątać po kimś obcym, to mnie to odrzuca i też zdarza się, że bierze mnie na wymioty. Za to najlepsza praca? Hmm, teraz pracuję zdalnie i bardzo mi to odpowiada, więc jeśli chodzi o charakter pracy, to dla mnie to jest to. :)

Najgorsza moim zdaniem to praca w handlu, bo nienawidzę konaku z ludźmi a tam miałabym go non stop. Najlepszy to jakieś samotne stanowisko, gdzie cały dzień spędzałbym sama w pokoju.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.