Temat: on jest zalosny?

czesc dziewczeta

skusilam sie zeby napisac na forum ale chcialabym sie dowiedziec czy ja wyolbrzymiam sytuacje? jestem w zwiazku od kilku miesiecy z mezczyzna w sumie chyba mu teraz schlebiłam. Zadko kiedy gdzies wychodzimy, w sumie to co najwyzej do lozka, albo na jakas impreze sporadycznie. Zauwazylam ze on nigdy nie za mnie nie mial nawet checi zaplacic, okej nie ma sprawy. Nawet mi nigdy nie zabral na obiad, kolacje, do kina, no po prostu nigdzie. Czesto stolujemy sie w Mc donalds taki szybki fast food to zdazylo sie kilka razy ze mowi do mnie noo glodny jestem a pod sama restauracja wyciaga klepaki z kieszeni i mowi ze mu nie starczy nooo to wiadomo ze mu juz kupie tak? Postawil nnie tez kilka razy w sytuacji tez czy zaplace za niego w mc albo w sklepie. dla mnie to bylo dziwne. bo okej mozna zapomniexc pieniedzy ale nastepnego dnia tez lecimy po cos szybkiego do jedzenia a ten kupi sobie spoko a nawet ani razu aaani razu sie nie odwdzieczyl, nie zabral na kolacje, nie kupil nic za mnie nawet nie uslyszalam dziekuje. zirytowalo mnie to okropnie. coz, zarabia 3 tys. potrafi sobie tez dorobic w ciagu miesiaca ale ma problemy z hazardem, albo np woli jechac sobie na zakupy i kupic ciuchy... jedyne obciazenie jakie ma to 300 zł jkredytu. sluchajcie czy ja bede zepsuta ze mi to przeszkadza? dla mni to takie niemesie. w ogole odepchalo mnie to od niego strasznie i po postu mam takie mysli, ze nie czuje sie dobrze w jego towarzystwie i wolalabym odejsc.

Smerfetka860323 napisał(a):

Mama mi zawsze mówiła, żebym uciekala od chytrego i sknery. Nie mylić z bieda. Raz sie spotykalam z takim typem. Bawet prosul bym zrobiła mu zakupy bo wyplata mu się skończyła. A na liście czekolada i lody! W ogóle można o nim ksiazkw napisać. Wytrzymałam 3 tyg. Po tym czasie przejrzałam na oczy co to za typ. Aaa i jeszcze kasę pożyczy na rachubki ponoc a jak się o nią upomnialam to brak słów. Burak straszny.

moja mama mówiła mi zawsze to samo. Jej brat taki był - masakra po prostu. Moi rodzice mieli tez znajomego, który, jak ich gościł, to na stół stawiał tak cienkie kieliszki, że nie było ich w ogóle widać :D - żeby nalać gościom jak najmniej cennych płynów;)

Pasek wagi

Chłopak myśli że znalazł sobie sponsora , następnym razem zrób mu taką wieś że popamięta, idźcie gdzieś razem a jak Ci przy kasie powie że nie ma pieniędzy to mu powiedz "No sorry ale ja tez nie mam"  odwróć się na pięcie i zwyczajnie wyjdź.

Mój facet zawsze za nas płaci. Kilka razy ja zaproponowałam, że za coś zapłacę, ale ogólnie to on płaci. Raz go do restuaracji zaprosiłam to się cieszył, a w restauracji na obiedzie jesteśmy średnio co tydzień - dwa. Jak mam mu coś kupić to nie zdarzyło mu się, żeby nie oddał mi pieniędzy. Głupie 5zł wrzuca mi do kieszeni. Czasami jak coś kupię to mówię, że to prezent ode mnie i nie musi mi nic oddawać to wtedy jest okej. Zarabiamy podobnie. Ja 3 tysie on 3-4. I nigdy mi nie żałował. Spotykałam się kiedyś z kolesiem co do mnie do domu na weekend przyjechał. Ja wydałam 400zł żeby niczego mu nie zabrakło, a on kazał mi 6 zł za sajgonki oddawać:D Nasza przygoda szybko się skończyła:P

Pasek wagi

Twój facet jest skąpy a to poważna wada patrząc w przyszłość. Nie jest też dżentelmenem, co dla kobiety niestety bywa bardzo przykre. 

Teraz zarabie te 3 tys, jeżeli (czego nie życzę) straciłby pracę bądź zarabiał mniej i biorąc pod uwagę fakt, iż bawi się w hazard to bedziesz miała przy boku pasożyta. Dosłownie. Jeżeli sie wciągnie, to i twoje pieniadze zostaną "przewalone" . 

Posłuchaj swojej intuicji

słuchajcie ostatnio w weekend poszlismy do moich znajomych i pierwszy raz mi sie zdazylo ze zostaly mi same drobne w portfelu doslownie same zlote monety, zawsze zabieram ze soba gotowke, nie tym razem bylam juz poirytowana, powiedzialam mu ze zapomnialam pieniedzy on pierwsze co wszedl kupil sobie piwo potem zrzekomo chcial mi postawic ale to juz moi znajomi rach ciach jak zwykle na przywitanie jeden drugi kieliszek ale czy on mi kupil wiedzac ze nic nie mam ? nie siedzial i doil browara. ja po prostu wyszlam .

Pomyśl jak widzisz przyszłość z takim kimś? Czy coś Cię do niego ciągnie? Mam wrażenie, że jesteś z nim bo tak wyszło a skoro teraz widzisz takie poważne wady to później będzie tylko gorzej. Nie licz że rozmowy coś pomogą, to już taki typ. Dupa nie facet. Zmarnuje Siebie i Ciebe zmarnuje jak z nim zostaniesz. A problemy z hazardem to już powinno być czerwone światło dla Ciebie z wielkim napisem STOP. 

Pasek wagi

Kopnij dziadygę w dupsko :p.

Uciekaj, wymaganie od faceta placenia za wszystko, a takie spnsorowanie go to dwie różne rzeczy. Druga o wiele wazniejsza sprawa to hazard - to niszczy życie nie tylko hazardzisty.

Autorko ale Ty chyba tez za madra nie jesteś ze nadal przy nim tkwisz. Po co jesteś w tym związku? Lepiej być samemu niż z byle kim.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.