- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 listopada 2015, 10:43
Jak kobiety załatwiają się, pierdzą, bekają i robią inne obrzydliwe czynności przy swoich facetach.
Czy tego typu zachowania są normą w waszym związku?
Czy wyobrażacie sobie taką sytuację, że wy jesteście w łazience i załatwiacie swoją potrzebę, a facet w tym czasie np. goli się, albo myje zęby? Przecież to jest obrzydliwe, a znam laski, które uważają, że to przecież nic nadzwyczajnego i właśnie tak się zachowują. Myślicie, że facetom nie zaburza to w jakimś stopniu pociągu seksualnego do swojej partnerki?
4 listopada 2015, 20:23
A ja uwazam, ze sa to uzgodnione zasady panujace w zwiazku. Jesli para przy sobie sie zalatwia, beka, puszcza gazy itd to ich sprawa i nikomu nic do tego. Tak samo jakbym chciala poszczekac sobie w trakcie stosunku, a moj partner by na to przyzwalal albo bardziej sie podniecal (!)- to nasza sprawa! Nie ma to nic wspolnego z kultura. Robic takie rzeczy wsrod obcych lub znajomych to jest brak kultury.
Dokładnie! Jeżeli oboje się na to zgadzamy i nie "wychodzi" to poza naszą prywatę zupełnie nie widzę problemu. I nawet jeżeli nie przeszkadza im "srać" w swoim towarzystwie to niech to robią a mi nic do tego.
Bajdołej, przypomina mi się niedawno założony temat odnośnie sexu oralnego z połykiem, padło od groma komentarzy typu "oral z połykiem super" a ja jestem innego zdania. Wole puszczać bąki przy partnerze, bekać czy robić siku kiedy stoi obok niż uprawiać sex oralny z połykiem czy też bez. Jak widać różnych ludzi brzydzą różne sytuacje, sprawy, rzeczy.
4 listopada 2015, 20:23
Bekamy i pierdzimy, nic więcej :)
4 listopada 2015, 21:11
Poza dwójką nie mamy problemu z niczym, ale moim zdaniem nic nikomu do tego. To nam ma nie przeszkadzać, a nie innym. A dyskusje nt. tego, czy to "obiektywnie kulturalne" czy nie pozostawiam bez komentarza...
4 listopada 2015, 22:19
nie mamy oporow. nasza lazienka jest uchylona bo kot zaraz drapie ze chce wejsc.
4 listopada 2015, 22:59
beknac mi sie zdarza, a co :D rzadko, bo rzadko, ale jednak :P Siku tez, nie ma problemu. wiecej raczej sie nie zdarza ;)
5 listopada 2015, 09:13
A ja uwazam, ze sa to uzgodnione zasady panujace w zwiazku. Jesli para przy sobie sie zalatwia, beka, puszcza gazy itd to ich sprawa i nikomu nic do tego. Tak samo jakbym chciala poszczekac sobie w trakcie stosunku, a moj partner by na to przyzwalal albo bardziej sie podniecal (!)- to nasza sprawa! Nie ma to nic wspolnego z kultura. Robic takie rzeczy wsrod obcych lub znajomych to jest brak kultury.
popieram!!