- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 listopada 2015, 13:20
Uważacie, że spódniczki i sukienki są wygodniejsze od spodni? Lubicie chodzic w spodniczkach/sukienkach czy prefeujecie spodnie?
Czujecie sie bardziej kobieco w spodniczkach/sukienkach czy nie widzicie roznicy w samopoczuciu?
Jesli nie lubicie nosic spodniczek/sukienek- co jest tego przyczyna?
1 listopada 2015, 21:32
sukienki mniej (bo nie mam), spódniczki uwielbiam :) czuję się w nich lekko, kobieco, od razu inaczej chodzę
1 listopada 2015, 21:42
Nie cierpię spódnic i sukienek. Nie pasują do mojej sylwetki. Poza tym odnoszę wrażenie, że wyglądam w nich jak dziewczynka przebrana za kobietę.
1 listopada 2015, 22:09
uwielbiam sukienki :) mam sporo, trochę mniej spódnic. Zakładam je kiedy gdzieś wychodzę (pracuję w domu, więc się nie stroję do pracy) . Spodni to mam może dwie pary, bo nie lubię.
1 listopada 2015, 22:35
nie za bardzo lubię spodnie (chyba że extra długie, dopasowane, z wysokim stanem i czarne), więc popylam w spódnicach lub w sukienkach. są dla mnie o wiele bardziej wygodne niż spodnie. i mam wrażenie, że jakoś zgrabniej w spódniczkach wyglądam ;)
2 listopada 2015, 05:40
Mimo że mam kilkadziesiąt sukienek, częściej chodzę w spodniczkach. Czuję się w nich zdecydowanie bardziej kobieco niż w spodniach :) spodnie noszę rzadko, może średnio raz w tygodniu ;)
2 listopada 2015, 07:16
lubię, w sumie 3/4 czasu ganiam w kiecach.
2 listopada 2015, 08:40
Ja uwielbiam, nie krępują ruchów a czarne rajty pod spód załatwią wszystko :) Kiedyś nienawidziłam ale byłam chłopczycą, teraz to jest strzał w dziesiątkę. Nawet moja dużo masywniejsza koleżanka nosi i wg mnie wygląda milion razy lepiej niż w spodniach oczywiście nie miniówy ale normalne spódnice :)
2 listopada 2015, 08:45
Uwielbiam dobrze dobrane jeansy, takie ktorych nie czuc, ze ma się je na tylku. I w wielu stylizacjach wyglada sie w nich na prawdę swietnie.
Ale sukienki i spodnice tez lubię, szczrgolnie w polaczebiu z czarnymi rajstopami. Zakladam okolo 2-3 razy w tygodniu. Spodnice najbardziej lubię takie z kola, a sukienki zwykle bawelniane, od pasa w dol rozkloszowane - w takich wygladam najlepiej ze wzgledu na moja budowe ciala.