Temat: Czy często chodzicie w spódniczkach, sukienkach? Lubicie czy nie lubicie?

Uważacie, że spódniczki i sukienki są wygodniejsze od spodni? Lubicie chodzic w spodniczkach/sukienkach czy prefeujecie spodnie?

Czujecie sie bardziej kobieco w spodniczkach/sukienkach czy nie widzicie roznicy w samopoczuciu?

Jesli nie lubicie nosic spodniczek/sukienek- co jest tego przyczyna?

Zakładam spódnicę, spodnie i sukienki tak samo często. Jeśli tylko dobrze ubranie leży, to nie widzę różnicy w wygodzie. 

Pasek wagi

Odkąd schudłam do mojej idealnej wagi, chodzę głównie w spodniach. Kocham jeansy, podkreślają sylwetkę i w parze z butami na obcasie wyglądam jak lachon. Szczuple uda w jeansach wyglądają jak milion dolców. Latem jednak lubię kobiece sukienki.

Przez wiele lat nosiłam tylko spodnie ze względu na wygodę. Teraz od czasu do czasu założę sukienkę lub spódniczkę. Czuję się w nich bardziej kobieco

całe życie nosiłam spodnie i tylko spodnie, no wyjątkowo na swój ślub założyłam sukienkę ;) a, i na maturze miałam spódnicę. Kiedy teraz po 2 dziecku przytyłam, niestety zakładam sukienki a to dlatego, że zdarza się, że wyglądam w nich szczuplej niż w spodniach - mam szczupłe kończyny ;)

Bardzo rzadko noszę spódnice, choc są mega kobiece i strasznie mi się podobają. Najczęściej jednak na wieszakach albo innych kobietach, sama czuję się w nich niekomfortowo. 

Pasek wagi

YunShi napisał(a):

Ja w spodniach, wygodniej. Do pracy też za bardzo sukienek i spódnic nie mogę, nie nadadzą się. Latem nosiłam długą sukienkę pare razy. A do tych, co noszą zimą sukienki i spódnice, ciepło wam? Bo zastanawiam się, czy by nie kupić czegoś na zimę, czy nie byłoby cieplej w spódnicy i grubych rajstopach. Spodnie i rajstopy są strasznie niewygodne, a inaczej mi zimno.

Ja kupuje rajstopy 300den z ciepla "polarowa" podkladka i jest mi cieplo (tzn. mi jest wiecznie zimno, ale chodzi mi o to, zeb nie odczuwam zadnej roznicy czy mam na sobie spodnie czy te cieple rajstopy.

W spodnicach/ sukienkach chodze 1-2 w tygodniu. Mam tylko problem ze znalezieniem ladnej, biurowej sukienki na dlugi rekaw z dlugoscia do kolan lub lekko za kolana. Ktos, cos moze? (cwaniak)

Sukienki są bardzo kobiece, ale w spodniach czuję się swobodniej.

Pasek wagi

BridgetJones52 napisał(a):

Noszę właściwie tylko spodnie. W spódnicach I sukienkach źle się czuję, ponieważ nie podobają mi się moje łydki. Sukienki zakładam tylko, gdy idę na jakąś dużą imprezę typu wesele.

Ja mam tak samo!:) Od swieta sukienke zaloze (nawet jedna w tym tyg kupilam z mysla o swietach zeby meza zaskoczyc :) )

Ja mam dośc grube  uda w porównaniu do reszty ciała i nie pasuja na mnie żadne rajstopy, okropnie mnie upinają i wrzynają się w uda i pachwiny, więc sukienki i spódnice baaardzo rzadko, a podobaja mi sie na innych kobietach, bardzo. Może jak schudne, to spadnie też trochę z nóg i nie będe się już obcierać...

Pasek wagi

sukienek za dużo nie mam, prędzej tuniki.
ale spódniczek mam sporo i lubię w nich chodzić, bo akurat nogi to mój atut na tle całej sylwetki :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.