Temat: Mąż i jego... broda

Moj ma delikatny zarost. Ale broda? Boze nie. Dla mnie to ,bez urazy,ale obrzydliwy. Mysle ze moze jak wiecej osob mu powie ze wyglada zle to ja zgoli ?

Właśnie większość osób mówi mu, że super wygląda, u niego w pracy panuje taka moda, a jego mam to juz kompletnie sfiksowała, dlatego czuję sie na przegranej pozycji, bo wszystkim sie podoba, tylko nie mi :( Próbuję pól żartem, pół serio i on doskonale wie, że mi sie nie podoba, ale nie chce tego zmienić :(

.

Mój cały czas ma na twarzy kilkudniowy zarost, średnio raz w tygodniu przystrzyga go sobie maszynką. Od wielkiego dzwonu goli twarz na gładko, ale to musi być wyjątkowa okazja np spotkanie z teściową.  Nie lubię wtedy jego buzi, jest  nienaturalna jak dla mnie bo zbyt "śliska", na szczęście ta gładkosć mija szybko.  Poza tym po całkowitym goleniu robią mu się często krostki na szyi. Z lekkim ścierniskiem na twarzy wydaje mi się  jeszcze bardziej seksowny, samczy :) Wąsy czy dłuższa broda nie służą jego urodzie. Oboje jesteśmy ciekawi co będzie modne, gdy drwal się ostatecznie przeje...

Rany oby ten drwal się szybko przejadł !

fu ! nie podobaja mi sie brody i w pelni sie z Toba zgadzam. gdyby moj facet nagle stal sie brodaczem to chyba bym mu ta brode zgolila w nocy 

Broda fuuuuuuuuuuu.To siedlisko bakterii i resztek z pokarmu.Do tego wiecej jest tam bakterii niz w nie jednej toalecie mowili w programie Galileo. FUUUUUUUUUUUUU

fuuuu, włosy na głowie, siedlisko bakterii.

Na rękach też masz więcej bakterii, niż na toalecie. Toaleta to w sumie bardzo czyste miejsce.

Gadacie, jakby wcześniej młodzi mężczyźni nigdy nie nosili brody. I TAK, uważam za dziwne dochodzenie do punktu, w którym własny facet staje się "aseksualny" ze względu na owłosienie. Ja swojego wolę brodatego i długowłosego, ale jakby zgolił się na zapałkę, to przecież nie pogoniłabym go z serca i z łóżka - najwyżej oczy bym zamykała przez pierwszy miesiąc ;) Wyobraźcie sobie faceta, który nie może patrzeć na swoją kobietę, bo przytyła 4kg, obcięła długie włosy i zostawiła ledwo do ramion, przefarbowała się, zrobiła sobie niewielki tatuaż, założyła w środku stycznia ciepłe, "babcine" majty albo zmieniła nieco styl odzieży. Przecież wiele z Was by go wtedy chętnie zagryzło!