23 stycznia 2011, 14:28
Mam tak wkurzającą siostrę , że najchętniej bym ją zabiła dosłownie. Już nie mam siły na nią . Kurde czy to jest normalne , że mi się musi zawsze obrywać za głupią 12latkę? kurde podchodzi wali mnie ja jej oddam matka się na mnie wydziera :/ i tak jest codziennie . ja już nie mam na to wszystko siły. Co nie zrobię jest zawsze źle :/ nic nie zrobię jest źle ? a gówniara się cieszy rozpieszczony bachor:/ co ja mogę zrobić ? mowie to mamie a ona ze ja zaczynam:/ siedzi 2m od niej widzi ze gowniara mnie wali i nic z tego nei robi ja jej oddam i odrazu koniec kieszonkowe zabrane kara na kompa;/ co ja mam zrobic?
- Dołączył: 2009-08-14
- Miasto: Góry
- Liczba postów: 695
23 stycznia 2011, 15:36
Hm, nie ma to jak bic sie z mlodsza siostra...glupota. Ja mam starsze rodzenstwo, 10 i 9 lat roznicy, nie przypominam sobie, zebym ich bila, jedyne co, to sie klocilismy ciagle o cos i fakt, ja - mlodsza - mialam lepiej. Tylko wez pod uwage to, ze Twoja siostra jest dzieckiem i Ty w jej wieku musialas byc identyczna i wkurzalas swoich rodzicow. Dlatego nie rozumiem komentarza typu "zlej ja jak mamy nie bedzie w domu". Jak masz taki problem z siostra to nawet mama Ci nie pomoze, najwyrazniej nie starasz sie byc jej siostra, tylko wrogiem, dlatego ona tak na Ciebie reaguje. Pamietaj, to, ze jestes starsza nie musi oznaczac, ze madrzejsza, bo w koncu jej oddajesz...
23 stycznia 2011, 15:36
widocznie malo sie staralas, u mnie tez bylo tragicznie a siostra teraz placze jak jade do tesciowej na dluzszy czas.. trzeba miec naprawde duzo chceci zeby to naprawic
23 stycznia 2011, 15:37
lovelyszarańcza właśnie mnie powaliły te rady "zlej ją jak mamy nie będzie" szczyt głupoty
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1341
23 stycznia 2011, 15:42
najwyrazniej nie starasz sie byc jej
> siostra, tylko wrogiem, dlatego ona tak na Ciebie
> reaguje. Pamietaj, to, ze jestes starsza nie musi
> oznaczac, ze madrzejsza, bo w koncu jej
> oddajesz...
hmm no tak Ty zapewne byłabys oaza spokoju w przypadku gdy podbija do ciebie mlodsze rodzenstwo i robi wszystko by wyprowadzic cie z równowagi nie wiesz jak bylo w moim przypadku wiec nie pisz ze nie staralam sie kazda cierpliwosc ma swoje granice
23 stycznia 2011, 15:58
ty się ciesz ty masz młodszą siostrę a ja obrywam za 85 letnią ciotkę :/
- Dołączył: 2009-07-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 422
23 stycznia 2011, 15:59
A gdy Twoja siostra była młodsza załapałaś z nią właściwy kontakt..? Próbowałaś się nią zajmować czy zawsze opiekę nad siostrą odbierałaś jako karę? Miałaś dla niej czas? Czy po prostu oczekujesz żeby zapomniała, że ma siostrę i dała Ci święty spokój?
między mną a siostrą jest 11 lat różnicy, to naprawdę dużo. I teraz też ma 12 lat :) Młoda doprowadzała mnie do furii gdy miała 3-5 lat, złośliwa bestyja z niej była :) ale później poszła do zerówki, a ja zaczęłam spędzać z nią więcej czasu, przyprowadzałam ze szkoły, pomagałam w pracach domowych, wychodziłam na rolki, sanki, do kina, itd. I już nigdy nie miałam z nią problemów. Lubimy ze sobą przebywać, a ja staram się szukać zajęć, które bawią nas obie. Naprawdę, z taką młodą panną można świetnie się bawić :)
- Dołączył: 2010-09-11
- Miasto:
- Liczba postów: 1310
23 stycznia 2011, 16:06
..ciezko taki urok tego wieku, nudzi jej się, może ...znajdz dla Niej zajęcie.. sama nie wiem, lubi czytać?.. może wypożycz jej jakąś książkę?.
. . nie wiem czy to byłoby do zrobienie, zakumpluj się z nią, a może z czasem zacznie Cię "szanować" z Wiekiem jej to minie.
- Dołączył: 2011-01-16
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 117
23 stycznia 2011, 16:07
Poszukaj z nią wspólnych tematów, zainteresuj się nią. "Odbijając piłeczkę" nic nie zdziałasz, matka i tak stanie w obronie młodszego rodzeństwa, a Ty się tylko nasłuchasz "Jesteś starsza, bądź mądrzejsza"
- Dołączył: 2010-10-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3665
23 stycznia 2011, 16:14
ja bym po zaczepce poskarzyla sie mamie.
23 stycznia 2011, 17:08
Nie napisałam 'zlej ją' tylko coś w stylu 'przemów jej do rozsądku'. A radę taką dałam, bo wiem jaka byłam dla brata i co brat robił, żebym była spokojniejsza. Z resztą whatever.