Temat: Czemu tak zawsze jest?

  Mam tak wkurzającą siostrę  , że najchętniej bym ją zabiła dosłownie. Już nie mam siły na nią . Kurde czy to jest normalne , że mi się musi zawsze obrywać za głupią 12latkę? kurde podchodzi wali mnie ja jej oddam matka się na mnie wydziera :/ i tak jest codziennie . ja już nie mam na to wszystko siły. Co nie zrobię jest zawsze źle :/ nic nie zrobię jest źle ? a gówniara się cieszy rozpieszczony bachor:/ co ja mogę zrobić ? mowie to  mamie a ona ze ja zaczynam:/  siedzi 2m od  niej widzi ze gowniara mnie wali  i nic z tego nei robi ja jej oddam i odrazu koniec kieszonkowe zabrane kara na kompa;/ co ja mam zrobic?
Hm, nie ma to jak bic sie z mlodsza siostra...glupota. Ja mam starsze rodzenstwo, 10 i 9 lat roznicy, nie przypominam sobie, zebym ich bila, jedyne co, to sie klocilismy ciagle o cos i fakt, ja - mlodsza - mialam lepiej. Tylko wez pod uwage to, ze Twoja siostra jest dzieckiem i Ty w jej wieku musialas byc identyczna i wkurzalas swoich rodzicow. Dlatego nie rozumiem komentarza typu "zlej ja jak mamy nie bedzie w domu". Jak masz taki problem z siostra to nawet mama Ci nie pomoze, najwyrazniej nie starasz sie byc jej siostra, tylko wrogiem, dlatego ona tak na Ciebie reaguje. Pamietaj, to, ze jestes starsza nie musi oznaczac, ze madrzejsza, bo w koncu jej oddajesz...
Pasek wagi
widocznie malo sie staralas, u mnie tez bylo tragicznie a siostra teraz placze jak jade do tesciowej na dluzszy czas.. trzeba miec naprawde duzo chceci zeby to naprawic
lovelyszarańcza właśnie mnie powaliły te rady "zlej ją jak mamy nie będzie" szczyt głupoty
najwyrazniej nie starasz sie byc jej
> siostra, tylko wrogiem, dlatego ona tak na Ciebie
> reaguje. Pamietaj, to, ze jestes starsza nie musi
> oznaczac, ze madrzejsza, bo w koncu jej

> oddajesz...


hmm no tak Ty zapewne byłabys oaza spokoju w przypadku gdy podbija do ciebie mlodsze rodzenstwo i robi wszystko by wyprowadzic cie z równowagi nie wiesz jak bylo w moim przypadku wiec nie pisz ze nie staralam sie kazda cierpliwosc ma swoje granice

ty się ciesz ty masz młodszą siostrę a ja obrywam za 85 letnią ciotkę :/
A gdy Twoja siostra była młodsza załapałaś z nią właściwy kontakt..? Próbowałaś się nią zajmować czy zawsze opiekę nad siostrą odbierałaś jako karę? Miałaś dla niej czas? Czy po prostu oczekujesz żeby zapomniała, że ma siostrę i dała Ci święty spokój?

między mną a siostrą jest 11 lat różnicy, to naprawdę dużo. I teraz też ma 12 lat :) Młoda doprowadzała mnie do furii gdy miała 3-5 lat, złośliwa bestyja z niej była :) ale później poszła do zerówki, a ja zaczęłam spędzać z nią więcej czasu, przyprowadzałam ze szkoły, pomagałam w pracach domowych, wychodziłam na rolki, sanki, do kina, itd. I już nigdy nie miałam z nią problemów. Lubimy ze sobą przebywać, a ja staram się szukać zajęć, które bawią nas obie. Naprawdę, z taką młodą panną można świetnie się bawić :) 
..ciezko taki urok tego wieku, nudzi jej się, może ...znajdz dla  Niej zajęcie.. sama nie wiem, lubi czytać?.. może wypożycz jej jakąś książkę?.
. . nie wiem czy to byłoby do zrobienie, zakumpluj się z nią, a może z czasem zacznie Cię "szanować" z Wiekiem jej to minie.
Pasek wagi

Poszukaj z nią wspólnych tematów, zainteresuj się nią. "Odbijając piłeczkę" nic nie zdziałasz, matka i tak stanie w obronie młodszego rodzeństwa, a Ty się tylko nasłuchasz "Jesteś starsza, bądź mądrzejsza"

ja bym po zaczepce poskarzyla sie mamie.
Nie napisałam 'zlej ją' tylko coś w stylu 'przemów jej do rozsądku'. A radę taką dałam, bo wiem jaka byłam dla brata i co brat robił, żebym była spokojniejsza. Z resztą whatever.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.