Temat: Czemu tak zawsze jest?

  Mam tak wkurzającą siostrę  , że najchętniej bym ją zabiła dosłownie. Już nie mam siły na nią . Kurde czy to jest normalne , że mi się musi zawsze obrywać za głupią 12latkę? kurde podchodzi wali mnie ja jej oddam matka się na mnie wydziera :/ i tak jest codziennie . ja już nie mam na to wszystko siły. Co nie zrobię jest zawsze źle :/ nic nie zrobię jest źle ? a gówniara się cieszy rozpieszczony bachor:/ co ja mogę zrobić ? mowie to  mamie a ona ze ja zaczynam:/  siedzi 2m od  niej widzi ze gowniara mnie wali  i nic z tego nei robi ja jej oddam i odrazu koniec kieszonkowe zabrane kara na kompa;/ co ja mam zrobic?
a co do rad wyżej (zeby zbic siostre pod nieobecnosc mamy) są beznadziejne.
jak po dobroci nie dociera trzeba szukac innych sposobow
a czy ona napisala ze po dobroci sie nie da?? po prostu nawet nie sprobowala a im wiecej bedzie reagowac nerwami tym wiecej siostra bedzie wiecej prowokowac
ok pewnie ze zawsze warto sprobowac porozmawiac itp ale ja osobiscie uwazam ze jezeli dasz sobie wejsc na głowe to bedzie trudno odzyskac respekt
no pewnie ze jak sie nie chce to sie nic nie zdziala. zreszta nie moj problem
> no pewnie ze jak sie nie chce to sie nic nie

> zdziala. zreszta nie moj problem

co masz konkretnie na mysli?

jak dorosnniecie, to bedziecie jeszcze tesknic za soba tak jak ja z moja siostra :)
Pasek wagi
masz racje ja juz tesknie ale jak przypomne sobie czasy gdy mieszkalam z siostra i ciagle robila mi na zlosc to negatywne emocje wracaja

chodzi mi ot o ZE JAK SIE NIE CHCE NIC Z TYM ZROBIC TO LEPIEJ NIE BEDZIE!!!  pozostaje przeczekac jej okres buntu.


nie zgadzam sie ja mialam podobna sytuacje i nie bylo lepiej mimo ze probowalam po dobroci moze rozlaka by pomogla?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.