- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 sierpnia 2015, 22:38
Mam Swoje za dużo kg i oscyluje na górnej granicy bmi nadwaga a otyłość a mimo to od mamy usłyszałam, że jestem zbita, mam wszystko na miejscu i równomierne. Mama odkąd pracuje w dużej firmie widzi młodsze ode mnie dziewczyny, które są po prostu rozlazle. Mają wręcz lejace się cielska pozbawione kształtu. Mama była trochę na rauszu jak to mówiła, mówiła to do mojej teściowej. Teściowa przyznała mamie rację.
Mąż mnie określa BBW - po polsku, duża piękna kobieta.
Ja się tylko zastanawiam. Czy powiedzenie że jesteś duża a nie gruba coś zmienia w postrzeganiu osoby, która i tak ma nadwagę?
19 sierpnia 2015, 00:04
Moja mama ważąc 80 kg wygląda na 10 mniej (wzrost jakoś poniżej 1,58). Jak kiedyś schudła do 70tki, wyglądała na 55. Nie mam pojęcia, jak ona to robi, wczesniej jeszcze na fajne kształty można było zwalić, teraz już raczej nie.
19 sierpnia 2015, 00:26
Wszystko zależy od tego, jak o siebie dbasz i jak się całościowo prezentujesz. Zdarza się, że urodziwe kobiety z nadwagą są dużo bardziej atrakcyjne, niż przeciętne, szczupłe dziewczyny. Miewają więcej seksapilu, stylu i tego "czegoś", ale wszystko zależy przede wszystkim od samej osoby i poziomu samoakceptacji.
Wystarczy spojrzeć na niektóre modelki plus-size albo ładne, ale grubsze dziewczyny na ulicy. Choć jest ich o wiele mniej, niż tych atrakcyjnych i szczupłych dziewczyn, no i zazwyczaj, gdy się je widzi, to pojawia się myśl "kurczę, byłaby taka ładna, gdyby schudła!".
Edytowany przez Ladymisfit 19 sierpnia 2015, 00:26
19 sierpnia 2015, 04:21
Niby wiem o co Ci chodzi, a jednak też uważam to za głupotę. Jesteś na granicy otyłości, a to zagraża już nie tylko zdrowiu, ale i życiu.
Tolerancyjnego męża wcale nie ma co gratulować...takie ignorowanie problemu wpędza ludzi do grobu.
19 sierpnia 2015, 04:38
Niby wiem o co Ci chodzi, a jednak też uważam to za głupotę. Jesteś na granicy otyłości, a to zagraża już nie tylko zdrowiu, ale i życiu.Tolerancyjnego męża wcale nie ma co gratulować...takie ignorowanie problemu wpędza ludzi do grobu.
No bez przesady z Tym życiem.NNie jestem otyla, czytaj uważnie. Mam nadwagę ale nie zagraża mi życiu, zdrowie mam dobre. Mąż nie lubi otyłych tylko właśnie takie kobiety co mają wszystko na miejscu więc nie sugeruj ze jesta jakims feedersem.
Ludzie czytajcie ze zrozumieniem.
19 sierpnia 2015, 08:39
No bez przesady z Tym życiem.NNie jestem otyla, czytaj uważnie. Mam nadwagę ale nie zagraża mi życiu, zdrowie mam dobre. Mąż nie lubi otyłych tylko właśnie takie kobiety co mają wszystko na miejscu więc nie sugeruj ze jesta jakims feedersem. Ludzie czytajcie ze zrozumieniem.Niby wiem o co Ci chodzi, a jednak też uważam to za głupotę. Jesteś na granicy otyłości, a to zagraża już nie tylko zdrowiu, ale i życiu.Tolerancyjnego męża wcale nie ma co gratulować...takie ignorowanie problemu wpędza ludzi do grobu.
19 sierpnia 2015, 08:45
za przyklad duzej, ale nie grubej kobiety uwazam J. Liszowska. Ma zbite, jedrne cialo, kawal z niej kobity, ale nie widac, zeby to byla oznaka zalania
19 sierpnia 2015, 09:00
Jeżeli jesteś na granicy otyłości to jesteś gruba i tyle. Owszem, może być tak że nie wyglądasz na swoją wagę, i z tym się spotkałam, sama jestem "ubita", ale to nie zmienia faktu że jest się grubym i ma się za dużo tłuszczu na sobie.
19 sierpnia 2015, 09:12
za przyklad duzej, ale nie grubej kobiety uwazam J. Liszowska. Ma zbite, jedrne cialo, kawal z niej kobity, ale nie widac, zeby to byla oznaka zalania
Idealny przyklad:D Mi sie duza Kobieta kojarzy z tym ,ze ma szerokie biodra , duza stope etc ., no i suma sumarum nie bedzie wazyc jak ptaszek bo jest mocnej budowy , jesli ma dodatko pare kg wiecej to wygald na duza ale nie koniecznie na gruba;)
Ja Jestem wysoka ok.177cm., i wedlug MBI to waga okolo 80 kg to wlasciwie na skraju nadwagi ale mimo to wygladam okej przy tej wadze ., nie wydaje mi sie by dany czlowiek o tym samym wzrosci i tej samej wadze wyglada identycznie co ktos inny - wazne sa wymiary:) bo przeciez miesnie waza wiecej niz tluszcz;P On ma duza objetosc wiec jesli Ktos sporo cwiczy jest wysoki to tak moze byc Duzy/postawny ale NIe Gruby ;)
Szkoda ,ze Autorko nie dalas zdjecia;D bo Jesem ciekawa jak to serio wyglada u CIebie tak z boku dla mnie jako osoby nie znajacej Ciebie;0
Edytowany przez stazi24 19 sierpnia 2015, 09:13