- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 sierpnia 2015, 22:38
Mam Swoje za dużo kg i oscyluje na górnej granicy bmi nadwaga a otyłość a mimo to od mamy usłyszałam, że jestem zbita, mam wszystko na miejscu i równomierne. Mama odkąd pracuje w dużej firmie widzi młodsze ode mnie dziewczyny, które są po prostu rozlazle. Mają wręcz lejace się cielska pozbawione kształtu. Mama była trochę na rauszu jak to mówiła, mówiła to do mojej teściowej. Teściowa przyznała mamie rację.
Mąż mnie określa BBW - po polsku, duża piękna kobieta.
Ja się tylko zastanawiam. Czy powiedzenie że jesteś duża a nie gruba coś zmienia w postrzeganiu osoby, która i tak ma nadwagę?
18 sierpnia 2015, 22:46
Myślę że tak :) Moja siostra też jest zbita, po prostu masz sylwetkę która ma dużo mięśni, taka budowa :) Duża a gruba to co innego, po prostu czasem patrzysz na kogoś i widzisz że nie jest szczupły ale jakoś to akceptujesz i pasuje to nawet do tej osoby i nie wyobrażasz sobie tej osoby nawet jako kogoś chudego, a czasami patrzysz na kogoś i widzisz od razu ze nie wygląda fajnie tylko właśnie widać tą otyłość czy nadwagę, pomimo ze te 2 osoby mogą mieć podobna wagę i wzrost, jak ktoś właśnie jest zbity to w sumie ma lepiej bo tak nie widać po nim :)
18 sierpnia 2015, 22:49
Juz lubie Twojego męża :D
Duża to duża, a gruba znaczy coś innego. I cała filozofia ;)
18 sierpnia 2015, 22:53
Przy bardzo podobnym wzroście, ważyłam mniej więcej tyle samo, więc jeśli faktycznie jesteś zbita to tego tak nie widać. I mówię całkowicie obiektywnie, bo kiedy patrzę na te zdjęcia +20 to oczywiście uważam się za ogromną osobę, ale ludzie tego nie postrzegają w taki sposób, a ja teraz z perspektywy czasu też uważam, że aż tak tragicznie to znowu nie było. Wyglądasz pewnie na parę kg więcej, na większą kobietę, ale nikt pewnie nie widzi Twojej domniemanej otyłości, bo masz ciało w dobrej kondycji.
Przy czym dużo zyskałam jako kobieta kiedy jednak schudłam, więc polecam
18 sierpnia 2015, 23:01
"kamilamichalek napisał(a):
bez kitu w zyciu wiekszej glupoty nie slyszalam" ktoś kto nie ma takiej postury i sylwetki nie wie co znaczy że człowiek może być zbity i pomimo większej wagi nie wyglądać na tyle, mam siostrę która pomimo podobnego wzrostu do mnie waży o wiele więcej a mieści się w moje ciuchy ;D
18 sierpnia 2015, 23:37
Ja ważąc 80 kg byłam zbita właśnie, jak mówiłam, że tyle ważę to ludzie łapali się za głowy z niedowierzania. Natomiast teraz ważąc stówkę, zdecydowanie na nią wyglądam, jestem właśnie taka rozlana jak te dziewuchy z pracy Twojej mamy.
Podsumowując
Przyjmuję podział na Duże i Grube. Kiedyś byłam duża, teraz jestem gruba.
Mimo wszystko mówienie o kimś, że jest duży nie jest do końca miłe.
18 sierpnia 2015, 23:40
dla mnie duza to taka z waga w normie tyle ze wysoka i postawna jak np moje kolezanki siatkarki i jedna koszykarka, a kazda inna z nadwaga po prostu sa grube nie ma co sie oszukiwac
18 sierpnia 2015, 23:44
Dużo to z wysoka z niezłym cycem (bez nadwagi), gruba to po prostu kobieta z kilkoma kilogramami za dużo.