Temat: Sylwetka Kim Kardashian za starych czasów

no ładna. Nie mój gust do końca, ale faktycznie doskonała reprezentacjia sexi klepsydry. Szkoda, że zafundowała sobie te groteskowe implanty pośladków...a teraz siostrzyczki kopiują.  Kloe wygląda groteskowo z tym nowym tyłkiem i wciska kit, że to od ćwiczeń.

Tiaaa.

Wyglądała przepięknie!

Ej, ona na serio ma implanty pośladków? ;O Myślałam, że tak po prostu ma genetycznie- taki wielki tyłek... Ja mam właśnie taki tyłek normalnie i ubolewam strasznie. Nigdy bym sobie tego specjalnie nie zrobiła ;//

Na tych zdjęciach bardzo fajnie wygląda:)

Dlaczego od razu zaburzenia? Nie można mieć odmiennego zdania bo od razu zaburzenia? Nieźle... No to ja po części chyba też mam bo wprawdzie nie uważam, że wyglądają groteskowo, wygląda bardzo fajnie ale moim zdaniem jeszcze fajniej by wyglądała gdyby biodra miała odrobinę węższe. O gustach się podobno nie dyskutuje ale można też w kaftan zamykać ;)

Idealnie proporcjonalna klepsydra- nie wiem po jaka cholerę zwężać biodra? :o wygladała idealnie. I jesli faktycznie ma implanty w pośladkach a nie po prostu jest grubsza, to ma cos z głowa.... Była sliczna, miała idealna figure i fajny styl. Ideał 

Gdyby tak było w rzeczywistości, to już bym miała dupsko większe niż Kim  Ale ja też nie wierzę, że to od ćwiczeń.

Nie jestem wielkim znawcą, ale wraz z podniesieniem pośladków - poszły u mnie uda, także nie wierzę, że ona ćwiczy TYLKO tyłek (bo tak się nie da) i nadal ma takie same wymiary ud (wystarczy porównać zdjęcia)... To nierealne.

Ślicznie wygląda!

ladna, proporcjonalna, kobieca. ma wszystko co kobieta miec powinna. podoba mi sie, ale jesli chodzi o inna osobe. ja sama raczej nie czulabym sie z taka sylwetka .. przeszlam anoreksje i wole siebie w wersji bardziej fit. poza tym nigdy nie mialam az tak kobiecej sylwetki, wiec byloby to dla mnie trudne do zaakceptowania.