- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 lipca 2015, 14:13
Niby gruba, ale taka śliczna. Muszę powiedzieć, że bardzo przyjemnie się na nią patrzy, a wy co o niej myślicie?
27 lipca 2015, 04:55
Dziewczyny, nie rozumiecie tylko jednej rzeczy: ona ma za sobą długą drogę pośród zaburzeń odżywiania, była już chuda, gruba, znowu chuda i znowu gruba. To, że w końcu siebie akceptuje mimo wszystko świadczy o tym, że w końcu uporała się ze swoimi problemami i może rozsądnie podejść do kwestii odżywiania/ odchudzania. Subskrybuję Loey od kilku lat, jej kanał był pierwszym, który dodałam do obserwowanych, jest śliczna, ma ułożone życie, męża, a taka Keyma jej zazdrości, bo ma faceta brudasa, więc może sobie chociaż pohejtować zadowoloną z siebie dziewczynę.zgadzam sie z Keyma.od szyi w górę przyjemnie się patrzy. Dla mnie to nie jest "plus size" tylko "alarm size". Jak się promuje wychudzone modelki to wszyscy zniesmaczeni, a jak otyłe to już okej...Jasne, fajnie, że nie ma kompleksów będąc, nazwijmy rzeczy po imieniu- grubą, ale jeszcze fajniej by było gdyby schudła te 30 kg i nadal pozostała grubsza, ale już bez chorobliwej otyłości.Ja jedyne, co mogę powiedzieć patrząc na tą dziewczynę to... że mi jej szkoda.
Edytowany przez zoykaa 27 lipca 2015, 04:57
27 lipca 2015, 05:43
Bardzo ładna kobieta:) pozazdrościć pewności siebie i samoakceptacji :)
27 lipca 2015, 08:42
Myślałam, że ja przy moim 42 rozmiarze jestem plus size. Jak dla mnie masakra, przyjemnie mi się w ogóle nie patrzy na nią.
27 lipca 2015, 08:54
taka OTYŁOŚĆ stanowi zagrożenie dla zdrowia! nie widzę w tym nic wartościowego ani godnego promowania
27 lipca 2015, 09:10
ile ona ma wzrostu i kg?
27 lipca 2015, 09:41
ja tylko ocenilam obiektywnie,nie znam dziewczyny.Dlatego teraz w trakcie choroby nie wklejam zdjec z waga 97,kiedy pol Vitalii pamietam mnie z waga 55-58, Bo ktos moglby napisac Zoyka locha,nie znajac mojej historic.Blogerce zycze zdrowia I szczescia we wszystkimDziewczyny, nie rozumiecie tylko jednej rzeczy: ona ma za sobą długą drogę pośród zaburzeń odżywiania, była już chuda, gruba, znowu chuda i znowu gruba. To, że w końcu siebie akceptuje mimo wszystko świadczy o tym, że w końcu uporała się ze swoimi problemami i może rozsądnie podejść do kwestii odżywiania/ odchudzania. Subskrybuję Loey od kilku lat, jej kanał był pierwszym, który dodałam do obserwowanych, jest śliczna, ma ułożone życie, męża, a taka Keyma jej zazdrości, bo ma faceta brudasa, więc może sobie chociaż pohejtować zadowoloną z siebie dziewczynę.zgadzam sie z Keyma.od szyi w górę przyjemnie się patrzy. Dla mnie to nie jest "plus size" tylko "alarm size". Jak się promuje wychudzone modelki to wszyscy zniesmaczeni, a jak otyłe to już okej...Jasne, fajnie, że nie ma kompleksów będąc, nazwijmy rzeczy po imieniu- grubą, ale jeszcze fajniej by było gdyby schudła te 30 kg i nadal pozostała grubsza, ale już bez chorobliwej otyłości.Ja jedyne, co mogę powiedzieć patrząc na tą dziewczynę to... że mi jej szkoda.
Mógłby, ale to nie świadczy o Tobie, tylko o nietaktownym 'ktosiu'. Znamy takich ktosiów na Vitalii i nikt ich zachowania nie popiera.
A Loey jest vlogerką, będzie pisac o wszystkim i wklejac zdjecia, bo taką ma pracę.
Edytowany przez LeiaOrgana7 27 lipca 2015, 09:43
27 lipca 2015, 09:48
Jest ladna z buzi i nie moge sie oprzec by pomyslec taka ladna a gdyby schudla to by byla przesliczna
27 lipca 2015, 10:17
ja tylko ocenilam obiektywnie,nie znam dziewczyny.Dlatego teraz w trakcie choroby nie wklejam zdjec z waga 97,kiedy pol Vitalii pamietam mnie z waga 55-58, Bo ktos moglby napisac Zoyka locha,nie znajac mojej historic.Blogerce zycze zdrowia I szczescia we wszystkimDziewczyny, nie rozumiecie tylko jednej rzeczy: ona ma za sobą długą drogę pośród zaburzeń odżywiania, była już chuda, gruba, znowu chuda i znowu gruba. To, że w końcu siebie akceptuje mimo wszystko świadczy o tym, że w końcu uporała się ze swoimi problemami i może rozsądnie podejść do kwestii odżywiania/ odchudzania. Subskrybuję Loey od kilku lat, jej kanał był pierwszym, który dodałam do obserwowanych, jest śliczna, ma ułożone życie, męża, a taka Keyma jej zazdrości, bo ma faceta brudasa, więc może sobie chociaż pohejtować zadowoloną z siebie dziewczynę.zgadzam sie z Keyma.od szyi w górę przyjemnie się patrzy. Dla mnie to nie jest "plus size" tylko "alarm size". Jak się promuje wychudzone modelki to wszyscy zniesmaczeni, a jak otyłe to już okej...Jasne, fajnie, że nie ma kompleksów będąc, nazwijmy rzeczy po imieniu- grubą, ale jeszcze fajniej by było gdyby schudła te 30 kg i nadal pozostała grubsza, ale już bez chorobliwej otyłości.Ja jedyne, co mogę powiedzieć patrząc na tą dziewczynę to... że mi jej szkoda.
Trzymaj się zoykaa, pamiętam Cię jeszcze z przed chyba 5 lat na Vitalii :)
27 lipca 2015, 10:19
Mógłby, ale to nie świadczy o Tobie, tylko o nietaktownym 'ktosiu'. Znamy takich ktosiów na Vitalii i nikt ich zachowania nie popiera.A Loey jest vlogerką, będzie pisac o wszystkim i wklejac zdjecia, bo taką ma pracę.ja tylko ocenilam obiektywnie,nie znam dziewczyny.Dlatego teraz w trakcie choroby nie wklejam zdjec z waga 97,kiedy pol Vitalii pamietam mnie z waga 55-58, Bo ktos moglby napisac Zoyka locha,nie znajac mojej historic.Blogerce zycze zdrowia I szczescia we wszystkimDziewczyny, nie rozumiecie tylko jednej rzeczy: ona ma za sobą długą drogę pośród zaburzeń odżywiania, była już chuda, gruba, znowu chuda i znowu gruba. To, że w końcu siebie akceptuje mimo wszystko świadczy o tym, że w końcu uporała się ze swoimi problemami i może rozsądnie podejść do kwestii odżywiania/ odchudzania. Subskrybuję Loey od kilku lat, jej kanał był pierwszym, który dodałam do obserwowanych, jest śliczna, ma ułożone życie, męża, a taka Keyma jej zazdrości, bo ma faceta brudasa, więc może sobie chociaż pohejtować zadowoloną z siebie dziewczynę.zgadzam sie z Keyma.od szyi w górę przyjemnie się patrzy. Dla mnie to nie jest "plus size" tylko "alarm size". Jak się promuje wychudzone modelki to wszyscy zniesmaczeni, a jak otyłe to już okej...Jasne, fajnie, że nie ma kompleksów będąc, nazwijmy rzeczy po imieniu- grubą, ale jeszcze fajniej by było gdyby schudła te 30 kg i nadal pozostała grubsza, ale już bez chorobliwej otyłości.Ja jedyne, co mogę powiedzieć patrząc na tą dziewczynę to... że mi jej szkoda.
Ale tu chodzi o to że my oceniłyśmy dziewczynę bardzo obiektywnie, tak jakbyśmy ją na ulicy spotkały. Nie znamy jej historii, nie interesujemy się nią więc skąd mamy wiedzieć o jej problemach?