- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 lipca 2015, 22:39
Na starosc mi odwalilo i chcialabym przekluc sobie uszy. Czy ktos ma jakies doswiadczenie w tym wzgledzie, ale jako osoba dorosla? Wiadomo, na dzieciach wszystko sie pieknie goi, bo maja mlode organizmy. Czy mozna przejsc ten "zabieg" bez niespodzianek typu ropa, babranie sie ranek itp.?
22 lipca 2015, 23:13
22 lipca 2015, 23:17
Ja tam jako dziecko miałam rope, nie widze różnicy w wieku.
22 lipca 2015, 23:24
Niby wiem że sie nie powinno przekuwać pistoletem ale 5 razy przekuwałam już i jakoś żyje, nie paprało sie wgl.
22 lipca 2015, 23:39
Obejrzalam sobie pare filmikow Ewy i jak sie zdecyduje, to tylko u niej. Dziewczyna jest mega profesjonalna.
23 lipca 2015, 06:58
Ja mam dziurki i pistoletem, i robione u piercera oraz robione przez ciocie wenflonem. Wszystkie mi się goily w ten sam sposób, jedna dziurką tylko mi się babrala przez 2 dni i ucho bolało a potem przeszło.
Ogólnie ja jestem za przekluwaniem U piercera - argumenty takie jakie podała Indestruciable, jednakże trzeba wziąć pod uwagę ze u niego z reguły jest drożej (np. U mnie jedna dziurka U piercera to 50zL, a u kosmetyczki dwie za 40). Więc też nie każdy może sobie pozwolić na takie wydatek.
I jeszcze jedno - jeśli jednak kosmetyczka to TYLKO platek ucha.
Edytowany przez 23 lipca 2015, 07:00
23 lipca 2015, 07:29
też bym poszła do salonu piercingu (tylko jakiegoś porządnego, a nie do Wujka Staśka :-P). Uszy, tzn płatki przekłuwałam jako dzieciak, właśnie pistoletem. Ale rok temu zrobiłam sobie jeszcze jeden kolczyk, wyżej na uchu, w salonie Rock'n'Roll tattoo (mają sieć, może blisko Ciebie też jest jakiś) i jestem bardzo zadowolona. Nie babrało się, zagoiło się szybko, dostałam instrukcję całą jak dbać - bardzo polecam :-)
23 lipca 2015, 07:33
Zdecydowanie piercer! Chociaż ja w salonie tylko przekłuwalam za pierwszym razem chrząstki: a tak to mama albo koleżanka (najlepiej od razy wenflonem, nie igła - o ile płatek jest dosyć bezbolesny i można się bawić w wyjmowanie igły o wkładanie kolczyka, o tyle chrząstka juz trochę boli i zdecydowanie lepiej jak kolczyk wchodzi razem z wenflonem :D).
23 lipca 2015, 08:14
Z przekłuwaniem uszu u osoby dorosłej nie ma raczej problemów. Normalnie wszystko u kosmetyczki jak i u dzieci tak i u dorosłych.
23 lipca 2015, 08:36
mi pistoletem goilo się 3 lata....
Igla po 3 tyg a juz na pewno po miesiącu bylo ok
Mam 8 Kolczyków zrobionych jak dorosla
23 lipca 2015, 12:19
może nie każdy jest takim hardkorem jak ja, ale osobiście nigdy nie byłam ani u kosmetyczki, ani u piercera. W dzieciństwie uszy przebijała mi mama kolczykami, a jak byłam w liceum to jedną dziurkę (tę na chrząstce) robiła mi koleżanka, a potem ja sama robiłam sobie jeszcze dwie. Ucho mi nie odpadło i nigdy nic mi się nie brudziło. Wątpię, żeby była jakaś różnica w gojeniu miedzy dorosłym a dzieckiem, no chyba, że podbijasz już pod 70tkę.