Temat: Przespałybyście się z facetem za kasę??

jesli tak to za jaka sumę ? 10 tys? 100 tys? 200 tys? 

Temat kontrowersyjny ale jestem ciekawa 

Potem trzeba by żyć z myślą, że jest się kimś pustym, interesownym i próżnym.

Agata7049 napisał(a):

Poza tym nie oszukujmy się, na forum większość pisze, że nie, a w rzeczywistości jakby facet wyłożył choćby 1000 zł na stół to 99% tych "świętych" nawet by się nie wahało ;-)

Eeee, Ty tak serio?

Agata7049 napisał(a):

Jakie tutaj wszystkie święte nagle :-D Ciekawe... Zacznijmy od tego, że za numerek żaden facet nie da więcej jak 500-1000 zł. I to i jak już bardzo wysokie sumy. Jakoś masa kobiet jest chętna i robi to za takie pieniądze, a Wy tutaj, że "może za 10.000 bym się zgodziła" hahaha ;-D Nikt by nawet tyle nie proponował mogąc to samo mieć za 500 zł z jakąś inną ;-) Poza tym nie oszukujmy się, na forum większość pisze, że nie, a w rzeczywistości jakby facet wyłożył choćby 1000 zł na stół to 99% tych "świętych" nawet by się nie wahało ;-)
Ile dałaś za swoją szklana kule? 

Mysle ze gdyby moje dziecko bylo chore, i potrzebowalabym pieniedzy na leczenie to tak.

Gdybym nie miała męża i byłabym jakaś mega ładna i nie miała kasy czy duże problemy finansowe to tak jeśli miałoby to je rozwiązać

Agata7049 napisał(a):

Jakie tutaj wszystkie święte nagle :-D Ciekawe... Zacznijmy od tego, że za numerek żaden facet nie da więcej jak 500-1000 zł. I to i jak już bardzo wysokie sumy. Jakoś masa kobiet jest chętna i robi to za takie pieniądze, a Wy tutaj, że "może za 10.000 bym się zgodziła" hahaha ;-D Nikt by nawet tyle nie proponował mogąc to samo mieć za 500 zł z jakąś inną ;-) Poza tym nie oszukujmy się, na forum większość pisze, że nie, a w rzeczywistości jakby facet wyłożył choćby 1000 zł na stół to 99% tych "świętych" nawet by się nie wahało ;-)

Zależy jeszcze jak bardzo facet jest bogaty. Jak zarabia 15000 to ok da z 1000 a jak miliony to raczej 100 tys na nim wrażenia nie robi 

ZawszeZostanSoba napisał(a):

Gdybym nie miała męża i byłabym jakaś mega ładna i nie miała kasy czy duże problemy finansowe to tak jeśli miałoby to je rozwiązać

A jesli byś mega ładna nie była to nie? Bez sensu 

Cubana. napisał(a):

Potem trzeba by żyć z myślą, że jest się kimś pustym, interesownym i próżnym.

A co ma piernik do wiatraka? Bo nie bardzo rozumiem związek.

Cubana. napisał(a):

Potem trzeba by żyć z myślą, że jest się kimś pustym, interesownym i próżnym.

Agata7049 napisał(a):

Poza tym nie oszukujmy się, na forum większość pisze, że nie, a w rzeczywistości jakby facet wyłożył choćby 1000 zł na stół to 99% tych "świętych" nawet by się nie wahało ;-)
Eeee, Ty tak serio?

Tak, serio. Uwierz, że z doświadczenia wiem, że osoby, które najbardziej się zapierają, że czegoś by nie zrobiły zwykle właśnie są najbardziej skłonne by to zrobić ;-) Jak ktoś coś bardzo neguje to przeważnie dlatego, że sam sobie stara się postawić siebie w dobrym świetle

Użytkownik2183988 - Raczej wolałby te 100.000 zostawić sobie skoro może mieć coś taniej. Bogaty nie oznacza rozrzutny, a zwykle to nawet wręcz im bogatszy tym większy "dusigrosz", więc jakoś nie sądzę by ktoś zapłacił taką kasę za coś co może mieć za połowę najniższej krajowej :-)

Agata7049 napisał(a):

Jakie tutaj wszystkie święte nagle :-D Ciekawe... Zacznijmy od tego, że za numerek żaden facet nie da więcej jak 500-1000 zł. I to i jak już bardzo wysokie sumy. Jakoś masa kobiet jest chętna i robi to za takie pieniądze, a Wy tutaj, że "może za 10.000 bym się zgodziła" hahaha ;-D Nikt by nawet tyle nie proponował mogąc to samo mieć za 500 zł z jakąś inną ;-) Poza tym nie oszukujmy się, na forum większość pisze, że nie, a w rzeczywistości jakby facet wyłożył choćby 1000 zł na stół to 99% tych "świętych" nawet by się nie wahało ;-)Zresztą moim zdaniem seks za pieniądze tak na prawdę nie uwłacza godności kobiety, a wręcz przeciwnie. No, bo jak się tak zastanowić to skoro ktoś skłonny jest zapłacić za kilka chwil z taką kobietą to w gruncie rzeczy ona jest wtedy górą, a to raczej facet traci godność. Choćby dla tego, że za darmo nie może jej mieć, a ona robi to tylko dlatego, że ma coś w zamian. Moim zdaniem to facet wtedy się poniża

Przecież chyba nawet dziecko by się zorientowało, że to są rozważania czysto teoretyczne, na zasadzie scenariusza filmowego. Myślenie abstrakcyjne wymaga nieco wyższej inteligencji, no ale bez przesady, aż tak chyba nie boli? 

I nie oceniaj wszystkich swoją miarą może? 

cancri napisał(a):

Cubana. napisał(a):

Potem trzeba by żyć z myślą, że jest się kimś pustym, interesownym i próżnym.
A co ma piernik do wiatraka? Bo nie bardzo rozumiem związek.

Wiesz, zależy jak kto patrzy na pieniądze.

Ja bym się zaczęła traktować jak człowieka, który leci tylko na kasę - właśnie taki pustak.Taki próżny człowiek dla którego pieniądze są najważniejsze. Bo pewnie wydałabym je potem np. na poprawienie własnego wyglądu. Że nie chciałabym sama dojść do czegoś tylko z tej całej interesowności, żądzy pieniądza dałabym dupy. 

Dla mnie to wszystko się łączy - dla Ciebie nie musi.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.