Temat: Wystawiona przez faceta.

Tak jak w temacie.Byliśmy umówieni na imprezę i mnie wystawił.Pisałam wcześniej czy przyjedzie czy nie a on tylko wyświetlił na fejsie.Jak napisałam po raz ostatni to po paru godzinach odpisał że będzie ale nie ma kto prowadzić. Po paru godzinach dzwoniłam czy już ma a on ze nie i przeprasza.W nocy napisał do mnie i mnie przepraszał jakim ch*jem jest,rozmawialiśmy jeszcze przez telefon i mnie również przepraszał.Nagle połączenie się zakończyło a ja dzwoniłam kilka razy bo myślałam że zasięg stracił albo rozładował mu się telefon.W ramach rekompensaty miał przyjechać dzisiaj i co ? Był kilka razy na fejsie i znikał.Nie przyjechał.Znowu wystawił.Rano odpisał mi na fejsie a jak zapytałam się potem czy przyjedzie tylko wyświetlił. Co mam zrobić ?Jestem  bardzo zraniona i ryczę... Nie wiem dlaczego nie mam żadnych wieści.Jak myślicie dlaczego wystawił? Skoro wczoraj jeszcze pokazywał jak mu zależy ? Jeśli komuś nie podoba się temat  to radzę nie komentować ! DZIĘKUJĘ.

Agaaa2015 napisał(a):

Fumei napisał(a):

To jak to ujęłaś "pokazywał że mu zależy" było zwykłą próbą usprawiedliwienia się przed samym sobą. Robił to dla siebie żeby nie mieć wyrzutów sumienia, a nie dla Ciebie bo szczerze żałował. Gdyby zdarzyło mu się to raz i miałby dobry powód (mówię tutaj o wiarygodnym powodzie a nie tych żałosnych wymówkach które Ci dał), byłoby Okej i do wybaczenia. Ale skończ się sama przed sobą poniżać, ile razy jeszcze musi Cie wystawić żebyś zrozumiała że mu nie zależy ? Myślisz że te wszystkie powody, przerwane połączenia i milczenie to złe fatum które nie pozwala mu biednemu się z Tobą skontaktować?Nie wspominając że nie tylko kłamie i kręci ale również nie dotrzymuje słowa, jeśli nadal chcesz być z kimś takim to śmiało mogę powiedzieć że jesteś masochistką. 
Nie jestem masochistką.Nie chce być z kimś takim kto będzie potrafił mnie ranić ale nie mogę zrozumieć dlaczego od tak zerwał kontakt jak mówił ze tego nie robi ? I co ja mu wielce zrobiłam ? Skoro on mi mydlił oczy?

Bo faceci tak mają. Nie wiem dlaczego, ale to częsta zagrywka i potrafi trwać dużo czasu, zjeść dużo nerwów, porysować serce nawet dorosłej kobiety. Dlatego trzeba uważać na takie sytuacje i nie pozwalać, by trwały długo. Lepiej pocierpieć raz, a nie kilka/naśce/dziesiąt razy. Zresztą, nawet jeśli byś zerwała i nie chciała z nim utrzymywać kontaktu, a jemu by na Tobie zależało, tak naprawdę.. to by walczył naprawdę, a nie zapweniał pustymi słowami, olewaniem i takimi zachowaniami.

Pasek wagi

Pytasz dlaczego on tak robi? Bo nie jest zakochany i mu na Tobie nie zależy. Słowa u faceta nic nie znaczą, facet będzie Ci mówił dokładnie to co chcesz usłyszeć a robił dokładnie co innego. Akurat trafiłaś na wyjątkowo cham..ski przypadek. Zapamiętaj to na całe życie - nie przywiązuj wagi do słów jeśli nie są poparte czynami. A jego omijaj szerokim łukiem, ignorowanie go to najlepsze co możesz teraz zrobić...

Pasek wagi

Dziewczyny - dajcie koleżance pouczyć się na własnych błędach :) któraż z nas tego nie przeżywała? :) to raczej TRZEBA przeżyć - aby w przyszłości wyciągać wnioski, otaczać się wyłącznie właściwymi mężczyznami :) z forum się dziewczyna tego nie nauczy. Serce poboli, wyleje morze łez, ale może po wakacjach zapomni i tyle :) Takie są te nastoletnie czasy (bo obstawiam, że autorka jest wciąż nastolatką lub dopiero co 20-latką).

Autorko - pisząc że facet na ciebie nie zasługuje i że lepiej żeby sobie inna znalazł a potem czekając godzinami na odpowiedź.. hehe mi juz się śmiać chce, ale ja mam nieco więcej lat :) kogo oszukujesz? Przecież pisząc to (doskonale wiemy) chciałaś wywołać u niego falę wylewności - jaka to jesteś wspaniała i jedyna i że on cie nigdy nie zostawi, nawet jeśli 45 km Was dzieli :) A prawda jest taka - że on  się ucieszył :) bo sama napisałaś to, co on chciał usłyszeć. facet się nie dopatrzy w tym Twojej przewrotności,. On to przeczyta tak, jak napisałaś. I nie - nie zabolało go. On poczuł ulgę. Nie jest Tobą zainteresowany, niestety.

Pasek wagi

Ja żałuję, że 18 lat temu nie było takich miejsc z miłosnymi poradami :) Może trudno by mi było to przyjąć do wiadomości, ale kiedy tyle osób by napisało jednogłośnie, że facet ma mnie po prostu w dupie a ja się zwyczajnie nie szanuje narzucając się, może by dotarło i zaoszczędziłabym sobie miesięcy podobnych sytuacji jak opisana przez Ciebie. Dzisiaj oczywiście nie jesteśmy razem (i dzięki Bogu, bo jak ostatnio go zobaczyłam przypadkiem, to aż mi wstyd się zrobiło, że byłam w nim kiedyś tak szaleńczo zakochana), mam świetnego męża, który mnie od początku szanuje i kocha i przede wszystkim zawsze był szczery i ja zawsze wiedziałam na czym stoję. Nie udawał, że mu nie zależy, nie kombinował, nie był "zmęczony" itp. Dzięki temu nigdy w tym związku się nie zamartwiałam, czy mu zależy i czułam się bezpiecznie. Podsumowując - warto szukać kogoś, kto nas szanuje a nie takich Piotrusiów Panów, niezdecydowanych, bo później całe Twoje życie będzie taką tęsknotą za uczuciem, a namiastki miłości będziesz dostawała jak ochłapy i nimi żyła i przez nie płakała.

Nie zależy mu. Daj sobie spokój.

Olej go!

iwona.xxxyyy napisał(a):

szczeniak, a nie facet.Nie pisz do niego z pytanoem kiedy przyjedzie. najwidoczniej nie ma zamiaru lub ejst coś ważneijszego od Ciebie. Gdyby chciał... są autobusy, pociągi, ,ma znajomych, którzy mogli by go przywieść do Ciebie. Musisz go olać, a przynajmniej napewno do czasu, ąz się nie postaram nie przeprosi i nie zrekompensuje Ci tego. Jeśli tego nie zrobi to ma Cię najpoważniej w świecie gdzieś.  A Ty zachowaj honor, zasługujesz na cos więcej niż bycie głupią zabaweczką na jego skinienie. Ogólnie myślę, że zabalował bez Ciebie, wolał coś innego niż Ty i zapewne tak będzie. Raczej wzięłabym z tego lekcje. Marne szanse na przyszłość z nim. Tak się nie robi dziewczynie, przed ołtarzem tez Cię wystawi, bo nie będzie miał kierowcy? Gdyby mu zależalo znalazłby wyjście. Lub niech nie obiecuje jak nie ma kierowcy. Mnie też keidyś wystawił facet.... Miałąm jechać na 2 tygodnie daleko i miał się ze mną pożegnać itp. Najpierw poszedł pić z kumplami i niby jakieś sprawy załatwiać. Mówił, że będzie pozniej itp. Wkoncu mowil, że przyjdzie nad ranem i mnie odprowadzi na pociąg. Nie przyszedł. Kolo 10tej rano napisał, że zaspał i, że pzreprasza. Miałam go dość, ale wkoncu wybaczylam, bo nie chcialam przez te 2 tyg. w stresie żyć. ZMimo, że takich sytuacji było niewiele, ale itak okazało się na koniec, że miał inne kobitki, a za priorytem stawia sobie picie;) Ajjj, a jak on pięknie zapewniał o miłości, jakie miał plany na przyszłość ze mną, jaka jestem ważna dla niego... nikt piękniej nie zapewniał niz on... bo nikt tak pięknie nie grał i nie kłamał;)

Sytuacja jak u mnie ;/ Muszę o nim zapomnieć ale ciężko mi ;/ Nie wiem dlaczego nagle zerwał kontakt jak jeszcze dzień wcześnie wyznawał jak mu zależy ?;c Umiał grać sam się przyznał ;/

Boże, jak ja się cieszę, że ominęło mnie to całe "umawianie się" z chłopakami "na fejsie" :P 

przykre, ale ewidentnie ma Cie w dupie... ;/ :(

Byłam kiedyś w podobnej sytuacji i facet okazał się alkoholikiem.... i nie chciał przyjść na spotkanie pijany, nie umiał sobie odmówić ani razu

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.