Temat: Ładna i gruba?

już pomijając fakt wieku, i odniesienie do tematu czy gruba DZIEWCZYNA może być ładna, o co pewnie w kolejnym wątku chodzi ;), są osoby, którym rysy jako takie wraz ze wzrostem/spadkiem kilogramów niespecjalnie się zmieniają. I mówimy rzeczywiście o twarzach, ani fotoszopowych wizerunkach. Do tych osób na pewno należą Monica Bellucci, Kirsty Alley, Nigella Lawson, Salma Hayek, Cathrine Zeta-Jones, Jessica Simpson, czy ostanio Dominika Gwit i dalej mi się nie chce wymyślać ;)

Natomiast są osoby, które w takich okolicznościach kompletnie przestają przypominać siebie. I tu mi przychodzą do głowi np. Kelly Clarkson, Demi Lovato, Anna Kalata, Agnieszka Czerwińska czy Britney i tez mi się dalej nie chce szukać w pamięci. Ale to już jest byc może kwestia jakiś charakterystycznych cech w twarzy i niektórzy je mają na tyle, ze są zapamiętywalni, a niektórzy nie.

No i sa jeszcze osoby, o których w ogóle nie wiadomo jak wyglądają, no bo nie wiadomo i tyle i jak dla mnie są to chociażby Weronika Grycan czy Beth Dito.

Ech, wiecznie aby tylko po grubych pojechac, popastwic się nad nimi. Mam nadzieję, że już poczułaś się lepsza. 

Moim zdaniem osoba gruba nie jest w pełni atrakcyjna. I o ile nie jest osoba starsza, którym chudnięcie dodaje lat, to wraz ze spadkiem wagi twarz staje się ładniejsza. Generalnie jednak bardziej podobają się kobiety szczupłe, chyba że jest sie chłopcem w okresie dojrzewania, dla którego miernikiem atrakcyjności jest wielkość pupy . 

Może wiąże się to też z tym, że osoby, które schudły, z reguły stają się pewniejsze siebie, przybywa im uroku osobistego, wierzą w swoją wartość. To widać gołym okiem. Zaczynają też bardziej o siebie dbać, kupować ładne ubrania. W końcu atrakcyjność to nie tylko ładna buzia, ale też sposób jej zaprezentowania.

Mozna to odwrocic. Co po ladnym ciele jak twarz do wymiany? Np taka Chodakowska super figura ale co z tego jak ma brzydka twarz. Nad cialem mozna popracowac. Schudnac, wycwiczyc a twarz? Pozostaje jedynie operacja plastyczna.

Wedlug waszej teorii wszystkieszczuple osoby powinny byc ladne a widuje sie zaledwie kilka procent tych szczuplych i ladnych. Wiekszosc jest przecietna albo brzydka.

Nawet tu na vitalii sa pewne uzytkowniczki ktore po schudnieciu zyskaly fajne, zgrabne ciala ale twarz nadal pozostala malo atrakcyjna zeby ni powiedziec brzydka. A wedlug tej teorii przeciez powinny wyladniec?

Jak ktos jest ladny to poprostu jest ladny i tyle. Czy bedzie szczuply czy z nadwaga. Oczywiscie mowie o twarzy.

Ps. Wiadomo ze ktos otyly z kilkudziesiecio kilogramowym nadbagazem to juz inna historia bo tacy ludzie maja juz mocno opuchniete, nalane twarze.

absolutnie tak samo uważam. Można sobie wmawiać.... ale szczupłośc przekłada się na samopoczucie. 

To jest tak: Jesteś szczupła - Czujesz się dobrze - jesteś piękna.

Widzę po sobie, po innych. Kiedy byłam szczupła byłam piękna (nie tylko moje zdanie), a teraz, tyjąc ok. 5 kg już jestem przeciętna. Jak to 5 kg robi różnicę, a to tylko 5 kg... Niby niewidoczne.. Ta, może niewidoczne jak ważysz jak wieloryb, ale dla szczupłej osoby 5 kg to dużo i widać gółym okiem.

a ja mam odwrotnie, jak troche przytyje to mam ładniejszą twarz :)

oczywiscie waga w normie zawsze :)

No widzisz a mi nawet kolezanki mowily ze ja  to mam dobrze bo obojetnie czy waze w normie czy za duzo to mam sliczna twarz.

I przestancie twierdzic ze jak ktos jest szczuply to automatycznie piekny. Znam wiele szczuplych lasek ktore sa brzydkie.To tak samo jakby powiedziec ze blondynka= glupia, ruda= wredna, lekarz= lapowkarz, kierowca tira= dziwkarz, itp Totalny absurd ale tu na vitalii lubia sobie jak widac wmawiac ze jak jestem szczupla to od razu piekna mimo ze twarz zdradza co innego:p

ja uważam że gruba może być ładna, ale zazwyzaj gdy chudnie robi sie jeszcze ładniejsza

Czesto slyszy sie ładna ALE gruba.