Temat: podcieranie tylka

czy pielegniarka jest glownie od wycierania dupy i zmieniania pampersow? czy jak bede pielegniarka to mozliwe ze tego unikne tylko bede robic same zastrzyki itp?

Alexa1233 napisał(a):

Magduch2014 napisał(a):

Angelofdeath napisał(a):

Poprosisz lekarza to moze podetrze za Ciebie 
Haha padlam 
Najlepiej od razu ordynatora XD

Za bombonierke może się zgodzi

Pasek wagi

lozinek napisał(a):

luna_luna napisał(a):

Zawsze myślałam, że zostaje się pielęgniarką bo się chce pomagać ludziom, a tu takie podejście. Ale co się dziwić, teraz same takie w szpitalach i nawet o szklankę wody nie da się doprosić.
Pielęgniarka to zawód jak każdy inny, nie siostra miłosierdzia :)

A szkoda że nie. A 1-dniowe niemowlaki lądują na podłodze (pewnie same wypadły :P), pielęgniarki robią sobie focie z wcześniakami, nie potrafią sprawdzić kto ma jakie leki dostać i co chwila pomyłki, no bo przecież to tylko zawód i nie chodzi w nim wcale o pomaganie ludziom.

Magduch2014 napisał(a):

Basti81 napisał(a):

katy-waity napisał(a):

Dlatego to zawod z POWOŁANIEM
Powolaniem bym tego nie nazwal, ale cos w tym co mowisz jest. Pamietam ze na poczatku to wrecz sie balem kontaktu z ludzmi, mycia ich nie mowiac juz o podcieraniu czy myciu miejsc intymnych. Szybko mi to przeszlo, od 3 miesiecy nie pracuje jako pielegniarz a jako opiekun i mogl bym tutaj godzinami opowiadac o kazdym ze 140 mieszkancow naszego osrodka. Ludzie ta praca nie jest jakas super platna, ale wdziecznosc w moim przypadku staruszkow jest wrecz bezcenna.
Zgodzę się też miałam na początku opory.a autorka myśli ze tym ludziom nie jest czasami wstyd ze sami tego nie mogą robić? Oczywiście,że jest ale takie jest życie i nikt Cię nie zmusza do zostania pielęgniarka. ja uważam że oprócz jak to nazwała autorka podcierania tyłka pielęgniarka ma z gorszymi rzeczami do czynienia 

co moze byc gorsze?

Mam nadzieję, że nigdy nie zostaniesz pielęgniarką z takim podejściem, bo akurat wycieranie komuś tyłka to pikuś.

Pasek wagi

luna_luna napisał(a):

lozinek napisał(a):

luna_luna napisał(a):

Zawsze myślałam, że zostaje się pielęgniarką bo się chce pomagać ludziom, a tu takie podejście. Ale co się dziwić, teraz same takie w szpitalach i nawet o szklankę wody nie da się doprosić.
Pielęgniarka to zawód jak każdy inny, nie siostra miłosierdzia :)
A szkoda że nie. A 1-dniowe niemowlaki lądują na podłodze (pewnie same wypadły :P), pielęgniarki robią sobie focie z wcześniakami, nie potrafią sprawdzić kto ma jakie leki dostać i co chwila pomyłki, no bo przecież to tylko zawód i nie chodzi w nim wcale o pomaganie ludziom.

ciekawe czy ty jestes taka nieomylna? po 8 godz pracy pewnie padasz na twarz i nic nie myslisz a pielegniarki siedza po 20 zeby zarobic na chleb hehe 

zdesperowana20142014 napisał(a):

lozinek napisał(a):

luna_luna napisał(a):

Zawsze myślałam, że zostaje się pielęgniarką bo się chce pomagać ludziom, a tu takie podejście. Ale co się dziwić, teraz same takie w szpitalach i nawet o szklankę wody nie da się doprosić.
Pielęgniarka to zawód jak każdy inny, nie siostra miłosierdzia :)
dokładnie!!!! pielęgniarki to nie zakonnice które będą 'pomagać' ludziom za miskę ryżu ! 

Za miskę ryżu? W jakich Ty czasach żyjesz?  A podcieranie tylków jest wpisane w zawód pielęgniarki, więc albo wykonujesz zawód w pełni albo bawisz się w przedszkole.

zdesperowana20142014 napisał(a):

lozinek napisał(a):

luna_luna napisał(a):

Zawsze myślałam, że zostaje się pielęgniarką bo się chce pomagać ludziom, a tu takie podejście. Ale co się dziwić, teraz same takie w szpitalach i nawet o szklankę wody nie da się doprosić.
Pielęgniarka to zawód jak każdy inny, nie siostra miłosierdzia :)
dokładnie!!!! pielęgniarki to nie zakonnice które będą 'pomagać' ludziom za miskę ryżu ! 
 

Wydaje mi się, że źle mnie zrozumiałaś :) Odnosiłam się akurat, do 'powołania; :) To zawód jak każdy inny i z powołaniem czy bez, trzeba wszystkie obowiązki wykonywac profesjonalnie, fachowo i z głową. A do tych obowiązków należy, jak uwaga, sama nazwa wskazuje PIELĘGNOWANIE. A w ramach tego pielęgnowania trzeba i wodę podac, i nakarmić, i pampersa zmienić nie raz. A takie 'ancymonki', które migają się od brudnej roboty zaraz da się wyłapac i szybko utemperować :P Jestem pielęgniarką :)

zdesperowana20142014 napisał(a):

co moze byc gorsze?

Jak ktos na Twoich oczach zacznie umierac, zobaczysz caly ten stres, panike i chaos to sama sie posrasz.

zdesperowana20142014 napisał(a):

luna_luna napisał(a):

lozinek napisał(a):

luna_luna napisał(a):

Zawsze myślałam, że zostaje się pielęgniarką bo się chce pomagać ludziom, a tu takie podejście. Ale co się dziwić, teraz same takie w szpitalach i nawet o szklankę wody nie da się doprosić.
Pielęgniarka to zawód jak każdy inny, nie siostra miłosierdzia :)
A szkoda że nie. A 1-dniowe niemowlaki lądują na podłodze (pewnie same wypadły :P), pielęgniarki robią sobie focie z wcześniakami, nie potrafią sprawdzić kto ma jakie leki dostać i co chwila pomyłki, no bo przecież to tylko zawód i nie chodzi w nim wcale o pomaganie ludziom.
ciekawe czy ty jestes taka nieomylna? po 8 godz pracy pewnie padasz na twarz i nic nie myslisz a pielegniarki siedza po 20 zeby zarobic na chleb hehe 
No właśnie trafiłaś w sedno. Teraz pielęgniarki siedzą zamiast pracować. Nawet durnego zastrzyku nie potrafią wykonać prawidłowo. Tylko kawa i ploteczki, a wykonywać swoich obowiązków nie raczą. 

zdesperowana20142014 napisał(a):

co moze byc gorsze?

Co może być gorsze? Nie wiem, dla normalnego człowieka na przykład patrzenie na cierpienie ludzi? Albo na ludzi młodych, którzy nie mają już szans na normalne życie?

Nigdy nie sądziłam że będę miała takie "życzenia" względem nawet największego wroga, ale Tobie autorko serdecznie i z całego serca życzę, żeby spotkało Cię w życiu coś, co skaże Cię na łaskę drugiej takiej pielęgniarki-szlachcianki, która będzie patrzeć na Ciebie z obrzydzeniem, bo "nie po to pięć lat studiowała, żeby tyłki podcierać"

Obyś osrała się po same pachy i leżała cały tydzień we własnym gównie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.