Temat: po ilu piwach jesteście pijane?

pytam z ciekawości, bo na diecie ma się chyba (?) mniejszą tolerancje na alkohol (pomijam, że nie powinno się go pić). 

Ja jestem pijana po 1 piwie lub 1 lampce wina, 1 drinku. Owszem, zdarza się wypić więcej i daję radę, ale wtedy mam strasznego kaca i muszę spać pół nastpęnego dnia.. A jak to jest u Was? dodam, ze pzred dietą też miałam słabą głowę, ale nie aż tak.

Pasek wagi

3 piwa, w sumie rzadko pije

nie pijam piwa więc nie wiem. A wódki tak 250ml 

Pasek wagi

openyoureyes1 napisał(a):

czemu pytanie zawiera "pijane", nie jesteście same :DNie piję dużo ale moim wyznacznikiem są 3 piwa, jestem wtedy dobrze porobiony ale jeszcze nie napitolony, wszystko oczywiście pamiętam, nie bełkocę, chodzę prosto :D :) 4 piwa albo 3piwa + jakaś wódka i robi się już mniej ciekawie
 

Przepraszam, fakt, na tym forum są też faceci:)

Pasek wagi

mimo, ze jestem "mala" i mogloby sie wydawac, ze przez to latwo sie upijam, to wbrew pozorom mam dosc mocna glowe. zeby miec "ten stan" musze wypic 4-5 mocnych piw :PP

po 4 czuje sie podpita , wsola i rozgadana , tak zeby być pijana ( nie pisze tu o zgonie ,tylko o poczuciu ,ze bedzie kac i ze sie sporo wypilo ) to mniej wiecej po 6 . 

Łatwo się upijam. Po jednym już głowa ciężka i uderzam w nieplanowane kimono. :P

jedno piwko mi wystarczy :) oszczednie hehe;d

Faktycznie na diecie dużo gorzej znoszę alkohol, po jednej lampce wina albo jednym piwie już czuję efekty… ;)

Ciężko stwierdzić, bo nie przepadam za piwem, więc piję dość rzadko i w niewielkich ilościach, ale akurat wczoraj byłam z koleżanką na piwie i wypiłyśmy 0,5l i już zaczęło być wesoło ;) ale gdzie co do czego, do bycia pijanym jeszcze daleko, po pół h to zwietrzało ;)

Po jednym czuję lekkie ciepło, po 2 jestem rozweselona, po 3 już raczej podpita :P Więcej nie wypiłam nigdy. Zależy to jednak od dnia - jakie samopoczucie, czy jestem wypoczęta, najedzona.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.