Temat: ból żołądka a fast foody

Zastanawiam się czy to aby nie jest jakiś zły znak, że coś się dzieje niedobrego. I zaznaczam- wiem, że nie jesteście specjalistami. Ale podumać można ;)

Otóż ostatnio gdy zjadłam jakiegoś fast fooda na mieście- czy to longera z KFC, czy pizzę, to ciążył mi potem strasznie na żołądku. Po pizzy (piłam tez do niej piwo) myślałam, że w nocy wykituję. I tak jest generalnie ze wszystkimi jakimiś gotowymi produktami. Co innego, gdy zrobię je w domu (wiem, tam jest masa chemii).

Ale zastanawia mnie, czy to nie dziwne, że tak reaguje mój organizm. Gdyby było wszystko w porządku, to powinien chyba móc to wszystko strawić bez problemu, mam rację?

Zazwyczaj odżywiam się zdrowo (codziennie skubnę jakieś słodycze, ale poza nimi nie ma tragedii), więc może to być efekt szoku na przetworzoną żywność?

Zapraszam do wymiany myśli na ten temat ;)

Miałam dokładnie to samo, kiedy po jakimś czasie napiłam się coli i zjadłam pizzę. Doszłam do wniosku, że brzuszek mnie ochrzanił, żebym mu nie wlewała takiego świństwa :D

pizza ,kfc -sam tłuszcz. Nie chce Cię straszyć bo nie jestem kompetentna ale możliwe że masz kamienie w woreczku żółciowym. Zgłoś się do lekarza on przepisze Cie na odpowiednie badania.

Ja musialam brac nospe po ostatnim ( o durna ja) zazyciu chipsow.Myslalam,ze po pogotowie bede musiala dzwonic.Zdazalo mi sie zjesc kilka czipsow wczesniej,podebrac 1 czy dwa z miseczki,a tym razem zjadlam cale pol miseczki.Bylam chora 2 dni.Nigdy wiecej. Organizm wie lepiej niz nasze ,czasami skolowane mozgi.Nie sluzy Ci - nie jedz.

Po prostu, jeśli nie jadłaś ich dłuższy czas, twój organizm odzwyczaił się od chemii, która jest w nich zawarta i reaguje teraz tak, jakby się struł (no bo przecież zdrowa nie jest). Też tak miałam, jak zjadłam po 2 latach w KFC ;) myśałam, że umrę.

Pasek wagi

McDonalda nie jadam bo nie lubię. Raz do roku skuszę się na KFC i zawsze potem żałuję. W pizzy to akurat tłuszczu nie powinno zbyt wiele bo z czego? Z Mąki i wody? To zależy od dodatków. Biorę zawsze Margaritę i nigdy  nie miałam kłopotów.

mam tak samo jak na codzień jem zdrowo i czasem coś takiego zjadłam, teraz już nie jem takich rzeczy na mieście zebyvpozniej nie cierpieć 

Pasek wagi

uff. może to jednak nie kamienie w woreczku, bo już się przestraszyłam ;)

izabela19681 napisał(a):

McDonalda nie jadam bo nie lubię. Raz do roku skuszę się na KFC i zawsze potem żałuję. W pizzy to akurat tłuszczu nie powinno zbyt wiele bo z czego? Z Mąki i wody? To zależy od dodatków. Biorę zawsze Margaritę i nigdy  nie miałam kłopotów.
ojj, któregoś dnia, jak zamówiłam w jednej knajpce, to tłuszcz dosłownie aż się lał, a był z dodatkiem kurczaka i innych lekkich produktów

Mellyy napisał(a):

izabela19681 napisał(a):

McDonalda nie jadam bo nie lubię. Raz do roku skuszę się na KFC i zawsze potem żałuję. W pizzy to akurat tłuszczu nie powinno zbyt wiele bo z czego? Z Mąki i wody? To zależy od dodatków. Biorę zawsze Margaritę i nigdy  nie miałam kłopotów.
ojj, któregoś dnia, jak zamówiłam w jednej knajpce, to tłuszcz dosłownie aż się lał, a był z dodatkiem kurczaka i innych lekkich produktów

Ser, oliwa w cieście i sosie pomidorowym. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.