Temat: ból żołądka a fast foody

Zastanawiam się czy to aby nie jest jakiś zły znak, że coś się dzieje niedobrego. I zaznaczam- wiem, że nie jesteście specjalistami. Ale podumać można ;)

Otóż ostatnio gdy zjadłam jakiegoś fast fooda na mieście- czy to longera z KFC, czy pizzę, to ciążył mi potem strasznie na żołądku. Po pizzy (piłam tez do niej piwo) myślałam, że w nocy wykituję. I tak jest generalnie ze wszystkimi jakimiś gotowymi produktami. Co innego, gdy zrobię je w domu (wiem, tam jest masa chemii).

Ale zastanawia mnie, czy to nie dziwne, że tak reaguje mój organizm. Gdyby było wszystko w porządku, to powinien chyba móc to wszystko strawić bez problemu, mam rację?

Zazwyczaj odżywiam się zdrowo (codziennie skubnę jakieś słodycze, ale poza nimi nie ma tragedii), więc może to być efekt szoku na przetworzoną żywność?

Zapraszam do wymiany myśli na ten temat ;)

LeiaOrgana7 napisał(a):

Mellyy napisał(a):

izabela19681 napisał(a):

McDonalda nie jadam bo nie lubię. Raz do roku skuszę się na KFC i zawsze potem żałuję. W pizzy to akurat tłuszczu nie powinno zbyt wiele bo z czego? Z Mąki i wody? To zależy od dodatków. Biorę zawsze Margaritę i nigdy  nie miałam kłopotów.
ojj, któregoś dnia, jak zamówiłam w jednej knajpce, to tłuszcz dosłownie aż się lał, a był z dodatkiem kurczaka i innych lekkich produktów
Ser, oliwa w cieście i sosie pomidorowym

To powinny być znikome ilości nie szkodzące nikomu. Jeśli jest ich nadmiar, to po prostu nie należy więcej odwiedzać lokalu w którym taką tłustą pizzę podano, bo znaczy że robił je kucharz jak koziej dupy trąba :)

izabela19681 napisał(a):

LeiaOrgana7 napisał(a):

Mellyy napisał(a):

izabela19681 napisał(a):

McDonalda nie jadam bo nie lubię. Raz do roku skuszę się na KFC i zawsze potem żałuję. W pizzy to akurat tłuszczu nie powinno zbyt wiele bo z czego? Z Mąki i wody? To zależy od dodatków. Biorę zawsze Margaritę i nigdy  nie miałam kłopotów.
ojj, któregoś dnia, jak zamówiłam w jednej knajpce, to tłuszcz dosłownie aż się lał, a był z dodatkiem kurczaka i innych lekkich produktów
Ser, oliwa w cieście i sosie pomidorowym. 
To powinny być znikome ilości nie szkodzące nikomu. Jeśli jest ich nadmiar, to po prostu nie należy więcej odwiedzać lokalu w którym taką tłustą pizzę podano, bo znaczy że robił je kucharz jak koziej dupy trąba :)
już tak moja noga nie stanie na pewno! 

izabela19681 napisał(a):

LeiaOrgana7 napisał(a):

Mellyy napisał(a):

izabela19681 napisał(a):

McDonalda nie jadam bo nie lubię. Raz do roku skuszę się na KFC i zawsze potem żałuję. W pizzy to akurat tłuszczu nie powinno zbyt wiele bo z czego? Z Mąki i wody? To zależy od dodatków. Biorę zawsze Margaritę i nigdy  nie miałam kłopotów.
ojj, któregoś dnia, jak zamówiłam w jednej knajpce, to tłuszcz dosłownie aż się lał, a był z dodatkiem kurczaka i innych lekkich produktów
Ser, oliwa w cieście i sosie pomidorowym. 
To powinny być znikome ilości nie szkodzące nikomu. Jeśli jest ich nadmiar, to po prostu nie należy więcej odwiedzać lokalu w którym taką tłustą pizzę podano, bo znaczy że robił je kucharz jak koziej dupy trąba :)

Ty wiesz jak tłusty jest ser? Nawet jak sama robię pizzę, to ten tłuszcz widac, a uwierz mi, nie przesadzam z dodawaniem go. W domu robisz sobie pizzę z mozarellą, a w knajpie dają tańszy, tłusty zamiennik. Muszą dawac tłuszcz, bo to nośnik smaku. To nie wina kucharza, tylko produktów. 

Pasek wagi

Ja też tak miałam po zjedzeniu czegoś ciężkiego lub niezdrowego w trakcie diety. Ale jak był to np. Dobrej jakości burger z mięsa wołowego i z fajną bułką to nic się nie dzieje poza porządnym najedzeniem się :) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.