Temat: Najdziwniejsze imiona w Waszym otoczeniu

Pytanie jak w temacie. Podawajcie z jakimi najdziwniejszymi imionami sie zetkneliście. Mogą być nie tylko dziwne, ale oryginalne, rzadko spotykane.

Ze znajomych mam jednego kolegę, który ma na imię Gwidon, kolezankę Larysę, a np. na studiach wśród profesorów mialam panią Radosławę i Tadeuszę oraz profesora Radomira.

cancri napisał(a):

hahaha juz wiem skad Twoja awersja do kosciola :D

(tajemnica) juz wowczas wiedzialam, ze to jakas podejrzana instytucja:)

dziewczynka Derda

Idzi :) Olaf, Gwidon, Zoja 

Pasek wagi

Venesa, Ali-Cihan (rodzice polskiego pochodzenia), Anika, Sabri, Żyraf (czytałam, że takie imię jest w Warszawie), Lucja (nie Łucja), Dżesika, Axel, Ariel, Lilly, Martyn, Lew - pracuję w szkole, więc tych imion troszkę było.

Zapomniałam - Margaritta, Iwetta, Debora, Nicola (chłopiec mieszkający we Włoszech).

stokrotka900 napisał(a):

RybkaArchitektka napisał(a):

stokrotka900 napisał(a):

Udzicha napisał(a):

stokrotka900 napisał(a):

Udzicha napisał(a):

stokrotka900 napisał(a):

Udzicha napisał(a):

teza że ludzie nie wykształceni dają dzieciom wymyślne/inne imion to totalna bzdura ale od osoby która wierzy we wszystko co mówią w radiu nie można wymagać wiele
ja tej tezy nie opieram na tym co mówią w radiu tylko na tym co widzę w swoim otoczeniu ...
nie opieraj jakiś tez na przykładzie znajomych/rodziny bo o ile u Ciebie niby coś się sprawdziło to u mnie Ja mówię jak to wygląda w większości i na podstawie też tego co mówią ludzie pracujący w szkole, przedszkolu i opiece społecznej. Plus z własnych doświadczeń. Mów co chcesz ale dla mnie imiona typu Dzesika czy Brajan ze spolszczona  pisownia i nadawane dzieciom mieszkającym w Polsce jest dziwne. 
a wiesz dlaczego wersje tych imion są spolszczone?? 
Nie wiem na pewno ale podejrzewam ze inaczej urzędnik nie zgodzi się na imie obcojęzyczne 
Co to znaczy, ze urzednik sie nie zgodzi? A jesli jedno z rodzicow jest obcokrajowcem /jak u mnie/ to urzednik nie ma nic do gadania w tej kwestii. Moj syn ma imie francuskie, w dodatku jednej z liter nie ma w alfabecie polskim. Trudno, polski urzednik musi to zaakceptowac i wpisac tak jak nadalismy dziecku my na imie. Gdyby sie rodzilo dziecko w PL to tez bym nie odpuscila. Dziecku imie nadal ojciec i on decydowal w przypadku syna. 
Mnie ta procedura nie obchodzi bo tak nie będę nazywać swojego dziecka. Napisałam tylko to co przeczytałam kiedyś na innym forum. Wydaje mi sie też, że inaczej to wygląda w przypadku gdy jedno z rodziców jest obcokrajowcem ale tego nie wiem. Znalazłam coś takiego: http://www.rjp.pan.pl/index.php?option=com_content... to: http://dzieci.pl/kat,1034539,title,Zmiany-w-zasada... I wiesz Rybka nie musisz się zaraz tak bulwersować to nie ja ustalam zasady nadawania imion dzieciom w Polsce

Ten pierwszy link-zapis powstal 19 lat temu. Ten drugi artykul dal mi do myslenia. Bo jest napisane, ze /cyt: Najbardziej ogólny przepis dotyczący wyboru imienia informuje, że jednej osobie można nadać maksymalnie dwa imiona/ , a kazde z naszych dzieci ma po 3 imiona. I co teraz bedzie, gdy zwrocimy sie do polskiego urzedu o transkrypcje aktu urodzenia naszych dzieci...Utna nam te imiona? Wiele kultur, mieszanych malzenst daje po 5 czy 6 imion, zwlaszcza afrykanskie malzenstwa i bardzo dlugie nazwiska. A w Polsce nie mozna miec wiecej imion niz dwa? Bez sensu. Nasze dzieciaki maja po trzy i tak maja wpisane w tutejsze akty urodzenia.

siczma napisał(a):

Dick to nadal jedno z najgorszych z jakimi sie spotkalamTigheroean, w skrocie tigeRDuzo tu dziwnych imionA w polsce to chyba klaudyna, dobromira i tym podobne

To inna forma Richarda, prawda? Bo o skrocie od Richarda to trudno mowic w tym wypadku:-)

Pasek wagi

Z dziwnych w Polsce-> Gizela, Brygida, Noemi, Eunika, Albin, Ariel, Gracjan, Zygfryd, Wilhelmina

Pasek wagi

Albina -moja babcia, Domicela - sasiadka moich rodzicow

/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.