Temat: Najdziwniejsze imiona w Waszym otoczeniu

Pytanie jak w temacie. Podawajcie z jakimi najdziwniejszymi imionami sie zetkneliście. Mogą być nie tylko dziwne, ale oryginalne, rzadko spotykane.

Ze znajomych mam jednego kolegę, który ma na imię Gwidon, kolezankę Larysę, a np. na studiach wśród profesorów mialam panią Radosławę i Tadeuszę oraz profesora Radomira.

WielkaPanda napisał(a):

Ja mam rzadko spotykane imię:)
 

rzeczywiście, nigdy nie widziałam nikogo, kto ma na imię "WielkaPanda".

stokrotka900 napisał(a):

RybkaArchitektka napisał(a):

stokrotka900 napisał(a):

RybkaArchitektka napisał(a):

lapaz80 napisał(a):

Joachim, Rozwita, Gerard. Słuchałam kiedyś w radiu jakie są statystyki odnośnie nadawania imion. Mówiono że gdy oboje rodzice mają wyższe wykształcenie to nadają dzieciom imiona staropolskie: Maria, Zofia, Stanisław, Antonii, natomiast rodzice o niskim wykształceniu lub z kompleksami takie wymyślne lub żadko spotykane chcąc się wyróżnić, pozostali tj pary z mieszanym wykształceniem dają imiona normalne. Patrząc po moich znajomych i imionach ich dzieci w pełni zgadzam się z tą wypowiedzią
W zyciu nie dalabym zadnego z tych tradycyjnych imion ktore podalas....a juz w ogole Zofia czy Barbara-wyjatkowo nie podobaja mi sie te imiona. Tez mamy wyzsze wyksztalcenie i nadalismy dzieciom imiona nowoczesne, rzadziej uzywane. To chyba tylko w polskim radio i na wsiach jest takie myslenie, ze nietypowe imie musi posiadac ktos z prymitywnej rodziny. Nie zapomne jak kiedys opiekowalam sie pewnym dzieckiem uposledzonym, ktore mialo typowo amerykanskie i bardzo rzadko spotykane imie /wlascicwie to nie znam drugiej osoby w Pl z takim imieniem/. Dziecko przesympatyczne, ale wymagajce specjalnej opieki i lekko uposledzone. Kazdy, ale to kazdy z moich znajomych, gdy tylko uslyszal to imie i widzial ze mna to dziecko, to od razu uprzedzal mnie i mowil, ze wiadomo po kim takie imie, pewnie ma uposledzonych rodzicow-jakis margines spoleczny. Wszystkim kopara spadala, gdy dowiadywali sie, ze dziecko urodzilo sie i mieszkalo wiele lat swojego zycia, na drugiej polkuli, a rodzice sa swietnie wyksztalceni, zajmuja wysokie stanowiska pracy. To jest polskie i tylko polskie uposledzone i skrotowe myslenie, ze nietypowe imie musza nadawac prymitywnie ludzie. Tu gdzie obecnie mieszkam nikt sie nie dziwi imionom; a sa bardzo, ale to bardzo rozne i wiekszosc imion slysze po raz pierwszy w zyciu. 
myślę że łapać 80 chodziło o imiona typu: Brajan,Dzesika czy inna Vanessa nadawane dzieciom mieszkajacym w Polsce. Ja nie spotkałam się z tym żeby ludzie dobrze wykształceni nadawali dzieciom takie imiona jak powyżej. Bo czym innym jest nietypowe imię a czym innym takie dziwaczne jak podałam wyżej. W szkole miałam koleżankę która w rodzinie miała wiele nietypowych imion. Jej rodzice byli dobrze wykształceni. Tyle że te imiona były właśnie nietypowe a nie zdziwaczale 
No wlasnie moja znajoma, ktora ma corke uposledzona/porazenie mozgowe/ nadala imie bardzo podobne do Dzessiki czy Vanessy, cios w tym stylu, ale nie chce pisac jakie, jest to osoba bardzo charakterystyczna i znana w pewnych kregach....Rodzice po  studiach, piasyujacy wysokie stanowiska...a dziecko takie, a nie inne. I wszyscy, ktorzy nie znaja tej histori dziecka, ze dlugi czas wychowywalo sie w Stanach, a teraz jest w Polsce druga polowe zycia, to uwazaja, ze miala prymitywnych rodzicow i niewyksztalconych....Ech
jeszcze mogę zrozumieć jak ktoś mieszka za granicą ale nadawanie takich imion w Polsce jest dziwne i ja osobiście spotykam się z tym tylko wśród osób nie wykształconych 

no wlasnie pisze, ze dziecko urodzilo sie w Stanach, ponad 10 lat tam mieszkalo i rodzice - Polacy, wrocili do naszego kraju...I tylko tutaj wszyscy sie dziwia jak mogli nadac tak typowo amerykanskie imie swojemu dziecku...Polacy sie dziwia, dziwuja ijeszcze dopisuja jakies niedorzeczne historie, ze matka i ojciec to prymitywy ....Bozesz

Oktawia

RybkaArchitektka napisał(a):

stokrotka900 napisał(a):

RybkaArchitektka napisał(a):

stokrotka900 napisał(a):

RybkaArchitektka napisał(a):

lapaz80 napisał(a):

Joachim, Rozwita, Gerard. Słuchałam kiedyś w radiu jakie są statystyki odnośnie nadawania imion. Mówiono że gdy oboje rodzice mają wyższe wykształcenie to nadają dzieciom imiona staropolskie: Maria, Zofia, Stanisław, Antonii, natomiast rodzice o niskim wykształceniu lub z kompleksami takie wymyślne lub żadko spotykane chcąc się wyróżnić, pozostali tj pary z mieszanym wykształceniem dają imiona normalne. Patrząc po moich znajomych i imionach ich dzieci w pełni zgadzam się z tą wypowiedzią
W zyciu nie dalabym zadnego z tych tradycyjnych imion ktore podalas....a juz w ogole Zofia czy Barbara-wyjatkowo nie podobaja mi sie te imiona. Tez mamy wyzsze wyksztalcenie i nadalismy dzieciom imiona nowoczesne, rzadziej uzywane. To chyba tylko w polskim radio i na wsiach jest takie myslenie, ze nietypowe imie musi posiadac ktos z prymitywnej rodziny. Nie zapomne jak kiedys opiekowalam sie pewnym dzieckiem uposledzonym, ktore mialo typowo amerykanskie i bardzo rzadko spotykane imie /wlascicwie to nie znam drugiej osoby w Pl z takim imieniem/. Dziecko przesympatyczne, ale wymagajce specjalnej opieki i lekko uposledzone. Kazdy, ale to kazdy z moich znajomych, gdy tylko uslyszal to imie i widzial ze mna to dziecko, to od razu uprzedzal mnie i mowil, ze wiadomo po kim takie imie, pewnie ma uposledzonych rodzicow-jakis margines spoleczny. Wszystkim kopara spadala, gdy dowiadywali sie, ze dziecko urodzilo sie i mieszkalo wiele lat swojego zycia, na drugiej polkuli, a rodzice sa swietnie wyksztalceni, zajmuja wysokie stanowiska pracy. To jest polskie i tylko polskie uposledzone i skrotowe myslenie, ze nietypowe imie musza nadawac prymitywnie ludzie. Tu gdzie obecnie mieszkam nikt sie nie dziwi imionom; a sa bardzo, ale to bardzo rozne i wiekszosc imion slysze po raz pierwszy w zyciu. 
myślę że łapać 80 chodziło o imiona typu: Brajan,Dzesika czy inna Vanessa nadawane dzieciom mieszkajacym w Polsce. Ja nie spotkałam się z tym żeby ludzie dobrze wykształceni nadawali dzieciom takie imiona jak powyżej. Bo czym innym jest nietypowe imię a czym innym takie dziwaczne jak podałam wyżej. W szkole miałam koleżankę która w rodzinie miała wiele nietypowych imion. Jej rodzice byli dobrze wykształceni. Tyle że te imiona były właśnie nietypowe a nie zdziwaczale 
No wlasnie moja znajoma, ktora ma corke uposledzona/porazenie mozgowe/ nadala imie bardzo podobne do Dzessiki czy Vanessy, cios w tym stylu, ale nie chce pisac jakie, jest to osoba bardzo charakterystyczna i znana w pewnych kregach....Rodzice po  studiach, piasyujacy wysokie stanowiska...a dziecko takie, a nie inne. I wszyscy, ktorzy nie znaja tej histori dziecka, ze dlugi czas wychowywalo sie w Stanach, a teraz jest w Polsce druga polowe zycia, to uwazaja, ze miala prymitywnych rodzicow i niewyksztalconych....Ech
jeszcze mogę zrozumieć jak ktoś mieszka za granicą ale nadawanie takich imion w Polsce jest dziwne i ja osobiście spotykam się z tym tylko wśród osób nie wykształconych 
no wlasnie pisze, ze dziecko urodzilo sie w Stanach, ponad 10 lat tam mieszkalo i rodzice - Polacy, wrocili do naszego kraju...I tylko tutaj wszyscy sie dziwia jak mogli nadac tak typowo amerykanskie imie swojemu dziecku...Polacy sie dziwia, dziwuja ijeszcze dopisuja jakies niedorzeczne historie, ze matka i ojciec to prymitywy ....Bozesz

zrozumiałam to ze urodziło się w USA i dlatego napisałam ze dla mnie taka sytuacja zmienia postać rzeczy :)

Ksenia- o tyle było dla mnie dziwne, że dziewczynę o tym imieniu poznałam 15 lat temu. 

Dla mnie dość niepopularne i rzadkie jest imię Judyta. Dla innych pewnie bardzo pospolite :p

Pasek wagi

RybkaArchitektka napisał(a):

stokrotka900 napisał(a):

RybkaArchitektka napisał(a):

stokrotka900 napisał(a):

RybkaArchitektka napisał(a):

lapaz80 napisał(a):

Joachim, Rozwita, Gerard. Słuchałam kiedyś w radiu jakie są statystyki odnośnie nadawania imion. Mówiono że gdy oboje rodzice mają wyższe wykształcenie to nadają dzieciom imiona staropolskie: Maria, Zofia, Stanisław, Antonii, natomiast rodzice o niskim wykształceniu lub z kompleksami takie wymyślne lub żadko spotykane chcąc się wyróżnić, pozostali tj pary z mieszanym wykształceniem dają imiona normalne. Patrząc po moich znajomych i imionach ich dzieci w pełni zgadzam się z tą wypowiedzią
W zyciu nie dalabym zadnego z tych tradycyjnych imion ktore podalas....a juz w ogole Zofia czy Barbara-wyjatkowo nie podobaja mi sie te imiona. Tez mamy wyzsze wyksztalcenie i nadalismy dzieciom imiona nowoczesne, rzadziej uzywane. To chyba tylko w polskim radio i na wsiach jest takie myslenie, ze nietypowe imie musi posiadac ktos z prymitywnej rodziny. Nie zapomne jak kiedys opiekowalam sie pewnym dzieckiem uposledzonym, ktore mialo typowo amerykanskie i bardzo rzadko spotykane imie /wlascicwie to nie znam drugiej osoby w Pl z takim imieniem/. Dziecko przesympatyczne, ale wymagajce specjalnej opieki i lekko uposledzone. Kazdy, ale to kazdy z moich znajomych, gdy tylko uslyszal to imie i widzial ze mna to dziecko, to od razu uprzedzal mnie i mowil, ze wiadomo po kim takie imie, pewnie ma uposledzonych rodzicow-jakis margines spoleczny. Wszystkim kopara spadala, gdy dowiadywali sie, ze dziecko urodzilo sie i mieszkalo wiele lat swojego zycia, na drugiej polkuli, a rodzice sa swietnie wyksztalceni, zajmuja wysokie stanowiska pracy. To jest polskie i tylko polskie uposledzone i skrotowe myslenie, ze nietypowe imie musza nadawac prymitywnie ludzie. Tu gdzie obecnie mieszkam nikt sie nie dziwi imionom; a sa bardzo, ale to bardzo rozne i wiekszosc imion slysze po raz pierwszy w zyciu. 
myślę że łapać 80 chodziło o imiona typu: Brajan,Dzesika czy inna Vanessa nadawane dzieciom mieszkajacym w Polsce. Ja nie spotkałam się z tym żeby ludzie dobrze wykształceni nadawali dzieciom takie imiona jak powyżej. Bo czym innym jest nietypowe imię a czym innym takie dziwaczne jak podałam wyżej. W szkole miałam koleżankę która w rodzinie miała wiele nietypowych imion. Jej rodzice byli dobrze wykształceni. Tyle że te imiona były właśnie nietypowe a nie zdziwaczale 
No wlasnie moja znajoma, ktora ma corke uposledzona/porazenie mozgowe/ nadala imie bardzo podobne do Dzessiki czy Vanessy, cios w tym stylu, ale nie chce pisac jakie, jest to osoba bardzo charakterystyczna i znana w pewnych kregach....Rodzice po  studiach, piasyujacy wysokie stanowiska...a dziecko takie, a nie inne. I wszyscy, ktorzy nie znaja tej histori dziecka, ze dlugi czas wychowywalo sie w Stanach, a teraz jest w Polsce druga polowe zycia, to uwazaja, ze miala prymitywnych rodzicow i niewyksztalconych....Ech
jeszcze mogę zrozumieć jak ktoś mieszka za granicą ale nadawanie takich imion w Polsce jest dziwne i ja osobiście spotykam się z tym tylko wśród osób nie wykształconych 
no wlasnie pisze, ze dziecko urodzilo sie w Stanach, ponad 10 lat tam mieszkalo i rodzice - Polacy, wrocili do naszego kraju...I tylko tutaj wszyscy sie dziwia jak mogli nadac tak typowo amerykanskie imie swojemu dziecku...Polacy sie dziwia, dziwuja ijeszcze dopisuja jakies niedorzeczne historie, ze matka i ojciec to prymitywy ....Bozesz

Zgadzam się. Nie widzę żadnego pokrwieństwa między nadawaniem imion a wykształceniem.

Albina, Filomena, Salomea, Aniela, Sambor, Zyta, Leticia, Amadeusz, Rita,Hiacynta, Teofil 

Dziwność imion zależy od tego jakie są w danej okolicy znane. 

Ja mam znajomą Emilię (wg mnie normalne imię) zdarzyło się tak że za granicą witałyśmy się z paniami z okolic Opola i jedna z nich mówi do tej znajomej "ale Ty masz dziwne imię" (do tej Emilii tak mówiła) no a ta pani miała na imię Hildegarda (to imię wg mnie jest dziwne). 

Ja znam Klaudynę i nie mam pojęcia jak to imię skrócić

jagodziankova napisał(a):

WielkaPanda napisał(a):

Ja mam rzadko spotykane imię:)
 rzeczywiście, nigdy nie widziałam nikogo, kto ma na imię "WielkaPanda".

hahaha :)

Crisii napisał(a):

Dziwność imion zależy od tego jakie są w danej okolicy znane. Ja mam znajomą Emilię (wg mnie normalne imię) zdarzyło się tak że za granicą witałyśmy się z paniami z okolic Opola i jedna z nich mówi do tej znajomej "ale Ty masz dziwne imię" (do tej Emilii tak mówiła) no a ta pani miała na imię Hildegarda (to imię wg mnie jest dziwne). Ja znam Klaudynę i nie mam pojęcia jak to imię skrócić


A dlaczego nie Dynia? (zdrobnienie od końcówki)

W sumie nie dziwi mnie żadne imię, jakieś Racibory czy coś w tym stylu, bo mniej-więcej w imionach słowiańskich się kojarzę.
Jednak najgorsze imię to Sonia, od razu się czuję jakbym na psa wołała :/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.