- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 kwietnia 2015, 15:41
Witam, kolezanka boryka sie z problemem.Otoz wynajeła właśnie mieszkanie (od 3tyg) przez biuro nieruchomości - właściciel jest kilka mies w szpitalu, i zostanie tam na dłuzej. Własnie zadzwonił do niej właściciel który wrecz zarzadał klucza od mieszkania- w sensie jeden komplet dla niego... (po wprowadzeniu sie wymienila z mezem zamki i stary zamek z kluczami zaniosła do biura nieruchomosci, z intecja ze gdy beda sie wyprowadzac swoj zamek wykreca i wstawia ten ktory byl). No i szanowny właściciel chce kluczy, nie powiedzial konkretnie dlaczego (cos bełkotał, ze jak przestana mu płacic to zeby mogl sie dostac do mieszkania, ale ma kaucje wiec gdy przestana placic, przez miesiac ma zabezpieczenie, pozniej moze z pomoca policji) Tak wiec, czy ma takie prawo????? Osobiscie zdziwiłam sie, bo sama wynajmuje mieszkanie, róznych lokatorow miałam ale nigdy nie pomyślałam zeby miec klucze od mieszkania w ktorym ktos mieszka.... bo po co zeby wpasc zrobic im obiad? czy posprzatac?
Edytowany przez maq012 15 kwietnia 2015, 16:32
15 kwietnia 2015, 16:12
dziwne to jest troche bo umowa umową no ale.... za czasow studenckich kolezanka mi opowiadala ze miala taka wlascicielke ktora przychodzila sobie do mieszkania i widocznie grzebala bo rzeczy byly poprzestawiane czesto, a jak ja ktos nakryl w domu mowila ze przyszla spisac liczniki bo przechodzila obok albo byla na spacerze i wstapila do toalety bo dziecku sie zachcialo.Jak ja z kolei wynajmowalam to widzialam babke raz na oczy przy podpisaniu umowy, i kazala wymienic ze wzgledow bezpieczenstwa, poprzedni lokatorzy mogli sobie dorobic klucze i nie oddac wszystkich kompletow. Dlatego mnie to dziwi
jeżeli tego by się bali to zawsze można się z właścicielem dogadać, wymiana zamków ale właściciel i tak klucze ma.
15 kwietnia 2015, 16:14
nie mam takiego doswiadczenia, raz wynajmowałam od kobiety ktora mieszkala za granica i kazala powymieniac zamki, ale i szemrane towarzycho tam wczesniej mieszkalo, po pol roku przyszedl koles i mowi ze bluze tam zostawil jak sie wyprowadzal..;) No dobra a czy za kazda zmiana lokatora wymieniacie zamki????
15 kwietnia 2015, 16:23
nie mam takiego doswiadczenia, raz wynajmowałam od kobiety ktora mieszkala za granica i kazala powymieniac zamki, ale i szemrane towarzycho tam wczesniej mieszkalo, po pol roku przyszedl koles i mowi ze bluze tam zostawil jak sie wyprowadzal..;) No dobra a czy za kazda zmiana lokatora wymieniacie zamki????
Tak powinno byc. Właśnie wprowadziłam się do nowego mieszkania, zamki zostały wymienione.
15 kwietnia 2015, 16:36
u mnie właściciel nie ma kluczy do mieszkania i nie chciał, wie, że może przyjść kiedy chce, nie ma potrzeby posiadania kluczy
15 kwietnia 2015, 16:38
Dziwne, że mogli sobie wymienić zamek w drzwiach. Ja bym się nie zgodziła na miejscu właściciela. Nie zapominajmy, że to wciąż jego mieszkanie, a oni tylko wynajmują, więc ma on prawo mieć klucze.
15 kwietnia 2015, 16:50
Ja mam mieszkanie, które wynajmuję lokatorom i nie wyobrażam sobie nie mieć do niego kluczy, to normalne. Co innego posiadanie tych kluczy i robienie niespodziewanych nalotów, raz na ruski rok zdarza mi sie do nich wpaść( kasę wpłacają mi na konto) ale wcześniej zawsze telefonicznie się zapowiadam.
15 kwietnia 2015, 16:52
Ja wynajmuje mieszkania I oczywiscie ze mam klucze. Jakby mi ktos wymienil zamek bez zgody to wypowiedzenie by od razu dostal I potrocilabym z kaucji na kolejna wymiane tego zamka. Jak chca obrazek powiesic na scianie to tylko za zgoda.... z drugiej strony mam w umowie, ze klucze sa na wypadek awarii a jak np chce pokazac kolejnemu klientowi bo np sie wyprowadzaja to we wczesniej ustalonych terminach I min 24h uprzedzenia. Nigdy nilogo nie nachodzilam I w ogole to pewnie jesr nielegalne aby sie wynajmujacym do chaty pakowac jak gdyby nigdy nic.
15 kwietnia 2015, 16:54
Dziwne, że mogli sobie wymienić zamek w drzwiach. Ja bym się nie zgodziła na miejscu właściciela. Nie zapominajmy, że to wciąż jego mieszkanie, a oni tylko wynajmują, więc ma on prawo mieć klucze.
Ja zrozumiałam to tak , że wymienili zamek za plecami właściciela.