- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 kwietnia 2015, 22:54
Uciekacie do przebieralni, zakrywacie się jak zmieniacie kostium na bieliznę? Ja się nigdy nie zakrywam, tzn. nie paraduję z gołą dupą, ale zmieniam gacie na ławce i stanik normalnie na stojąco i mam wrażenie, że baby się oburzają...
6 kwietnia 2015, 11:03
Jeśli kobieta ma obwiśnięte piersi czy mega zarośniętą piczkę no to ja na to patrzeć nie chcę... ale w sumie ja się skupiam na sobie, przebieram się i tyle, nie siedzę i nie obserwuję co kto robi dookoła.
Edytowany przez 6 kwietnia 2015, 11:04
6 kwietnia 2015, 11:13
A ja zazwyczaj robię to w ręczniku choć bardzo nie przeszkadza mi jak zobaczę cycki innej kobiety...
6 kwietnia 2015, 11:21
A mnie drażni inna kwestia - jak mama prowadzi synka do damskiej łazienki (wiadomo,samego go nie puści), a potem się oburza, że jakaś pani nie wstydzi się pokazywać piersi. Damska przebieralnia to nie miejsce do wstydu,więc kobiety nie muszą mieć oczu dookoła głowy bo "może jakiś mały chłopczyk jest z mamą"
6 kwietnia 2015, 11:40
Uciekacie do przebieralni, zakrywacie się jak zmieniacie kostium na bieliznę? Ja się nigdy nie zakrywam, tzn. nie paraduję z gołą dupą, ale zmieniam gacie na ławce i stanik normalnie na stojąco i mam wrażenie, że baby się oburzają...
6 kwietnia 2015, 11:56
mnie strasznie wkurza że na basenie pod wspólnym prysznicem nie mogę się rozebrać, jak zdjełam kiedyś górę to mnie jakaś babka opieprzyła i niby szatnia jest damska i męska ale są połączone i faceci często chodzą po damskiej stronie i nawet pod prysznic wchodzą, jest też kwestia obudzonych mamusiek z dziećmi że im gołym cycem świece i dzieci demoralizuje
tak więc pod prysznicem w kostiumie (paranoja) a pod szafką normalnie stanik zdejmę a majki pod ręcznikiem
6 kwietnia 2015, 12:02
mnie strasznie wkurza że na basenie pod wspólnym prysznicem nie mogę się rozebrać, jak zdjełam kiedyś górę to mnie jakaś babka opieprzyła i niby szatnia jest damska i męska ale są połączone i faceci często chodzą po damskiej stronie i nawet pod prysznic wchodzą, jest też kwestia obudzonych mamusiek z dziećmi że im gołym cycem świece i dzieci demoralizuje tak więc pod prysznicem w kostiumie (paranoja) a pod szafką normalnie stanik zdejmę a majki pod ręcznikiem
6 kwietnia 2015, 13:18
Czasami też przebieram się tam gdzie są szafki, ale jak jest mało osób i trochę zakrywam się ręcznikiem. Nie każdy musi widzieć moje gołe ciało
6 kwietnia 2015, 13:24
Mnie nie oburza, jak sie ktos przebiera obok. Przez wiele lat chodzilam na basen, gdzie nie bylo takich indywidualnych przebieralni i tez sie przebieralam razem ze wszystkimi. Ale jak mam mozliwosc skorzystania z takiej indywidualnej, to korzystam. Dostosowuje sie do okolicznosci;) A ze u nas nagie cialo jest trochem tematem tabu, to sie zgodze nieststy.