Temat: przebieranie się na basenie

Uciekacie do przebieralni, zakrywacie się jak zmieniacie kostium na bieliznę? Ja się nigdy nie zakrywam, tzn. nie paraduję z gołą dupą, ale zmieniam gacie na ławce i stanik normalnie na stojąco i mam wrażenie, że baby się oburzają...

Jeśli kobieta ma obwiśnięte piersi czy mega zarośniętą piczkę no to ja na to patrzeć nie chcę... ale w sumie ja się skupiam na sobie, przebieram się i tyle, nie siedzę i nie obserwuję co kto robi dookoła.

A ja zazwyczaj robię to w ręczniku choć  bardzo nie przeszkadza mi jak zobaczę cycki innej kobiety... 

Pasek wagi

A mnie drażni inna kwestia - jak mama prowadzi synka do damskiej łazienki (wiadomo,samego go nie puści), a potem się oburza, że jakaś pani nie wstydzi się pokazywać piersi. Damska przebieralnia to nie miejsce do wstydu,więc kobiety nie muszą mieć oczu dookoła głowy bo "może jakiś mały chłopczyk jest z mamą"

tennickjuzistnieje napisał(a):

Uciekacie do przebieralni, zakrywacie się jak zmieniacie kostium na bieliznę? Ja się nigdy nie zakrywam, tzn. nie paraduję z gołą dupą, ale zmieniam gacie na ławce i stanik normalnie na stojąco i mam wrażenie, że baby się oburzają...
roznice miedzy krajami.. tuaj w Szwecji bez wstydu paraduja, pod prysznic, z powrotem, gadaja w miedzyczasie. nagosc jest tu bardzo oddramatyzowana. jesli sie ktos zaslania recznikiem w trakcie przebierania to wedy na ciebie dziwnie patrza :D

Pasek wagi

mnie strasznie wkurza że na basenie pod wspólnym prysznicem nie mogę się rozebrać, jak zdjełam kiedyś górę to mnie jakaś babka opieprzyła i niby szatnia jest damska i męska ale są połączone i faceci często chodzą po damskiej stronie i nawet pod prysznic wchodzą, jest też kwestia obudzonych mamusiek z dziećmi że im gołym cycem świece i dzieci demoralizuje 
tak więc pod prysznicem w kostiumie (paranoja) a pod szafką normalnie stanik zdejmę a majki pod ręcznikiem

Galahda napisał(a):

mnie strasznie wkurza że na basenie pod wspólnym prysznicem nie mogę się rozebrać, jak zdjełam kiedyś górę to mnie jakaś babka opieprzyła i niby szatnia jest damska i męska ale są połączone i faceci często chodzą po damskiej stronie i nawet pod prysznic wchodzą, jest też kwestia obudzonych mamusiek z dziećmi że im gołym cycem świece i dzieci demoralizuje tak więc pod prysznicem w kostiumie (paranoja) a pod szafką normalnie stanik zdejmę a majki pod ręcznikiem
O Boże, co za głupota, dzieci demoralizujesz :D

Robię tak jak Ty. I w ogóle mi to nie przeszkadza. 

Czasami też przebieram się tam gdzie są szafki, ale jak  jest mało osób i trochę zakrywam się ręcznikiem. Nie każdy musi widzieć moje gołe ciało

Mnie nie oburza, jak sie ktos przebiera obok. Przez wiele lat chodzilam na basen, gdzie nie bylo takich indywidualnych przebieralni i tez sie przebieralam razem ze wszystkimi. Ale jak mam mozliwosc skorzystania z takiej indywidualnej, to korzystam. Dostosowuje sie do okolicznosci;) A ze u nas nagie cialo jest trochem tematem tabu, to sie zgodze nieststy.

Ja uważam, że ta przebieralnia jednak do czegoś służy.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.