Temat: Szacunek do siebie samej

Zainspirowana ostatnimi tematami, chciałam was zapytać o co chodzi z tym ciągłym wywoływaniem szacunku do samej siebie? Czy to, że kobieta uprawia seks z nieznajomym oznacza, że siebie nie szanuje? Jeżeli robi to z własnej woli, bo gość jest przystojny i czuję chemię to o co w ogóle chodzi. Moim zdaniem kobiety, które się nie szanują to takie, które porzucają wszelkie ambicje dla związku, czy tkwią w toksycznych relacjach, lub dają się psychicznie wykorzystywać. Generalnie, nie chodzi mi o ocenę tego czy seks z obcymi czy przyjaciółmi jest dobry czy zły (więc nie zmieniajcie tematu) tylko czy używanie słowa szacunek w stosunku do tego, ma jakikolwiek sens. 

Pasek wagi

Najbardziej mnie wkurza to,że facet który tak robi to jest gość,a kobieta jest tą nie szanującą się.ale tak jest i tego się nie zmieni.

Kasielowa napisał(a):

Najbardziej mnie wkurza to,że facet który tak robi to jest gość,a kobieta jest tą nie szanującą się.ale tak jest i tego się nie zmieni.

dla mnie to działa w dwie strony, nigdy bym nie pomyslała o facecie, który tak postępuje, że jest gość;/

Czy to, że kobieta uprawia seks z nieznajomym oznacza, że siebie nie szanuje? Tak, nie szanuje swojego zdrowia i nie szanuje swojego ciała. W dodatku naraża swoją opinię. Ja takich kobiet nie oceniam głośno, ale wiem co o nich mówią moi koledzy...    

moze bardziej rozwinę mysl kisielowej. w meskim kregu zaliczanie panienki moze byc powodem do dumy, zazdroscia ale w damskim kregu zostaniesz obrzucona od k...rw bo powinnas trzymac krocze dla tego jedynego. najbardziej mnie rozwala krytyka rozwiazlego faceta wobec rozwiazlej kobiety ze sie puszcza. kusoczek z kim ty sie zadajesz ze chodza pogloski. moze zmien towarzystwo z dzieci na mezczyzn.
Pasek wagi

Kusoczek napisał(a):

Czy to, że kobieta uprawia seks z nieznajomym oznacza, że siebie nie szanuje? Tak, nie szanuje swojego zdrowia i nie szanuje swojego ciała. W dodatku naraża swoją opinię. Ja takich kobiet nie oceniam głośno, ale wiem co o nich mówią moi koledzy...    

nie bójmy się nazywać rzeczy po imieniu:D

Mimelka napisał(a):

Kusoczek napisał(a):

Czy to, że kobieta uprawia seks z nieznajomym oznacza, że siebie nie szanuje? Tak, nie szanuje swojego zdrowia i nie szanuje swojego ciała. W dodatku naraża swoją opinię. Ja takich kobiet nie oceniam głośno, ale wiem co o nich mówią moi koledzy...    
nie bójmy się nazywać rzeczy po imieniu
jestem ciekawa co musisz czuć idac ulica. ta sie k..wi czy ta ?
Pasek wagi

Dla kazdego szacunek oznacza cos innego. To jest kwestia wychowania, religii i kultury.

Mimelka napisał(a):

Kusoczek napisał(a):

Czy to, że kobieta uprawia seks z nieznajomym oznacza, że siebie nie szanuje? Tak, nie szanuje swojego zdrowia i nie szanuje swojego ciała. W dodatku naraża swoją opinię. Ja takich kobiet nie oceniam głośno, ale wiem co o nich mówią moi koledzy...    
nie bójmy się nazywać rzeczy po imieniu
Kur.wy to z definicji kobiety które oddają się za pieniądz,  wiec nazywanie tak kobiet sypiających z obcymi jest błędne, wiec twój komentarz jest błędny.  To smutne ze niektórzy, tak łatwo obrażają innych, patrząc jedynie przez pryzmat seksu.  No ale cóż, pospólstwo zawsze było i będzie 

Pasek wagi

Według mnie jeżeli kobieta nie chce się wiązać uczuciowo i ma takiego faceta "przyjaciela od seksu", ale jest to osoba z którą się zna, łączy ich jakaś tam chemia czy cokolwiek, robi to z przyjemnością i tylko z nim to jest OK. Czemu by nie? Natomiast z nieznajomym np poznanym na dyskotece taki jednorazowy numerek, to już brak szacunku do samego siebie. Według mojej opinii. 

Endorphina napisał(a):

Mimelka napisał(a):

Kusoczek napisał(a):

Czy to, że kobieta uprawia seks z nieznajomym oznacza, że siebie nie szanuje? Tak, nie szanuje swojego zdrowia i nie szanuje swojego ciała. W dodatku naraża swoją opinię. Ja takich kobiet nie oceniam głośno, ale wiem co o nich mówią moi koledzy...    
nie bójmy się nazywać rzeczy po imieniu
Kur.wy to z definicji kobiety które oddają się za pieniądz,  wiec nazywanie tak kobiet sypiających z obcymi jest błędne, wiec twój komentarz jest błędny.  To smutne ze niektórzy, tak łatwo obrażają innych, patrząc jedynie przez pryzmat seksu.  No ale cóż, pospólstwo zawsze było i będzie 
A może wolisz określenie CICHODAJKI? (smiech)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.