Temat: czy są na sali filolodzy/filolożki :)

pytanie dotyczące decyzji: praca z  literaturoznawstwa  czy językoznawstwa?
co jest łatwiejsze do napisania, i co z czego  łatwiejsze pytania  na obronie?
ja jestem chyba bardziej skłonna do językoznawstwa, mniej opracowań, mniejszy(celniejszy) ich wybór, większa swoboda jeśli chodzi o temat + swoje badania, ankiety itd.
z gory dziekuje za pomoc :)



Pasek wagi
to u mnie ze staropolką był luz ;) Pogromem była historyczna, która jest na dość wysokim poziomie z tego co mówiła moja znajoma, która z Jagiellona przeniosła się do mnie na UŚ. I za nic w życiu nie chciałabym przeżywać drugi raz tego egzaminu ;) Ale skoro językoznawstwo Cię kręci to próbuj ;)
ja nie znosiłam językoznawstwa... wybrałam literaturę i bardzo dobrze na tym wyszłam :) Wszystko zależy od tego w czym czujesz się mocna :)
Pasek wagi

Jak dla mnie, na licencjat dobre jest językoznastwo. Sama, mimo chronicznego lęku przed gramatyką i wszelkiej maści koszmarkami językoznawczymi wybrałam proseminarium i seminarium językoznawcze - i nie żałuję! Mi było łatwiej, bo mimo miłości do literatury - praca była mniej upierdliwa, jeśli chodzi o opracowania, ilość  etc..  Jak już zostało wspomniane - wykresy, ankiety dużo pomagają, a jak się wybierze ciekawy temat - to można się nawet przy tym fajnie bawić. 


dziękuję za opinie :) chyba już zdecydowałam- językoznawstwo :)))
Pasek wagi
> dziękuję za opinie :) chyba już zdecydowałam-
> językoznawstwo :)))

Iha :) Witaj w gronie językoznawców :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.