- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 marca 2015, 11:05
Ciekawi mnie czy znacie jakieś osoby a może same zachowałyście dziewictwo do ślubu? Bo w tych czasach to jednak myślę, że jest to wielka rzadkość.
17 marca 2015, 19:31
Ja co prawda slubu z moim M nie mamy, byl to 1 mezczyzna z ktorym spalam, mimo ze byli mnie namawiali zeby nie wiem co nie dalam sie. Ale moj M byl, a raczej jest inny i on dostal ode mnie wszystko co najlepsze cala jestem jego. Bardzo chcemy miec dzidzie dlatego wyjechalismy za granice, a nasz zwiazek jest naprawde udany. Ja nie urzywam koncepcji, nasz zwiazek nie opiera sie tylko na seksie. Mieszkamy razem. I jestesmy do siebie tak podobni ze to prawie niemozliwe. Krotko... ja od pierwszego spotkania wiedzialam ze to on i wiem ze z nim nigdy niczego nie bede zalowac:)))
Urzyj może lepiej koncepcji, serio ...
17 marca 2015, 19:39
Wyda się to pewnie śmieszne,ale ja zrobiłam to z chłopakiem. Niestety później nasz związek opierał się głównie tylko na tym. Co prawda dużo wychodziliśmy razem,rozmawialiśmy etc. no ale on uparł się,że trzeba zakończyć sex i czekać do ślubu. Na początku byłam wściekła,kłóciliśmy się jak szaleni,kilka razy się rozstawaliśmy. W końcu nie wiedziałam co zrobić i postanowiłam nas zapisać na takie katolickie spotkania,wiem brzmi żałośnie. Jednak od kiedy tam chodzę może wydać się to dziwne,ale naprawdę nam się polepszyło w związku. Jest ciepło,miło i cały czas poświęcamy na poznawanie siebie w sferze psychicznej i intelektualnej. Jestem raczej nowoczesną osobą,ale słuchając tego co mówią na tych spotkaniach powiem,że naprawdę sporo się nauczyłam i jestem w szoku,że dzięki takim małym rzeczom można tyle zrobić w związku i tyle się dowiedzieć. Powiem więcej tak dobrych par jeszcze nigdy na oczy nie widziałam jak właśnie tam. Także ja zrezygnowałam z sexu będzie może za 5 lat. Powiem więcej współczuję dziewczynom które z kimś uprawiały sex,a później się z tą osobą rozstały,ja bym się czuła mega upokorzona i dosłownie jak dziwka,jedyne mam to szczęście,że z facetem z którym to zrobiłam planujemy razem przyszłość. Także się śmiejemy,że już to robiliśmy,ale teraz czekamy do ślubu :P
Ale to temat o dziewictwie? A Ty je stracilas? Swoja droga, jakby moj facet powiedzial, ze przestajemy uprawiac seks i zaproponowal by mi spotkania katolickie w Zamian to zaczelabym sie martwic...
17 marca 2015, 19:43
Ale jeśli ktoś ma ochotę i np. ma 150 partnerów to nie lepiej zostać prostytutką? Mam koleżankę non stop z kimś nowym ostatnio liczyła i miała ok.120 partnerów. Powiedziałam jej wprost,że jako prostytutka by chociaż sobie zarobiła,a tak to nie ma z tego nic XDNo dobra, to może się nie kwalifikuje, mimo wszystko dla mnie też jest ciągle spora różnica między sypianiem z różnymi mężczyznami bo ktoś ma ochotę, styl życia itp a prostytucja... Wies, że takie teksty to również zwykła ocena czyjegoś życia lozkowego? ;DDla mnie skakanie z kwiatka na kwiatek to dawanie innemu co tydzień lub miesiąc.Starałam się nie komentować niektórych rzeczy ale czasem się nie da ;D. Skakanie z kwiatka na kwiatek czy posiadanie kilku partnerów seksualnych to chyba co innego co "dawanie każdemu" i prostytucja, bez obrazy ale porównanie trochę nie na miejscu. Szczególnie, że kobieta, która znajduje miłość życia i ma te 25, 30 lat chyba ma prawo wcześniej kogoś mieć - no i zasadnicza kwestia, czy to "skakanie" to pięciu partnerów czy dziesięciu i czy w ogóle bierzemy pod uwagę czas Blablabla i tak dalej. BTW, miałam dosyć urozmaicone życie erotyczne wiec poczułam się trochę urażona. ;DKobieta która skacze z kwiatka na kwiatek nie jest dziwką,no ok. Ale swoją drogą jak skakać z kwiatka na kwiatek i dawać każdemu co popadnie za free,to lepiej dawać za kasę :).niech kazdy robi co uwaza, zwiazek powinien byc dopasowany a nie szantaze o wielkiej milosci, ze wytrzymasz do slubu. ja moze nie zamieram brac slubu co nieznaczy ze powinnam nosic pas cnoty, seks uwazam za dodatek w zwiazku i nie powinien byc wyznacznikiem wartosci czlowieka, kobieta z kilkoma jezykami, z wyksztalceniem wyzszym, umiejaca sie dostosowac do sytuacji moze lubi skakac z kwiatka na kwiatek nie znaczy ze jest dz..wka
17 marca 2015, 19:45
.
Edytowany przez d4acce4d5dc909cc85e3999995d0cc16 19 sierpnia 2015, 10:40
17 marca 2015, 19:45
.
Edytowany przez 6d914b83e874645d940a50ab1bdc2c5d 22 marca 2015, 12:45
17 marca 2015, 19:47
.
Edytowany przez 6d914b83e874645d940a50ab1bdc2c5d 22 marca 2015, 12:45
17 marca 2015, 19:48
'Spotkania zaproponowałam ja. Nie martwię się,bo póki co dobrze sobie radzę bez sexu i go nie potrzebuję :)Ale to temat o dziewictwie? A Ty je stracilas? Swoja droga, jakby moj facet powiedzial, ze przestajemy uprawiac seks i zaproponowal by mi spotkania katolickie w Zamian to zaczelabym sie martwic...Wyda się to pewnie śmieszne,ale ja zrobiłam to z chłopakiem. Niestety później nasz związek opierał się głównie tylko na tym. Co prawda dużo wychodziliśmy razem,rozmawialiśmy etc. no ale on uparł się,że trzeba zakończyć sex i czekać do ślubu. Na początku byłam wściekła,kłóciliśmy się jak szaleni,kilka razy się rozstawaliśmy. W końcu nie wiedziałam co zrobić i postanowiłam nas zapisać na takie katolickie spotkania,wiem brzmi żałośnie. Jednak od kiedy tam chodzę może wydać się to dziwne,ale naprawdę nam się polepszyło w związku. Jest ciepło,miło i cały czas poświęcamy na poznawanie siebie w sferze psychicznej i intelektualnej. Jestem raczej nowoczesną osobą,ale słuchając tego co mówią na tych spotkaniach powiem,że naprawdę sporo się nauczyłam i jestem w szoku,że dzięki takim małym rzeczom można tyle zrobić w związku i tyle się dowiedzieć. Powiem więcej tak dobrych par jeszcze nigdy na oczy nie widziałam jak właśnie tam. Także ja zrezygnowałam z sexu będzie może za 5 lat. Powiem więcej współczuję dziewczynom które z kimś uprawiały sex,a później się z tą osobą rozstały,ja bym się czuła mega upokorzona i dosłownie jak dziwka,jedyne mam to szczęście,że z facetem z którym to zrobiłam planujemy razem przyszłość. Także się śmiejemy,że już to robiliśmy,ale teraz czekamy do ślubu :P
Yyy ale to jest facet? Ktory facet nie mysli o seksie? Nie ma popedu seksualnego? To jest normalne. Pomyslalabym, ze idzie do seminarium, powinien isc do lekarza zbadac hormony albo, ze tak mu sie nie podobalo, ze juz nie chce tego seksu uprawiac. I to nie jest nic wrednego, po prostu mowie, co ja bym zrobila. Bo facet w kwiecie wieku na pewno najpierw mysli o seksie a potem o spotkaniach religijnych, chyba ze jest w zakonie czy cos...
17 marca 2015, 19:49
.
Edytowany przez d4acce4d5dc909cc85e3999995d0cc16 19 sierpnia 2015, 10:41
17 marca 2015, 19:51
.
Edytowany przez 6d914b83e874645d940a50ab1bdc2c5d 22 marca 2015, 12:45
17 marca 2015, 19:53
.
Edytowany przez 6d914b83e874645d940a50ab1bdc2c5d 22 marca 2015, 12:45