Temat: co o tym myślicie?

http://www.youtube.com/watch?v=ld814lK-tP8&feature=autoplay&list=QL&index=65&playnext=20
> Nawet jeśli dokonałaby tego zabiegu, to nie
> wiedziałabym o tym, nie czułabym nic... Byłoby mi
> to obojętne, więc ten argument jest beznadziejny.

Jest film pt ,,Niemy Krzyk'' o aborcji nakręcony w latach 70/80 w którym udowodniono że dziecko podczas aborcji płaczę i wydaje niemy ,,krzyk''

nie ma czegoś takiego jak niemy krzyk. albo jest krzyk albo go nie ma. przepraszam, jeśli kogoś urażę, ale to jakaś totalna durnota i ciemnogród. Jakiś mocno tendencyjny film.

> nie ma czegoś takiego jak niemy krzyk. albo jest
> krzyk albo go nie ma. przepraszam, jeśli kogoś
> urażę, ale to jakaś totalna durnota i ciemnogród.
> Jakiś mocno tendencyjny film.
a jednak dziecko reaguje i ucieka, kiedy jest podawane aborcji i rozrywane na kawałki podczas tego "zabiegu"
sam krzyk fizyczny nie jest możliwy, bo jak można krzyczeć w wodach płodowych

a jeśli "nie zabijaj" jest przejawem durnoty i ciemnogrodu, to ja chcę być durna i ciemnogród.
tyle i kropka.
Pasek wagi
Na tej stronie masz ten film http://www.dlapolski.pl/07/07/niemy-krzyk/
Ja oglądałam go w szkole w ramach lekcji o Prawach  Człowieka

Nie zabijaj, oczywiście nie jest. Ale propagandowe filmy, które pokazują nieprawdę i to w tak absurdalny sposób są durnotą. Plus jeszcze ten pompatyczny tytuł.
jaką nieprawdę?
tytuł jak tytuł, a faktem jest, że dziecko reaguje, ucieka, boi się
badania które przeprowadzono na takim zabitym dziecku wykazały, że dziecko było zestresowane, wręcz przerażone - taki był wynik analizy biochemicznej

Pasek wagi

I tak uważam, że usunięcie płodu jest lepsze od wyrzucenia noworodka na śmieci albo nawet oddania go do domu dziecka lub unieszczęśliwienia go na całe życie, przez swoją niedojrzałość albo brak środków do godnego wychowywania go. Kropka.

o matko, skad ty wyciagnelas taka paskudna, zgrzybiala i smierdzaca stechlizna nute ?;-) od pierwszych sekund mina moja w niczym nie przypominala miny czlowieka wzruszonego, raczej znuzonego -,-'.

Co do aborcji, to jestem na tak, ale w przypadkach uzasadnionych. na pewno nie bylabym za tym, zeby 16 letnie ruchadla za przeproszeniem dawaly tu i owdzie ze swiadomoscia "jak wpadne, to usune" i hura, wszyscy szczesliwi. Ale jesli dziecko ma byc powaznie chore, lub poczete z gwaltu, to jestem jak najbardziej za legalizacją.

z komixxów wzięłam...
A ja uważam że nie powinna być legalna, gdyż wtedy gdy by ją zalegalizowali znaczna część ludzi zaczęła by to traktować jak środek antykoncepcji a na tym cierpiały by nie winne istoty...
Ale to tylko moje zdanie a jak wiadomo ile ludzi tyle opini

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.